Za dużo przemocy!

Image

Statystyki przerażają. Okazuje się że co piąta osoba mieszkająca w Stalowej Woli ma styczność z przemocą w rodzinie. Nie zawsze winien jest tylko alkohol.

Przemoc fizyczna i psychiczna - nie ważne, czy skutkiem starcia z agresorem są widoczne siniaki czy nie - okazuje się, że co piąty stalowowolanin i stalowowolanka miewa styczność z przemocą w rodzinie. Nad osobami dotkniętymi przemocą opiekuje się Stowarzyszenie na Rzecz Osób Dotkniętych Przemocą w Rodzinie "Tarcza". Pomoc znajdą tu zarówno Ci mieszkańcy, który doświadczają bicia, jak i znęcania psychicznego.

To właśnie przemoc psychiczna może być bardziej szkodliwa niż fizyczna. Trudniej zauważyć ją osobom postronnym, nie zostawia widocznych śladów. Ofiara rzadko kiedy jest w stanie przyznać się do tego, że ktoś ją rani i że jest to bliska jej osoba.

Wbrew obiegowej opinii i o pomoc i poradę zgłaszają się do "Tarczy" nie tylko kobiety maltretowane przez mężów. Są również panowie, którzy nie radzą sobie z agresją partnerek. W większości przypadków przyczyną ataków jest alkohol, bezrobocie i problemy finansowe.

Czym jest przemoc? To nie tylko bicie, to również znęcanie się psychiczne wyrażające się przeważnie groźbami, zastraszaniem, pogardliwymi uwagami, krytykowaniem, kontrolowaniem każdego kroku ofiary, uniemożliwieniem usamodzielnienia się. Groźby nie zawsze skierowane są stricte pod adresem ofiary. Wielu agresorów szatażuje swoich bliskich samobójstwem w przypadku nie spełnienia wymaganych warunków. Nawet najmniejszych form przemocy nie wolno ignorować, bo mogą się one bardzo szybko rozwinąć do o wiele poważniejszych przypadków. Wiele kobiet doświadczało na przykład na początku tylko szykan ze strony męża, później, nawet po kilku latach otrzymywały pierwszy fizyczny cios. Były jednak już tak opanowane przez partnera, że bały się od niego odejść.

Wiele ofiar przemocy wstydzi się przyznać do swojej ciężkiej sytuacji. Brakuje im również odwagi aby skończyć tę spiralę zła. Dlatego własnie powstają takie organizacje jak stalowowolskie Stowarzyszenie na Rzecz Osób Dotkniętych Przemocą w Rodzinie "Tarcza". Pomoc znajdzie tu każdy. Wystarczy przyjść do punktu konsultacyjnego "Tarczy" w godzinach od 16:00 - do 18:00. We wtorki można zdobyć tutaj wszelkie potrzebne informacje, w środy porozmawiać z psychologiem zaś w czwartek skonsultować z prawnikiem.

Komentarze

Dodaj swój komentarz

Przed publikacją zapoznaj się z Polityką Prywatności. Pamiętaj ponosisz odpowiedzialność za swój wpis!
By sprawdzić czy nie jesteś bootem, wpisz wynik działania: 1 + 2 =
~agnes

jest pewnym że ta osoba tam u was poczuje się bezpieczna,ale przecież musi wrócić do domu,do dzieci,zamknąć się w mieszkaniu na całą noc razem z ochlanym bydlakiem i rano robić dobrą minę przed pytającymi oczyma dzieci.a już ja wiem o tym najlepiej.

beti.T

Cieszę się,że takie organizacje powstają. Sama pochodzę z rodziny w której alkohol i przemoc były na porządku dziennym. Minęło wiele lat zanim moja mama zdecydowała się odejść. Niestety musiała liczyć tylko na samą siebie.Niestety piętno tych lat odcisnęło się na mojej psychice ,walczę ze wspomnieniami do dziś,choć minęło już prawie 20 lat. I tutaj apel do rodziców:pozwólcie swoim dzieciom na spokojne i radosne dzieciństwo!!!