Zatrzymani za pobicia

Image

Policjanci ustalili i zatrzymali grupę młodych mężczyzn, którzy w zmiennym składzie, wspólnie z nieletnim dokonali czterech pobić na terenie powiatu niżańskiego. Jeden ze sprawców podczas napadów bił swoje ofiary hakiem holowniczym.

Sprawcy atakowali przypadkowe ofiary. Powodem była chęć sprawdzenia swoich sił, a przy okazji próba wymuszenia pieniędzy bądź papierosów. Napadów dokonywali będąc pod wpływem alkoholu. Bili pięściami i kopali, a jeden ze sprawców bił swoje ofiary hakiem holowniczym.

W piątek grupa dokonała trzech pobić. Tego dnia sprawcy wybierali się na ognisko w Jarocinie. Po drodze pili alkohol. Jadąc samochodem szukali swoich ofiar. Chcieli sprawdzić swoje umiejętności w bójkach. W piątkowy wieczór pobili w sumie sześć osób w Nowosielcu, Bielinach i Ulanowie. Najpierw w Nowosielcu sprawcy napadli na dwóch młodych mężczyzn siedzących na przystanku. Żądali papierosów i pieniędzy. Kiedy ich nie otrzymali, bili i kopali swoje ofiary.

Kierując się na ognisko kolejne dwie ofiary upatrzyli sobie w Bielinach. Zatrzymali się przy stojących przy drodze chłopcach pytając o papierosy. Wysiadając z samochodu jeden ze sprawców zabrał ze sobą hak holowniczy. Bez powodu napadli na poszkodowanych bili ich i kopali. Uderzenia hakiem holowniczym spowodowały liczne obrażenia i złamania kości twarzy jednej z ofiar. Sprawcy zaatakowali tego dnia jeszcze dwóch młodych mężczyzn w Ulanowie.

Jednak pierwszy udowodniony sprawcom napad miał miejsce w lutym. Młody mężczyzna wracał wówczas wraz ze swoją dziewczyną z kościoła. Sprawcy wyszli w tym czasie z pizzerii, w której pili alkohol. Postanowili przewieźć się po centrum Niska, by znaleźć ofiarę. Na ulicy 3 Maja w Nisku zauważyli idącą parę. Jeden ze sprawców wysiadał z samochodu i próbował zaczepić mężczyznę. Za nim podbiegło jeszcze dwóch kolegów. Wypytywali, jakiemu klubowi sportowemu kibicuje pobity. Kiedy młody mężczyzna odpowiedział, że nie jest kibicem, zaczęli bić go pięściami po całym ciele.

W poniedziałek, po niespełna trzech dniach intensywnie prowadzonych czynności wykrywczych niżańscy policjanci ustalili sprawców. Przesłuchali ich i przedstawili zarzuty dokonania pobić. Sprawcy przyznali się do wszystkiego i dokładnie zrelacjonowali przebieg zajść. Dzięki żmudnej pracy operacyjnej i wnikliwości śledczych, sprawcom zostało również udowodnione pobicie, które miało miejsce w lutym w Nisku.

Grupa młodych mężczyzn w wieku 17-20 lat działała w zmiennym składzie. Policja nie wyklucza, że na swoim koncie ma więcej pobić.

Źródło: KPP

Komentarze

Dodaj swój komentarz

Przed publikacją zapoznaj się z Polityką Prywatności. Pamiętaj ponosisz odpowiedzialność za swój wpis!
By sprawdzić czy nie jesteś bootem, wpisz wynik działania: 1 + 2 =
~Kultura

Opublikować ich ryje!!!

~~Patriota~~

Przyjechala wiocha na goscinne wystepy.
jary bez urazy ale kto by im co zrobil tutaj,chlopaki sa mocni jak sa w trzydziestu, nie trzech i nie mozna powiedziec ze nie lubia poszalec na wsiach.
Ciekawe czy policja zlapie choc jednego sprawce pobicia,jak rotacja skladu bandyckiej ekipy byla tak duza.

~Wesoły Romek

Wszystko to piękne, tylko jedna rzecz jest smutna. Policja powinna takim zdarzeniom przede wszystkim zapobiegać, a nie tylko wykrywać (chociaż i za to należą się brawa).

~Luk.

W dupę im po takim haku wsadzić.

~jary

frajerzy p wsiach chodza i napadają a do stalowej si boja wejsc bo by ich chyba zabili tutaj

~antyburakteam

Takich wsiowych gnoji to tylko na stryczek bo szkoda pieniędzy na kulkę w durny łeb. A najlepiej kamień na szyję i z mostu do Sanu - tanio i skutecznie. Sznurek i kamień mają gnoje dostarczyć we własnym zakresie.