Policjanci szukali zaginionej 15-latki

Kilkunastu policjantów ze stalowowolskiej komendy prowadziło poszukiwania za zaginioną nastolatką. Dziewczyna nie wróciła na noc do miejsca zamieszkania i zaniepokojeni tym faktem opiekunowie o zaginięciu poinformowali Policję. Po kilkunastu godzinach poszukiwań zaginioną odnaleziono na terenie sąsiedniego powiatu.
We wtorkową noc kilkanaście minut po godz. 1 oficer dyżurny stalowowolskiej komendy otrzymał sygnał od opiekunów 15-letniej dziewczyny o jej zaginięciu. Kiedy tylko policjanci ustalili okoliczności zaginięcia natychmiast przystąpili do poszukiwań.
Pełniący służbę funkcjonariusze otrzymali zdjęcia zaginionej i rozpoczęli sprawdzenia różnych miejsc w których 15-latka mogła przebywać. Policjanci sprawdzili dworce autobusowe i kolejowe, parki, kluby, dyskoteki oraz adresy znajomych i przyjaciół, gdzie mogła przebywać zaginiona 15-latka. Te sprawdzenia nie przyniosły pozytywnego rezultatu.
Pomimo tego funkcjonariusze nadal szukali zaginionej, zbierali informacje, na bieżąco weryfikowali je oraz cały czas ustalali krąg przyjaciół i znajomych dziewczyny. We wtorek rano ustalenia poczynione przez policjantów wskazywały, że zaginiona 15-latka może przebywać na terenie powiatu kraśnickiego u swoich znajomych.
Te ustalenia potwierdziły się. Policjanci z Posterunku Policji w Zaklikowie w momencie, gdy jechali sprawdzić jeden z adresów pod którym mogła przebywać 15-latka napotkali zaginioną idącą ulicą. Dziewczyna nie chciała rozmawiać na temat oddalenia się z miejsca zamieszkania.
15-latka została przewieziona do komendy i przekazana pod opiekę jej prawnym opiekunom.
Źródło: KPP
Komentarze
@juska: Poszukiwania osób poniżej 18 roku życia zaczynają się od chwili zgłoszenia. Ignorantia iuris nocet.
hmm....do tej pory było tak że poszukiwania zaczynali po 48 godz. od zgłoszenia a tu taka błyskawiczna akcja?pewnie nazwisko wiele by wyjaśniło.może to KAROLINA-REEPLAY ?
co znaczy opiekunowie ? czasami pozory mylą...
niezle sie musiala zabawic?
jak wiemy 15 -sto latki potrafia
sie bawic
No a tych calych"znajomych"to nikt nie wziol w obroty?
i kto zapłaci za akcję pewnie nie opiekunowie