LiuGong rośnie w siłę

Negocjowali, rozmawiali, aż w końcu podpisali. To, że koncern LiuGong przejął cywilną część HSW już wiemy, tylko co dalej? Na to pytanie starał się odpowiedzieć nam zastępca prezesa chińskiego koncernu Hou Yubo.
Wiadomo, że zarówno pracownicy Huty, jak i mieszkańcy Stalowej Woli mają swoje obawy. I nie ma się co dziwić. Wielu ma sceptyczne nastawienie do inwestora, który się pojawił. Jednak Hou Yubo uspokaja, że żadne różnice kulturowe, czy komunikacyjne nie są przeszkodą w osiągnięciu celu. Spotkania zarówno polskich, jak i chińskich inżynierów, dyskutujących nad projektem, zawsze kończą się konsensusem.
Zarząd LiuGonga, by zacieśnić relacje,organizuje szereg szkoleń dla polskich i chińskich pracowników. Chce, by jeden i drugi kraj poznał się lepiej pod kątem pracy, sposobu myślenia, a także kultury i tradycji. Inwestorzy są świadomi stereotypów związanych ze swoim pochodzeniem, dystansu jaki Polacy do nich mają, jednak rąk nie załamują i chcą zrobić wszystko, by lepiej poznać swoich pracowników. Pozostają pod wielkim wrażeniem polskiej kadry kierowniczej, która utrzymała swoje stanowiska. Uważają, że wiele mogą się od nich nauczyć oraz, że są oni fundamentem stabilizacji firmy. Wiedzą, że jest szereg spraw, które należy zmienić lub przynajmniej poprawić, jak choćby organizacja komunikacji wewnętrznej między pracownikami na zasadzie spójności i nie marnowaniu swojego czasu. Cel mają jeden - zwiększenie wydajności pracy, przy jednoczesnym obniżeniu kosztów.
Jak mówi, Yubo są do tego przygotowani, są pewni siebie. LiuGong założył sobie w tym roku wyprodukować dwa razy więcej maszyn (ok. 600), zaś w ciągu pięciu lat chcą zwiększyć produkcję nawet dziesięciokrotnie. Pierwsze kroki w tym kierunku poczynili, powołując do życia grupę roboczą, której podstawowym zadaniem jest czuwanie nad poczynionymi planami, tj. kontrola nad kosztami i wydajnością pracy.
Obecnie do LiuGong Machinery Poland przybyli inżynierowie chińscy. To specjaliści od spraw technicznych, którzy mają czuwać i pomagać polskim pracownikom w montażu maszyn. Teraz tylko czekają na wysłane z Chin do Polski części do koparek i ładowarek, a od około połowy kwietnia zaczynają wspólnymi siłami pracę, której owoce będziemy mogli ujrzeć na przełomie maja i czerwca.
Niebawem zarząd koncernu planuje również spotkanie na targach Intermat w Paryżu. Tam też będą przedstawiali swoje polskie i chińskie maszyny, a wszystko dzięki wsparciu ich macierzystej firmy.
[Katarzyna Belcarz]
Komentarze
Huciak;pieprzysz trochę głupot o swoich kolegach tak jest wszędzie zwolniono pracowników zabezpieczających produkcję,przedewszyskim brak transportu abyś miał części do produkcji i nie szukał pół dnia bo jaka to wydajnośc.Co do umysłowych i dozoru to we wszyskich grupach jest za mało do pracy a szczególnie w bezpośredniej produkcji,to sie odbije do końca roku i urlopów mało kto dostanie!
LiuGong M-16 dokładnie to ująłeś ,ciekawe kiedy nowy właściciel przejrzy na oczy.
za 2 lata bedziemy mieli podzial dzielnic stalowej na zolta i biała i cyganską
prawda jest taka że chinole ni ch...a nie kumają, to co im trofiniak ściemnił to wzieli do siebie, zostawił sobie najlepszych w hsw a pozbył się do liugonga złodzei , pijaków i nierobów, te 3 grupy to między innymi oczywiście dozór u którego liczy się fachowość tylko taka że który pracownik ile postawi tak jest traktowany. A na M-17 żeby dostać urlop trzeba kierownictwu postawić bo ni ch...a nie dostaniesz, kto tam pracuje wie o czym pisze, zresztą niech mi tam ktoś wymieni jednego z dozoru i kierownictwa który tam się do tego nadaje. Mam nadzieje że kiedyś chińczyk przejży na swoje skośne oczy i wypierdoli to towarzystwo wzajemniej adoracji na pysk.
Pani Katarzyno !!! świetny art. wręcz sielanka ! szkoda ze to jakieś bajki szczególnie o kursach , no i o tej kadrze kierowniczej.
Skoro już pani napisała co wiedziała to trzeba dodać że Pan Yubo i reszta jego kolegów wpadła w szał gdy dowiedziała się że wśród ludzi których zatrudnili bezpośrednio z HSW (czyli 840 osób) 70 % to umysłowi . Dlaczego w art. o tym nie ma ? Dlaczego inwestor podniósł bunt gdy dowiedział się ze ma montować 600 maszyn 5-cioma pracownikami na montarzu gdy w tym samym czasie biura urzędników planistów jakichś pseudo-technologów świetnych ekonomistów co liczą i liczą i doliczyć sie nie mogą ...pękają w szwach !
Dlaczego pani o tym nie pisze ? No ale o tej wspaniałej kadrze to chyba jakiś żart ! Oni są zdolni tylko do tego aby wydać rozkaz malowania trawy na zielono, bo jutro wizyta na zakładzie inwestora !!!
Reasumując : Dopóki Inwestor sam nie sprawdzi mozliwosci czy to śmiesznej kadry czy zwykłego pracownika to nic nie będzie ! Dalej jedni będą nierobami a inni będą na nich zapierniczać
pretensje to do polakow, ktorzy rozp....i taki zaklad i za to nie odpowiadaja.
a ta kadra poza dyscypliną pracy oczywiscie wśród roboli ,to potrafi coś jeszcze ....?
Do ~tryku i innych ;"Pozostają pod wielkim wrażeniem polskiej kadry kierowniczej, która utrzymała swoje stanowiska."
-----------------------------------
czyli liu gong wylał na pysk klechę kapelana i tu bedzie problem związków bo klecha ma zarabiać nie robiąc nic
no z tąkadrą kierowniczą to pieprzneli nieźle, kupa nieuków i debili co tylko potrafią chlać i nic nie robić.
narzekacie a co by bylo gdyby nie kupili? jakies optymistyczne scenariusze?
już jadą części z chin do naszych Maszyn bo u nas w kraju niema producenta BUAHAHAHAH!!! zaraz przyjadą wyspecjalizowani fachofcy bo naszych niema BUAHAHAHAH! przyjadą też robotnicy żeby naszych uczyć mątować chiński BUBEL BUAHAHAHAH!!! Czy wy nie macie rozumu nie widzicie do czego to zmierza??? K...a PARANOJA!!!!
za rok będziecie zapierdzielać WIĘCEJ za mniej nie liczcie na podwyżkę OTO CZAJNA TOWN oni mają OBOZY i przeniosą to do EUROPY mogę się założyć
...zarząd Liu gonga organizuje szereg szkoleń..... buahahahahahaha, jeszcze nie uczestniczyłem na ani jednym bo ich nie ma,...pozostają pod wrażeniem kadry kierowniczej.....chyba pod tym wzgledem ze jest jej pieciokrotnie wiecej niż powinno
))))))))))
do huciak : I owszem tabliczka z zakazem fotografowania wisi, ale zauważ, że prawo do wieszania tej tabliczki ma właściciel. I to on może egzekwować ten zakaz wobec innych i pomijać go sam jeżeli uzna to za stosowne. A kto jest włascicielem? No kto? Pozdrawiam.
a czy skośnookie tak wesoło pozujące do zdjęcia nie wiedzą że na terenie huty obowiązuje zakaz robienia zdjęć? stosowna tabliczka wisi zresztą na bramie, wystarczy się z nią zapoznać, ba nie trzeba nawet znać polskiego bo jest ona w piśmie obrazkowym
Ten artykuł jest o tym ze opierdalanie sie skonczyło a zaczyna sie praca
chyba artykuł reklamowy
ja tez umiem czytac, ale to o czym jest ciezko wyczaic bo o niczym, ale to chyba reklama chinskich zajączkow ;)
nie umiesz czytać?
Też się nad tym zastanawiam
.
A o czym jest ten artykuł?