Zwolnieni wracają do pracy

Image

„Wyrok jest wyrokiem i nie będę z nim dyskutował” – komentuje starosta Robert Fila decyzję jaką podjął Sąd II instancji w Tarnobrzegu, który nakazał przywrócenie do pracy Zofii Zielińskiej- Nędzyńskiej oraz Jerzego Kozielewicza i wypłacenie im równoważności 2 pensji.

Sąd II instancji w Tarnobrzegu w środę 25 kwietnia nakazał wypłacenie na rzecz na rzecz Zofii Zielińskiej- Nędzyńskiej oraz Jerzego Kozielewicza wynagrodzenia jak za okres 2 miesięcy. W czasie 7 dni zwolnieni powinni wrócić na zajmowane wcześniej stanowiska.

Jerzy Kozielewicz już w piątek wrócił do pracy, Zofia Zielińska- Nędzyńska powróci w piątek.

- Wyrok jest wyrokiem i nie będę z nim dyskutował. Wygląda na to, że w obecnym systemie prawnym urzędnika praktycznie nie można zwolnić i to niezależnie od tego, jak wykonuje swoją pracę – komentuje sprawę starosta stalowowolski Robert Fila.

Na stanowisko jakie zajmowała Zofia Zielińska- Nędzyńska jakiś czas temu został ogłoszony konkurs, który jednak nie przyniósł oczekiwanych rezultatów. W chwili obecnej Powiatowy Urząd Pracy nadal kierowany jest przez po. dyr. Mirosławę Burkowską.

W przypadku stanowiska zajmowanego przez Jerzego Kozielewicz sytuacja wyglądała nieco inaczej. Na jego miejsce nie została zatrudniona inna osoba. Powiat nie został jednak bez rzecznik konsumentów, obowiązki te przejęli radcy prawni, którzy oprócz swoich obowiązków zajmowali się pomocą konsumentom.

Komentarze

Dodaj swój komentarz

Przed publikacją zapoznaj się z Polityką Prywatności. Pamiętaj ponosisz odpowiedzialność za swój wpis!
By sprawdzić czy nie jesteś bootem, wpisz wynik działania: 1 + 2 =
~lit

Jola puknij się w łebek. Kiedy w stalowej Woli Pis rządizł? Nigdy! To jak mógł długów narobisz. Takie bzdury juz nie przejdą ludzie otwierają oczy i widzą jak PO gnoi Polske.

~Bartosz Ewski

~stalowka: Można zwolnić każdego, tylko należy robić to w cywilizowawy sposób. Gdyby starosta wypowiedział jej umowę w normalny sposób z zachowaniem okresu wypowiedzenia nie mogłaby nic zrobić. Starosta jednak chciał upokorzyć osoby z innej opcji polityczniej.
Zwolnienie dyscyplinarne musi mieć naprawdę solidne podstawy. Ktoś kto kiedykolwiek miał poważną pracę wie o tym. Dyscyplinarnie można zwolnić kogoś, kto powoduje zagrożenie dla współpracowników, przychodzi nawalony do pracy, albo nie przychodzi do pracy w ogóle.. a nie za jakieś drobiazgi.
Moim skromnym zdaniem, są teraz nawet podstawy, aby Pana starostę zwolnić dyscyplinarnie za nieznajomość prawa oraz za narażanie miasta na dodatkowe wydatki

~Jola

Do edek: Masz racje lepsi by byli ci wypasieni z PiS, np. Kozielewicz, Simbida, wypasiona senator tez z PiS itd.
Gnoje na odchodne pograzyli w dlugach cale miasto przez idiotyczne decyzje.

~edek

Donek nas pokarał tym starostą anorektykiem.

~lola

zapominacie o jednej kwestii w placówkch państwowych, szkoły, urzędy itp to własnie starostwo decyduje o liczbie etatów, dlaczego ogłoszeń, ze szkół, przedszkoli, instytucji itp nie ma w UP, nie przez Panią Nędzyńską, one po prostu nawet tam nie docierają , jakimś cudem nagle wszystkie miejsca obsadzone , a znalezienie pracy np w szkole bez znajomości(mimo lepszych kwalifikacji) graniczy z cudem

~stalowka

niemozliwe urzednika nie można zwolnic przeciez są na to jakieś sposoby za czasów pani zofii jedyna poradą jaka słyszałam w up było: no i co zamierza pani wyjechać, bo w stalowej pani pracy nie znajdzie? Panie FIla niech pan sie nie poddaje jeszcze tej babie odsazkodowanie dadzą oczywiście w Stalowej Woli urzędnika zwolnic nie wolno bo to jedna wielka rodzina zaraz wujek, ciotka, babcia, matka, zięć, teść itp. itd podniesie alarm, ze krzywdzi się niewinnego człowieka i wybitnego fachowca, ja jestem ciekawa jakie dane statystyczne posiada urzad pracy w Stalowej za czasów urzędowania tej pani. Trzymam kciuki panie fila i niech pan walczy o jakość w każdej dziedzinie.

~guest

do głos trzeba się było uczyć, a nie narzekać , że bieda a z taką pisownią to nawet jako zwykły urzędnik pracy byś raczej nie znalazł
99% osób by wzięło tą posadę, z pocałowaniem ręki i ciekawe jakby te rządy wyglądły to raz , a dwa zazdrość przemawia przez niektórych straszna.

~yhy

Ja nie twierdze, że pani Nędzyńska jest kompetentna tylko starosta nie potrafiąc zwolnić kogoś nieudolnego pokazuje, że sam jest nieudolny i powinien się podać do dymisji.

~Mr WHO

Pan Starosta się zastanowi i zwolni te osoby jak się należy, PUP to tylko zjadacz pieniędzy, tak jak oni traktują bezrobotnych a zwłaszcza pośredniczą w przekazywaniu ofert pracy to jest totalne nieporozumienie...

kosmal3006

Zlikwidować PUP i problemy znikną.

~głos

Jakie to uczucie,Pani Nędzyńska być bez pracy? Boli? Bezsilność,frustracja,poczucie kszywdy.To teraz Pani wie jak niektórzy bezrobotni się czują na codzień

~Kaziu

Niestety , w tym kraju, nic się nie zmieni. Miernoty maja się świetnie. Staroście życzę, żeby się nie poddawał.

~yhy

W normalnym kraju wysoko postawiony urzędnik, który poniósł tyle klęsk powinien podać się do dymisji. W normalnym kraju ponosi się polityczną odpowiedzialność za nieudolność.Tak nakazuje też honor, cokolwiek to słowo w Polsce znaczy.

~MFW

Panie Starosto, nie popisał się Pan skutecznością w działaniu.
Moja rada - władza ma być cierpliwa.
Zastosuje się Pan i drugie podejście będzie nie do podważenia.
PS
Miałem nauczyciela, który podpadniętym wpisywał uwagę: pytać aż do dwóji. Ta ścieżka też do wykorzystania.

~zuzu

Miłość Platformy Obywatelskiej została zweryfikowana. Trzeba kochać, a nie uprawiać POlitykę miłości.

~wyborca

Zgadzam się z Filą. Nawet tak beznadziejnego i skompromitowanego jak sam Fila urzędnika nie możemy zwolnić bo jest POlitycznie ustawiony