Leśna Kolejka Wąskotorowa

Image

Małe fragmenty trasy tej kolejki wąskotorowej poznawałem podczas moich wycieczek rowerowych po Lasach Lipskich i Janowskich. Zawsze interesowała mnie historią tej kolejki jak i sam przebieg trasy lecz dopiero odkąd stałem się posiadaczem mapy cyfrowej Lasów Janowskich na GPS w której była oznaczona trasa tej kolejki postanowiłem w miarę możliwości przejechać ją rowerem lub przejść na piechotę. Po torowisku oczywiście nie ma już śladu ale pozostały nasypy a nad leśnymi rzeczkami urokliwe mostki lub pozostałości po mostkach przez które jeździł tabor. Po części torowiska aktualnie biegną drogi leśne a niektóre z nich są utwardzone co ułatwia wędrówkę.

Wycieczkę po tej trasie najlepiej zacząć przy Lipskiej wieży ciśnień która łatwo zobaczyć z każdego punktu Lipy.. Gdy już będziemy pod wieżą obieramy kierunek na leśną ścieżkę które biegnie wzdłuż ogrodzenie nasycalni podkładów, Gdy dojdziemy do miejsca w którym kończy się ogrodzenie natrafiamy na fragment odnogi tej kolejki który biegł do nie istniejącego już tartaku. My jednak prosto gdzie po kilkunastu metrach natrafiamy na dobrze widoczny nasyp i nim idziemy/jedziemy dalej. Po kilku kilometrach nasyp przecina wąska asfaltową drogę która łączy Lipe z Goliszowcem. Przekraczamy tuż za asfaltem rów na którym położone są butwiejące belki i udajemy się nasypem dalej. Po niecałych 2 kilometrach natrafiamy na osadę Kruszyna w której mieszka tylko kilkanaście osób. Osada ta we wrześniu 1942 r została przez wojska niemieckie a część mieszkańców została zabita. ten samo los spotkał niedaleką osadę Janiki gdzie możemy zobaczyć mogiłę zbiorową zamordowanych tam ludzi. Na skraju tej wsi umieszczona została też tablica pamiątkowa na której możemy przeczytać że w tym miejscu rozegrała się walka partyzantów z niemieckim okupantem która była preludium do bitwy na Porytowych Wzgórzach.

Idąc dalej nasypem natrafiamy po 3 kilometrach na wieś Kochany która jest położona nad malowniczymi stawami. W Kochanach mieszka obecnie tylko kilka osób. Tu też możemy zobaczyć pomnik p0mordowanyc mieszkańców a także piękną kapliczkę z figurką Matki Boskiej która umieszczona jest w pniu wielkiego dębu ( dąb ten jest pomnikiem przyrody ). Tu możemy sobie odpocząć przy kapliczce i posłuchać szumu lasu lub szemrania płynącej kilka metrów dalej rzeczki. Idąc dalej po 3-4 kilometrach docieramy do wsi Gwizdów. Tu trasa kolejki przebiega równolegle do drogi asfaltowej wiec możemy wędrować ta droga. Po kilkuset Mertach trasa znów odbija w las i przebiega obok rezerwatu Imielty Ług. Jest to rezerwat wodno – torfowiskowy i można tu zobaczyć wiele unikatowych roślin a także zwierzęta które lubią podmokłe tereny. Po przejściu następnych 6 kilometrów docieramy do drogi asfaltowej Nisko- Janów Lubelski lecz kilkadziesiąt metrów od drogi musimy przejść przez resztki mostu nad rzeką.

Docierając do szosy możemy przy okazji odwiedzić pobliska wieś Łążek Garncarski gdzie możemy zobaczyć skansen a także spróbować własnoręcznego wyrobu naczyń z gliny. Wracamy na trasę kolejki, przekraczamy wyżej wspomniana szosę i dalej jedziemy/idziemy torowiskiem przez las. Po przejściu kilkunastu kilometrów znajdziemy się w pobliżu osady Szklarnia i rezerwatu przyrody o tej samej nazwie. Znajduje się tu też stanowisko rzadkich koni biłgorajskich. Po kilku kilometrach trasa kolejki dobiega do Porytowych Wzgórz gdzie miała miejsce największa bitwa partyzancka okupantem niemieckim. Można tu zobaczyć pomnik tych walk jak i groby poległych partyzantów i żołnierzy rosyjskich. Kilkadziesiąt metrów za pomnikiem i cmentarzem ujrzymy najlepiej zachowany most tej kolejki wąskotorowej który biegnie nad rzeka Branew. Dalej trasa prowadzi przez las aż do wsi Szewce która tak jak większość wsi na tych terenach była spacyfikowana i spalona w czasie II wojny światowej. Taki sam los spotkał pobliska wieś Momoty z tym że ta osada była aż trzy krotnie pacyfikowana przez hitlerowców. Około 2 km za Szewcami torowisko przechodzi bokiem przez wieś Bukowa a następnie dalej biegnie przez las i po kilku następnych kilometrach kończy swój bieg w Biłgoraju./p][p]Odbywając wycieczkę szlakiem tej kolejki możemy dowiedzieć się o nie do końca znanej historii tych terenów a także zobaczyć piękno otaczającej nas przyrody. Wielka szkoda że kolejka ta została całkowicie rozebrana i zdewastowana. Na terenach pobliskiego roztocza ale i w innych częściach Polski takie kolejki zostały odrestaurowane i działają dalej przewożąc turystów i same w sobie są atrakcją.

Historia kolejki

Kolejka ta istniała w latach 1941 – 1984. Służyła ona głownie do przewozu drewna. Przewożono nią też czasami inne materiały lub ludzi pracujących w Lasach Janowskich przy wyrębie lasu. Swoja historie kolejka ta zaczyna w roku 1941 a zaczęli ją niemieccy okupanci.

Po ustabilizowaniu się sytuacji na terenach okupowanych Niemcy przystąpili do eksploatacji podbitych terenów. Wtedy właśnie Niemiecki zarząd Lasów janowskich zaczął rabunkową gospodarkę tych lasów. W roku 1941 powstał w tym celu tartak w Lipie oraz rozbudowana została nasycalnia podkładów kolejowych która istniała już przed wojna i istnieje aż do dziś.

Równocześnie z powstaniem tartaku Niemcy zaczęli budowę tej wąskotorowej kolejki. W tym początkowym okresie działalności tej kolejki rozstaw torów wynosi 600 mm. Do końca 1941 r trasa kolejki miała już długość 5 km. W tym okresie przy stacji PKP w Lipie zbudowano kuźnię, lokomotywownie, biura i tory manipulacyjne do obsługi tej kolejki. W roku 1942 trasa kolejki wynosi już 11 km a w roku 1943 torowisko dobiegło aż do Łążka Ordynackiego i miało wtedy długość 20 km. W tym okresie pojawiły się na trasie kolejki lokomotywy spalinowe Mercedes-Benz. W tym okresie wojny w Lasach Janowskich działały bardzo silne oddziały partyzanckie które podczas jednej z akcji spaliły całkowicie lokomotywę i wagony. Na miejsce zniszczonego taboru została przywieziona nowa lokomotywy Deutz i Mercedes – Benz.

W roku 1944 okupanci wycofali się z tych ziem i kolejkę przejęli Polacy. W tym czasie została odbudowana nasycalnia podkładów i tartak które zostały częściowo podczas działań wojennych. W roku 1945 zdecydowano o tym aby trasa kolejki została przedłużona aż do Biłgoraja gdzie miała się połączyć z już istniejącą kolejką wąskotorową która łączyła Biłgoraj ze Zwierzyńcem. Kolejkę tą zbudowali jeszcze na początku XX wieku Austriacy a rozbudowali Rosjanie.

Planowa rozbudowa kolejki zaczęła się w roku 1946 a ukończona została w roku 1952 i wtedy właśnie została doprowadzona aż do Biłgoraja.

W altach 1946 -1951 tabor został wzbogacony o kolejne parowozy , motowozy, platformy i wózki kłonicowe. W 1955 roku stopniowo wycofywane są stare parowozy a na ich miejsce przywiezione lokomotywy spalinowe i parowozy nowszej generacji. W lata pięćdziesiąte t złoty okres dla działalności tej leśnej kolejki wąskotorowej. Pociągi z drewnem były odprawiane w tym okresie nawet dwu krotnie w ciągu dnia a w porze letniej kursowała drezyna z pracownikami którzy mieli za zadanie gaszenie pożarów w lesie.

Na początku lat sześćdziesiątych nastąpił stopniowy upadek tej kolejki. Na początku rozebrano torowisko od Biłgoraja do Bukowej. Następnym rozebranym odcinkiem był odcinek z Bukowej do Szklarni. Odcinek z Lipy do Szklarni używany był do roku 1984 a został on rozebrany w roku 1988.

Przewiń do komentarzy















Komentarze

Dodaj swój komentarz

Przed publikacją zapoznaj się z Polityką Prywatności. Pamiętaj ponosisz odpowiedzialność za swój wpis!
By sprawdzić czy nie jesteś bootem, wpisz wynik działania: 1 + 2 =
Mariusz77

No tak . Kilka błędów i nie dociągnięć sie wkradło . Tekst na początku nie był pisany z myślą o publikacji na SM . Zabrakło przecinków , uciekło parę wyrazów itp . Gdy zapadła decyzja o wysłaniu materiału na konkurs zapomniałem sprawdzić tekst..i taki skutek .
Oczywiście nie obrażam się i dziękuje za wszelaką konstruktywną krytykę .

~ja i on

bez obrazy, ale mam wrażenie, że "autor" miałby trudności ze zdaniem matury z polskiego na poziomie podstawowym, czasami aż oczy bolą od błędów stylistycznych np:..."Gdy już będziemy pod wieżą obieramy kierunek na leśną ścieżkę które biegnie wzdłuż ogrodzenie nasycalni podkładów, Gdy dojdziemy do miejsca w którym kończy się ogrodzenie natrafiamy na fragment odnogi tej kolejki który biegł do nie istniejącego już tartaku. My jednak prosto gdzie po kilkunastu metrach natrafiamy na dobrze widoczny nasyp i nim idziemy/jedziemy dalej..."
po jakiemu to?

SMM

~..... - zdjęcia automatycznie system podpisuje. Wiadomo w tym przypadku do kogo należą...

ANI101

Wielkie brawa i pokłon dla autora...nie tylko za sam ciekawy artykuł...ale ...i przede wszystki....za pokazanie "tutejszym"i"przyjezdnym",że w okolicy nie tylko Sandomierz,czy nasz "stary" kościółek do zwiedzania....czekam na więcej..starych...a "nowoodkrytych" ;)

~bilka

a szyny na wtor stalujezyk

~1971

Pod koniec lat 70 kilka razy jechałem tą kolejką wracając z mamą z grzybobrania w lasach koło Lipy-miałem kilka lat -teraz wróciły wspomnienia

~anm...

@siwy i @Ddd, Odpowiedz na wasze pytanie znajduje się po niżej, wystraczy odrobine chęci i na pewno znajdziecie.

~siwy

włąsnie gdzie znajduje się ta wystawa z tymi lokomotywami??

~Ddd

Gdzie stoją te lokomotywy co są na zdjęciu ?

felunia

Mariusz nie bądź taki skromny i podpisz artykuł umiech
Gratuluje udanego debiutu dziennikarskiego umiech

~lew

mariusz bardzo fajny artykułumiech pozdrawiamumiech

mario82

wyslalem powinno doleciec do Ciebie umiech

Mariusz77

mario82 ..nie wiem czemu ale nie moge wysłac wiadomosci do Ciebie..moze Ty napisz do mnie ja odpowiem jesli sie uda .

mario82

Można z Tobą nawiązać jakiś kontakt, puść może na PW swój adres e-mail.

mario82

Mariusz77, dzięki za informację, muszę się tam wybrać, i to szybko.

mario82

Wrzucaj!!

Mariusz77

Skansen znajduje sie na samym początku ulicy Bohaterów Porytowego Wzgórza w Janowie Lubelskim. Wstep jest bezpłatny .

Jesli ktos jest zainteresowany to moge zamiescic tu wiecej fotek z tego skansenu .

mario82

Czy mogłbyś wskazać miejsce na mapie, gdzie dokładnie znajdują się te lokomotywy i wagony, widoczne na zdjęciu numer 4, licząc od góry?

~kaji24

dobry art. lepsze to niz szczucie na innych i plotkowanie. naprawde dobry.

~.....

Dlaczego zdjęcia podpisane są stalowemias to pl skoro ich autorem jest Mariusz 77.

PS.Bardzo ładne zdjęcia.

~qwer

Ta trasa przebiega przez rezerwat przyrody "Lasy Janowskie" i raczej nie powinno się tam poruszać motocyklem.

Art.15 Zakazy na obszarach parków narodowych i rezerwatów przyrody

18) ruchu pojazdów poza drogami publicznymi oraz poza drogami położonymi na nieruchomościach stanowiących własność parków narodowych lub będących w użytko­waniu wieczystym parków narodowych, wskazanymi przez dyrektora parku narodowego, a w rezerwacie przyrody przez regionalnego dyrektora ochrony środowiska;
20) zakłócania ciszy;

Mariusz77

Przepraszam ale zupełnie zapomniałem o podpisaniu się gdy wysyłałem ten artykuł na konkurs .

Trasy jeszcze w całości nie przejechałem rowerem ( nie które fragmenty trasu niestety da się przebyć tylko piechota ze względu na to ze na nasypie rosną już drzewa ) . Na ta chwile mam przejechane od Lipy aż do drogi asfaltowej Nisko-Janów Lubelski resztę tylko w małych fragmentach ale w tym roku chce dokończyć przejazd do Biłgoraja i zapisać w pliku gpx aby każdy mógł zobaczyć przebieg tej kolejki .

Poniżej zapis gps przebytej trasy .

http://www.gpsies.com/map.do?fileId=diayxtejablzoubc

~dl650

Bardzo ciekawy artykuł, do autora: czy całą trasę da się przejechać motocyklem ? Trasa na niektórych zdjęciach wydaje się mało przejezdna, ale może istnieje możliwość objazdu trudnych odcinków ?

Pozdrawiam

~Rafaello

Brawo za artykuł

~drwal

autor artykułu anonimowy?

JOLANTA395

Bardzo ciekawa historia! Gratuluję artykułu.

~czytacz

ciekawe ...bardzo fajny artykułumiech brawo

Andrzejek

Fajny materiałumiech