Naokoło, bo światło czerwone

W sobotę wielkanocną został zniszczony przełącznik zmiany świateł znajdujący się na wprost Bazyliki Konkatedralnej p.w. Matki Bożej Królowej Polskiej w Stalowej Woli. Teraz albo przebiegamy na czerwonym świetle, albo idziemy naokoło.
Nawet okres świąt wielkanocnych nie wpłynął na wandali, którzy z nudów co jakiś czas niszczą nikomu nie wadzące przełączniki zmiany świateł. Tracą na tym tylko zwykli przechodni a i z kasy niepotrzebnie uciekają kolejne złotówki.
Efekt tego występku był taki, że przez kilka dni piesi, którzy chcieli przedostać się na drugą stronę ulicy (na wprost Konkatedry) nie mieli takiej możliwości. Jeśli ktoś nie pojawił się po drugiej stronie i nie nacisnął przełącznika, to trzeba było bezczynnie czekać lub iść inna drogą.
Wiele osób po dłuższym czekaniu decydowało się na przebiegnięcie przez ulicę na czerwonym świetle. Niektórzy obserwowali zachowanie przechodniów, którzy analogicznie przekraczali ulicę na wprost „Wzorcówki”. Kiedy po drugiej stronie ulicy inni piesi mieli zielone światło, właśnie wtedy decydowano się na przejście przez pasy. Byli i tacy śmiałkowie, którzy zniecierpliwieni bardzo długim czekaniem wkraczali na jezdnię między jadące samochody.
Reszta udawała się na inne przejścia lub nadrabiała drogi po to tylko, by dostać się pod kościół zgodnie z przepisami. Jeśli ktoś chciał przejść legalnie na zielonym świetle pod konkatedrę, a nie miał tego szczęścia, że po drugiej stronie ktoś nacisnął przycisk, musiał przemierzyć „zebrę” aż w 3 miejscach by dotrzeć do celu.
Na szczęście przełącznikiem już zainteresowały się odpowiednie służby i jeszcze w piątek zostanie on naprawiony i znów będzie można swobodnie korzystać z przejścia.
Sprawcy jak zwykle pozostaną bezkarni...
WIELKA SOBOTA
CZWARTEK
PIĄTEK
Komentarze
@cyklista: i dlatego wprowadzono sygnalizację świetlną, proste? To źle, że jest, czy dobrze?
Ludzie, ruszcie głową. Teraz światła są zapalane cyklicznie, z możliwością pominięcia każdego z etapów, jeżeli nie ma uczestnika ruchu. Np. światła zielone zapalają się kolejno: auta prosto, auta w lewo, piesi... i tak w kółko. Jeżeli pieszy trafi na przejście, gdy będzie zielone dla aut jadacych w lewo, to po naciśnięciu przycisku, poczeka być może kilkanaście sekund i przejdzie. Mało tego, jeżeli nie bedzie nikogo jadącego w lewo, od razu dostanie zielone. W przypadku starego rozwiązania czekałby i tak. Poza tym sa to skrzyżowania bezkolizyjne, jak sie nie jest idiotą, to się w nic nie wjedzie.
Osobiście uważam, że te swiatła mają jedną, ogromną wadę. Nie da się ich ze sobą zsynchronizować. Co za tym idzie, czasem, aby przejechac stalową, musimy stać na każdych światłach! Nie ma zielonej fali, która przepuściła by nas przez miasto, nie powodując korków, smrodu i frustracji. I za to tych świateł nie lubię. Także i za awaryjność i częste np. pomijanie zielonego na któryms z pasów. Wtedy czeka się czasem i trzy cykle na przejazd.
ale tak jest że to kierowcy sa ważniejsi posiadając jakis tam złom czuja się bardziej dowartosciowani ich samoocena rosnie ,rowerzystów i pieszych traktuja z gory jako tych gorszych uczestnikow ruchu drogowego ,i niewazne przepisy ruchu drogowego i że nierzadko niechronieni uczestnicy ruchu drogowego mają pierwszeństwo przed bucami w swych złomach to oni decyduja a nie przepisy ruchu drogowego kiedy mozemy skorzystac z przejazdu dla rowerow czy tez przejścia dla pieszych.
@wyborca, dla Twej wiadomości, te światła zapalają się sekwencyjnie.
wyborca: "Dlaczego kierowcy mają być ważniejsi od pieszych i rowerzystów? Zlikwidować kontakty! Niech światła zapalają się sekwencyjnie."
No właśnie. A może skoro to Miasto Rowerów to niech zostaną zamontowane przełączniki świateł ale dla Jaśnie Panów Kierowców? Dlaczego to piesi i rowerzyści są krzywdzeni? Niech Jaśnie Panowie Kierowcy wysiadają z auta i włączają sobie zielone.
Zamiast pakować kase w inwestycje typu stadion zrobić monitoring w mieście.
Dlaczego kierowcy mają być ważniejsi od pieszych i rowerzystów? Zlikwidować kontakty! Niech światła zapalają się sekwencyjnie.
zlikwidować te daremne wyłączniki i niech będzie tak jak kiedyś. oraz obowiązkowo wydłużyć czas światła zielonego bo tak jak teraz jest to trzeba by być chyba sprinterem żeby zdążyć przejść, normalny człowiek dochodzi do połowy przejścia i zapala się czerwone a co ma powiedzieć "nieco" wolniejsza babcia z dziadkiem, matka z małymi dziećmi czy inwalida?
wandalizm kwitnie na całego