Kurniki a nie przystanki

Radny Lucjusz Nadbereżny małe wiaty zlokalizowane m.in. na ul Popiełuszki nazywa kurnikami, bo te są tak małe, że niepraktyczne. Jego zdaniem powinny być postawione obok wiaty normalnej wielkości…
Na początku tego roku pisaliśmy na temat tego, że mieszkańcy skarżą się na malutkie wiaty, które na początku sierpnia 2011 r. zostały postawione w miejscu poprzednich przystanków autobusowych. Chodzi konkretnie o wiaty zlokalizowane przy ul. Popiełuszki (w sąsiedztwie Bazyliki Konkatedralnej) oraz przy ul. Czarnieckiego (w pobliżu jednego z najnowszych rond im. Rotmistrza Witolda Pileckiego). Wiele osób korzystających z tych przystanków autobusowych skarży się, że miejsca oczekiwania na autobus są za małe i dają schronienie maksymalnie 3-4 osobom.
Dlaczego wiaty są takie małe?Wiaty zostały zakupione przez Starostwo Powiatowe przy okazji remontu drogi powiatowej (ul. Popiełuszki i ul. Czarnieckiego), co miało miejsce w ubiegłym roku. Starostwo Powiatowe nie konsultowało z ZMKS Stalowa Wola kwestii wielkości wiat, być może gdyby taki krok został podjęty, wiaty byłyby większe i podobne do innych, które stoją w Stalowej Woli. Remont był realizowany ze środków unijnych, dlatego też nowe wiaty zostały opisane w dokumentacji i przez 5 lat od ich powstania nie można tutaj nic zmieniać.
Radny Lucjusz Nadbereżny w tej sprawie zajął głos na ostatniej sesji Rady Miasta.
- Nie wiem czy można to nazwać przystankiem. To są kurniki to co zostało postawione na ul. Popiełuszki. Ja rozumiem, że to jest droga powiatowa, no to tam się mieści starosta, wicestarosta i sekretarz powiatu, bo nikt więcej tam się nie zmieści. Ja wiem, że to jest droga unijna i nic nie można zmienić w tym zakresie, ale pytanie czy miasto nie rozważa dodania jakiejś wiaty? To jest jedna z bardziej uczęszczanych ulic, wiele autobusów stamtąd odjeżdża przy akuratnie tym kurniku, który został tam postawiony, bo to na pewno nie jest przystanek. Schowanie się tam jest bardzo, bardzo trudne-mówił rady Lucjusz Nadbereżny.Jak podkreśla naczelnik Wydziału Gospodarki Komunalnej Sylwester Piechota, w sprawie tych przystanków miasto podejmowało już kroki w momencie, kiedy było wiadomo, że mają być tam nowe, tak małe wiaty. Rodzaj przystanku był jednak ściśle określony w projekcie zgłoszonym do Urzędu Marszałkowskiego przez powiat stalowowolski. Miasto proponowało zamianę wiat, by na Popiełuszki i Czarnieckiego były większe przystanki, a te zostały przeniesione w miejsca gdzie mniej ludzi korzysta z autobusów. Odpowiedź była jednoznaczna: nic nie da się zrobić w tym temacie przez 5 lat. W sprawie postawienia dodatkowych wiat, naczelnik podkreśla, że jeśli zostanie tam dodany przystanek taki jakich jest najwięcej w mieście, to zrobi się „misz-masz” i będzie to wyglądało jeszcze gorzej niż jest teraz. Lepszym rozwiązaniem byłoby postawienie drugiego takiego samego obiektu, jednak czy jest sens wydawać pieniądze na kolejne tak małe wiaty, które nie spełniają odpowiednio swojej funkcji? Wygląda więc na to, że mieszkańcy będą musieli „przemęczyć” ten czas, jaki nakłada unia. Po 5 latach te plastikowe „klocki” jak nazywają ich mieszkańcy może same się rozpadną...
[MagPie]



Komentarze
Chłopczyk, który bawi się w polityka i rośnie wszerz w bardzo szybkim tempie, niedługo rzeczywiście może się nie mieścić w takiej wiacie...
Ta ''pani" z kokiem to się relaksuje i drzemie, dieta i tak się należy.
Pijany nie może jezdzić autobusem. Człowieku czy wyobrażasz sobie kilku pijanych zanieczyszczejących autobusy. Jażeli gościa upoiłeś to go odwież sam.
stalowiak,może i jestem ślepa i głucha, ale widzę i słyszę to, czego ty nie dostrzegasz i piszesz tak, jakbyś był na usługach mks-u, jednocześnie nie korzystając z komunikacji -szumnie nazwanej miejską- bo w praktyce jest to komunikacja podmiejska z przejazdami przez stalówkę. Jeszcze w zeszłym roku moi rodzice mogli sobie przyjeżdżać i odjeżdżać do mnie bez problemu kursami '3' i '9' (mieszkam na górce), bo pełniły jak na nasze warunki rolę tzw. KOŁA, a obecnie kursy są mocno przesiane, a w dni świąteczne tak jak pisałam szczątkowe. Decydenci z mks-u zapewne uznali, że stalowowolanie mają w niedzielne i świąteczne popołudnia i wieczory grzecznie siedzieć w domu nie wypijając nawet lampki wina, bo ja często muszę odwozić gości do domu ponieważ nie ma czym wrócić. A co się tyczy wiat na przystankach to popieram większość że to 'delikatnie mówiąc' WIELKIE nieporozumienie!
lubię podkreślać, że pochodzę ze wsi, choć urodziłem sie w Nisku, mieszkam w Stalowej, znam prawdziwą wieś, oborę, stodołę, kurnik też, jego atmosferę, klimat, zapach...nie ma nic wspólnego z jakimkolwiek przystankiem, jakiegokolwiek autobusu...
aborygeni zyją w symbiozie z kurami, kozami i innymi zwierzakami tak ze ta wypowiedz nie razi, zyj pan w rezerwacie i daj nam spokój
tak sp........ć mks stalowa wola a potem żebrać o pomoc od miasta potrafi tylko były
trep w ,,stanie spoczynku,,.
około3/4 byłych pasażerów nie jeżdzi bo rozkład jazdy jest tak nieczytelny że ludzie wolą poczekać na prywatny bus.wystarczyło tylko zostawić stare numery lini i dodać nowe i byłoby ,,ok,,.to wygląda likwidacje mks.
stalowiak! Nie martw się! Tekst dobrze zrozumiałem i prawidłowo się do niego odniosłem! To ty musisz zacząć pobierać korepetycje z zakresu czytania tekstu ze zrozumieniem!!!!!!!!
błogosławiony Lucjusz od przystanków
Babuleńce się niema co dziwić bo stare to i ślepe, ale Obcy to napewno analfabeta jakich mało, żeby takiego prostego tekstu niezrozumieć to to idiotyzm, a może z przedawkowania dopadła choroba tylko współczuć .
po co zmieniać przystanki, niedługo MKS ogłosi upadłość, bo już pozostały szczątkowe ilości kursów, a w wolne dni to praktycznie prawie nie ma czym jeździć
To tylko trzeba "pogratulować" super zakupu panu dyrektorowi ZMKS ! On jak zwykle ma "świetne" pomysły! Zastanawiam się jak długo jeszcze ten pan będzie tolerowany na tym stanowisku bo jak na razie to wszystkie "zmiany"jakie wprowadza tylko pogarszają sytuację ZMKS-u!
Akurat tutaj popieram Lucjusza, chociaż jego fanką nie jestem. Ale te przystanki nie nadają się do niczego.
Wiecie może co się wczoraj paliło wieczorem około 20 ( w czasie awarii świateł) koło obwodnicy niedaleko wiaduktu " w polach"?
codziennie jezdze z tego przystanku przy bazylice i szlag wszytskich trafia jak pada desz bo miesci sie tam kilka osob jak jest wiecej niz 5 osob to juz po glowie kapie...mam nadzieje ze cos z tym zrobią
A po co w ogóle robić wiaty przystankowe?, żeby pijana młodociana swołocz miała co niszczyć?
Uważam, że lepiej połamać takiemu gnojowi gnaty ale, że nie wolno to i przytanki macie połamane.
do KRYSZTAL69
więcej niż nielubie Nadbereżnego ale tu ma racje w tej sprawie i przestań pier***olić głupoty. TO ŻE BYĆ MOŻE TY BUJASZ SIĘ FURĄ OD TATUSIA TO NIEZNACZY ŻE KAŻDY MA TAKĄ MOŻLIWOŚC. Przystanki powinny być takie jak na okulickiego a nie to "coś" co stoi w miejscu przystanków
osobiście gościa nielubie ale tu ma racje! TE PRZYSTANKI SĄ ZA MAŁE!!! WSTYD DLA MIASTA I NADAJĄ SIĘ W TO SAMO MIEJSCE CO"POMNIK GŁUPOTY" CZYLI NA ZŁOM!!!
drogi aborygenie co się przj....eś do przystanków ty nie masz innych problemów, za takie pieprzenie bierzesz dietę wstydź się.Awytłumacz mi naco większe