Triduum Paschalne: Wielki Czwartek

Image

Wielki Czwartek to początek tzw. Triduum Paschalnego czyli trzech dni przed Zmartwychwstaniem Pańskim. Dziś w kościołach Stalowej Woli, podobnie jak i we wszystkich katolickich świątyniach świata odprawia się tylko jedną mszę św.

Triduum Paschalne- zapowiedź Zmartwychwstania

Triduum Paschalne to trzy dni tuż przed Wielkanocą. Stanowią je: Wielki Czwartek, Wielki Piątek, Wielka Sobota. W kościołach w Stalowej Woli rozpoczynają się uroczystości przygotowujące do świąt Zmartwychwstania Pańskiego. W czwartek, zgodnie z tradycją w świątyniach (poza kościołem katedralnym) odprawia się tylko jedną mszę świętą w godzinach wieczornych, zwaną „mszą Wieczerzy Pańskiej”.

Umycie nóg przypomnieniem miejsca kapłana w życiu człowieka

Zanim rozpoczniemy świętowanie i zasiądziemy do suto zastawionego stołu po ponad 40 dniach wielkiego postu, czeka nas przeżycie Triduum Paschalnego. Symboliką uroczystości wielkoczwartkowe sięgają czasów ostatniej wieczerzy jaką spożyli uczniowie Jezusa wraz ze swoim mistrzem. Podczas wieczornych liturgii dokonuje się obrzędu umycia nóg wybranym parafianom. Obrzęd ten ma znaczenie symboliczne, bowiem oddaje służebny charakter kapłaństwa i realizację Chrystusowego testamentu "wzajemnej miłości". To zwyczaj bardzo stary, nawiązuje do umycia nóg apostołom przez samego Chrystusa w Wieczerniku podczas Ostatniej Wieczerzy, a ma swoje korzenie w słowach Jezusa, zapisanych przez św. Jana: "Dałem wam przykład, abyście i wy tak czynili, jak ja wam uczyniłem"(J 13, 15).

I chociaż w większości kościołów odeszło się od zwyczaju umywania nóg, to jednak symbolika tego gestu wspaniale ukazuje miejsce kapłana w życiu zwykłego człowieka. Tego dnia księża bowiem poprzez słowa Chrystusa przypominają sobie o charakterze swojej pracy kapłańskiej, która ma za zadanie prowadzić kościół ku Bogu, służyć innym swoją modlitwą, słowem, zaangażowaniem i pracą na rzecz biednych i ubogich zarówno ciałem, jak i duchem.

Ciemnica- miejsce tymczasowe

Mszę św. w Konkatedrze sprawował jak zwykle proboszcz Edward Madej. Na nabożeństwie zgromadziło się wielu wiernych. Część osób jak co roku musiała stać na zewnątrz. Podobnie rzecz się miała w innych naszych Kościołach w mieście. Na zakończenie liturgii, księża wraz ze współcelebransami przenieśli do „Ciemnicy” Najświętszy Sakrament. Wierni od tej chwili mogli wziąć udział w adoracji.

W kościołach naszego miasta, zgodnie z tradycją adoracja będzie trwała co najmniej do północy. Odbywa się ona na pamiątkę modlitwy i cierpienia Chrystusa w Ogrodzie Oliwnym. W ciszy, skupieniu, w modlitwie wierni będą trwali na rozważaniach męki pańskiej aż do dnia następnego, do Wielkiego Piątku.

Przewiń do komentarzy








Komentarze

Dodaj swój komentarz

Przed publikacją zapoznaj się z Polityką Prywatności. Pamiętaj ponosisz odpowiedzialność za swój wpis!
By sprawdzić czy nie jesteś bootem, wpisz wynik działania: 1 + 2 =
~misio

ograniczenie objawia sie brakiem akceptacji dla pogladow innego czlowieka. nie musisz sie z nimi zgadzac nie musisz ich tolerowac ale musisz je uszanowac bo ile ludzi tyle pogladow, zdan... widac ze to ty zalosny jestes bo odrazu potepiasz a nawet Jezus nie potepil prostytutki..... to byl czlowiek wielkiego serca ktorego wam tak brak. niby go nasladujecie a przynajmniej tak zapewniacie a wychodzi wam odwrotnie ;/ zalosne!

~żdo mochersa

Żałosny jesteś i ograniczony. Mały jak główka od szpilki.

~br-mochers

kapłan to dla mnie nikt, albo inny, poprostu dziwak