Podkabluj swojego szczura

Problem ze szczurami w Stalowej Woli nie istnieje bo… nikt nikogo o nich nie informuje. Tymczasem między blokiem przy Skoczyńskiego 4 a Zespołem Szkół Społecznych im. Armii Krajowej sfotografowaliśmy kolejnego, martwego szczura, a według mieszkańców jest ich tam ponoć dużo więcej.
W ubiegłym roku otrzymaliśmy sygnały w sprawie szczurów od osób mieszkających przy ulicy Mickiewicza czyli tuż obok Skoczyńskiego, gdzie obecnie wystąpił „szczurzany” problem. W ubiegłych latach mieszkańcy tego osiedla mieli identyczny problem, a ten nie zniknął sam z siebie. Te niechętnie widziane przy blokach gryzonie rozpanoszyły się i wcale nie zamierzają zmienić miejsca pobytu. Jak nam powiedziano osoby mieszkające na parterze i pierwszym piętrze stawiają często wiadra z wodą na deskach sedesowych po to, by szczury nie miały możliwości dostania się do mieszkania, a takie przypadki niestety się zdarzały!
W tym tygodniu otrzymaliśmy sygnał od naszego czytelnika z ul. Skoczyńskiego, że szczury pojawiają się przy blokach coraz częściej.
W sprawie gryzoni skontaktowaliśmy się z Miejskim Zakładem Budynków w Stalowej Woli.
- MZB ma stałą umowę podpisaną z firmą, która zajmuje się tymi sprawami i nie ma najmniejszego problemu. Jeśli mamy zgłoszenie, natychmiast uruchamiamy działania tej firmy. Ta firma deratyzacyjna jest bardzo mobilna i nie ma żadnych problemów, jeśli tylko otrzyma od nas zlecenie to natychmiast jest – mówił w rozmowie z dziennikarzem portalu StaloweMiasto.pl Bronisław Tofil.Firma z którą współpracuje MZB zajmuje się usuwaniem martwych gryzoni, które później są utylizowane. Mieszkańcy muszą tylko zgłaszać problem, a wojna przeciwko szczurom zostanie wytoczona. Tymczasem to, że szczury hasają sobie po mieście wiedzą wszyscy, ale nikt nie próbuje nawet z nimi walczyć. Jeśli nie chcemy mieszkać z dzikimi lokatorami, po prostu dajmy o tym znać do MZB, a tam problemem zajmą się fachowcy.
Przewiń do komentarzy





Komentarze
Biedne zwierze ;/
Biedny szczurek.
a w Stalowej karaluchow fakt, nie brakuje, niektore siedza nawet w urzedach.. a tak wogole to szczury sa juz wszedzie, cos z tym zrobcie ludzie kochani bo nas wyzra wkrotce, po co skladac pisma, skoro czarno na bialym sa szczury, jak dzeinnikarze zglaszaja i daja zdjecia to chyba jest dowod namacalny
Dokarmiajcie gołębie,trzymajcie jedzenie w piwnicach,nie zamykajcie kontenerów na śmiecie.To nas zjedzą jak Popiela.
Kategorycznie sprzeciwiam się nazywaniu raperów muzykami. To że nagrywają płyty nie znaczy jeszcze że to muzyka. Raper nie wydaje z siebie dźwięków w formie melodii więc o muzyce nie ma mowy. Bez producenta który zrobi bit z linią melodyczną są to zwykłe rymy w dodatku w większości przypadków na żenująco niskim poziomie. Z resztą to zawsze była domena nizin społecznych - najbiedniejsze dzielnice amerykańskich miast a w Polsce blokowiska pełne niedouczonych dresiarzy obarczających winą za swój niedorozwój społeczeństwo i "brak równych szans". Generalnie hip-hop idealnie odpowiada poziomem jego głównym odbiorcom potrafiącym tylko jarać blanty przed blokiem, kraść i wyzywać policję. A edukacja w naszym kraju jest przecież darmowa i powszechna - no ale trzeba jeszcze chcieć....
bedzie dżuma
Oj tam oj tam . Gorsze są karaluchy . Wrrrrrr
Szczury to coś okropnego plaga w piwnicach i nie tylko-masakra