Elektroniczny PIT i niewirtualna dopłata

Image

Za 7 dni mija termin składania rocznych zeznań podatkowych – PIT. Dla wielu będzie to kosztowny obowiązek, gdyż będą musieli dopłacić fiskusowi. Banki przychodzą z pomocą i oferują kredyty specjalnie na ten cel. Ci, którzy korzystają z e-deklaracji pamiętać jednak muszą o formalnościac.

Okres składania deklaracji podatkowych dla blisko 1/3 podatników wiąże się z koniecznością dopłaty fiskusowi. Banki starają się to wykorzystać oferując kredyty specjalnie przeznaczone na spłatę PIT. - Decydując się na taki kredyt klient powinien zwrócić szczególną uwagę na RRSO (rzeczywista roczna stopa oprocentowania), która oprócz oprocentowania uwzględnia pozostałe koszty kredytu, np. prowizję, dodatkowe ubezpieczenia. Ważny jest również dostępny okres kredytowania, który pozwoli na dopasowanie odpowiedniej raty kredytu, tak aby nie obciążała ona znacząco budżetu klienta – komentuje Marek Nowak, doradca Aspiro z Rzeszowa.

Bankowa ofensywa

Osoby dopłacające do PIT-a to spora grupa potencjalnych klientów, dlatego banki już od dłuższego czasu promują tegoroczną ofertę kredytu na PIT. - Ludzie często dość nieoczekiwanie stają przed koniecznością dopłaty do PIT-a i poszukują finansowego wsparcia. Banki wychodzą im więc naprzeciw tworząc specjalne oferty dedykowane spłacie fiskalnego zobowiązania – dodaje Marek Nowak z Aspiro. Na zapłatę podatku wynikającego z rocznego rozliczenia Multibank oferuje kredyt do kwoty 100 tys. zł z 60 miesięcznym okresem kredytowania i oprocentowaniem od 12,75. Środki przelewane są bezpośrednio na właściwe konto US. Do takiej samej kwoty kredytu udziela Credit Agricole, w którym oprocentowania waha się od 7,99 % do 9,99 %. Znacznie krótszy jest tu wymagany okres spłaty – do 12 miesięcy. Środki klient otrzymuje w tym przypadku na swoje konto lub pobiera je w kasie. Getin Bank oferuje z kolei kredyt na PIT w kwocie od 5 tys. zł do 150 tys. zł, dając dodatkowo 100 zł w prezencie, z oprocentowaniem od 8,7 %, i okresem kredytowania do 100 miesięcy.

Elektroniczny PIT do potwierdzenia

Ministerstwo Finansów i Urzędy Skarbowe zachęcały od dłuższego czasu do korzystania z elektronicznej formy PIT-a. - Pomimo rekordowego udziału deklaracji składanych przez Internet w całości PIT-ów rocznych za 2011 r., w większości urzędów skarbowych przez cały dzień widać jeszcze kolejki podatników. Ludzie muszą się przyzwyczaić do elektronicznej formy rozliczeń i dostrzec jej zalety – przekonuje Artur M. Brzeziński z portalu ePodatnik.pl. Zmiany związane z e-deklaracjami oprócz urzędów dotknęły również banki, które swoje oferty (np. kredyt na PIT) przygotowywać muszą z uwzględnieniem elektronicznej formy dokumentów. Jak się okazuje nie wszystkie poszły z duchem czasu. Większość banków wymaga złożenia PIT-a potwierdzonego przez US (np. PIT z pieczątką US na każdej stronie) oraz specjalnego oświadczenia, że klient w takiej formie złożył fiskusowi swoje zeznanie. Jednym z niewielu banków, który w pełni akceptuje elektronicznego PIT-a. przy udzielaniu kredytu na ten cel jest Multibank. Większość działa podobnie do Credit Agricole, który wymaga już PIT-a z pieczątką US na pierwszej stronie, potwierdzającą jego zgodność. Możliwe jest też rozwiązanie pośrednie-aby otrzymać kredyt w Getin Banku należy dołączyć elektroniczne potwierdzenie złożenia PIT-a.

Wypełniaj dokładnie to zaoszczędzisz czas

E-deklaracje należy wypełniać szczególnie starannie. Co prawda system informatyczny Ministerstwa Finansów weryfikuje formalną poprawność danych, ale możemy przecież ująć w zeznaniu nieprawidłowe kwoty odliczeń, podać błędną ilość dzieci. - Tego rodzaju pomyłki wychwyci Pani przyjmująca PIT w okienku i poprosi o naniesienie zmian, jeżeli jednak składamy PIT drogą elektroniczną, to wszystkie tego rodzaju pomyłki po ich wyjaśnieniu powodują konieczność złożenia odrębnej deklaracji korygującej – dodaje Artur M. Brzeziński z ePodatnik.pl. Wydaje się jednak, że czas zaoszczędzony na staniu w kolejce jest wart zwiększonej staranności podczas wypełniania zeznania rocznego. E-deklaracje to również idealne rozwiązanie dla podatników przebywających za granicą. W przypadku wysłania zeznania z zagranicy liczy się data wpływu pisma do urzędu skarbowego. Podatnicy z Australii, Afryki czy USA nie mogą mieć zatem pewności, czy wysyłając PIT do swojego urzędu skarbowego nawet dwa tygodnie wcześniej zdążą na 30 kwietnia. E-deklaracja jest w takich przypadkach jedynym rozsądnym rozwiązaniem.

Komentarze

Dodaj swój komentarz

Przed publikacją zapoznaj się z Polityką Prywatności. Pamiętaj ponosisz odpowiedzialność za swój wpis!
By sprawdzić czy nie jesteś bootem, wpisz wynik działania: 1 + 2 =
~edzia

Popieram e-deklaracje to coś wspaniałego ja korzystam i polecam każdemu.