Duchy w Nisku?

W Nisku krąży bardzo ciekawa legenda. Opuszczony dom przy ul. Sandomierskiej jest inspiracją dla wyobraźni, która szarym ścianom dodaje barw. Czy aby to tylko wyobraźnia?

Strefa 11

Z pozoru jest to zwykły dom, położony na akcyjnej działce w sąsiedztwie jezdni i nasypu kolejowego. To, co się w nim dzieje, można opisać jedynie z relacji naocznych świadków, które w jednym punkcie są zgodne – w domu straszy.

Podczas budowy domu odnaleziono zwłoki. Niektórzy mówią, że było to ciało żołnierza, inni, że właściciela tej ziemi. Wiele firm ubiegało się o kupno działki. Żadna z instytucji nie zagościła tam jednak na dłużej.

„Byłem z kolegami na piętrze, usłyszeliśmy łomot. Nie mogłem w to uwierzyć, ale wszystkie regały leżały przewrócone. Natychmiast wyszedłem, a za mną pozostali” – mówi były pracownik hurtowni spożywczej.

Przed kilkoma laty dziennikarze programu „Strefa 11” zainteresowali się domem i dziwnymi zjawiskami, które mają w nim miejsce.

Naukowcy doszukali się bardziej racjonalnych dowodów. Pod domem przepływają cieki wodne. Dziwny klimat i nieustępujące wrażenie, że ktoś podąża naszym śladem jest tylko wytworem wyobraźni.

To była celowa plotka

„Sytuacja zmusiła właściciela do wyjazdu za granicę. By zdobyć pieniądze, postanowił sprzedać posiadłość. Ktoś z zawiści rozpuścił plotkę, że w domu straszy. Tym samym głosy te zniechęcają potencjalnych kupców posiadłości” – wspomina sąsiadka.