Chciał papierosów na kredyt - pobił pracownika stacji paliw

Kilku godzin potrzebowali stalowowolscy policjanci na ustalenie i zatrzymanie sprawcy rozboju do jakiego doszło w sobotnią noc w Stalowej Woli. 36-letni mężczyzna pobił pracownika stacji paliw, gdy ten nie chciał dać mu paczki papierosów na kredyt. Za swój czyn odpowie przed sądem. Grozi mu kara do 12 lat pozbawienia wolności.
Do zdarzenia doszło w nocy z piątku na sobotę w Stalowej Woli przy alejach Jana Pawła II około godz. 1.20. W tym czasie na stację paliw wszedł mężczyzna, który chciał wziąć papierosy na kredyt. Spotkało się to ze zdecydowaną odmową pracownika stacji paliw. Wówczas mężczyzna zaczął się awanturować. Żądał od pracownika papierosów, groził mu pozbawieniem życia w przypadku niespełnienia jego żądań. Awanturnik kopał po lodówkach z napojami, rzucił koszem ze śmiećmi wysypując zawartość, groził zdemolowaniem sklepu. Pracownik stacji uspokajał krewkiego klienta, jednak ten nic sobie z tego nie robił. W pewnym momencie zaatakował sprzedawcę kopiąc go i zadając uderzenia rękoma w głowę, a następnie uciekł ze sklepu.
O całym zdarzeniu poinformowana została stalowowolska Policja. Podjęte bezpośrednio po przestępstwie czynności nie doprowadziły do zatrzymania sprawcy. Zaangażowani w sprawę policjanci wydziału kryminalnego stalowowolskiej komendy rozpoczęli poszukiwania sprawców rozboju. Funkcjonariusze zbierali informacje, przesłuchiwali świadków, analizowali i weryfikowali zdobyte informacje. Ich praca przyniosła efekty. Kilka godzin później w sobotę rano funkcjonariusze zatrzymali 36-letniego mieszkańca Stalowej Woli podejrzanego o to przestępstwo. Trafił on do policyjnego aresztu.
Dzisiaj 36-latek zostanie doprowadzony do Prokuratury Rejonowej w Stalowej Woli, gdzie usłyszy zarzut. Za przestępstwo rozboju kodeks karny przewiduje karę od 2 do 12 lat pozbawienia wolności. Dalsze czynności w tej sprawie prowadzi Komenda Powiatowa Policji w Stalowej Woli pod nadzorem miejscowej prokuratury.
Źródło: KPP
Komentarze
Az wstyd ze takie prymitywne jednostki w stalowce mieszkaja.
dac 5 lat - jak wyjdzie z paki bedzie wiedział ze nie warto patyków wyciagac do kogos
sory za błedy ale tak sie w.......m czytając ten pos ze szkoda słów:(!!!!!!!!!!!!!!
I teraz będę z podatków utrzymywał tego matoła przez 2 do 12 lat plus koszty procesu...
Lepiej by przywrócić obozy pracy, kopali by tacy rowy i łatali dziury w drogach a nie pierdzieli w pryczę w kiciu.
Dokładnie na to sa pieniadze ale dla biednych nie ma !!!!!!!
Szlak człowieka trafia do kamieniałomów takich h...w!!!!!nied pracuja na żarcie które dostan w celi,a nie my podatnicy cierpimy za nich;(;(:(
ale peszka ma kolega teraz w celi też nie bardzo popali (lepiej rzucić}
znowu ten ciągle wytykany brak najzwyklejszego monitoringu ,ostatecznie wystarczy założyć przycisk który uruchamia sygnał alarmowy na zewnątrz i miganie świateł,i niech wtedy bydlaki próbują.
I teraz będę z podatków utrzymywał tego matoła przez 2 do 12 lat plus koszty procesu...
Lepiej by przywrócić obozy pracy, kopali by tacy rowy i łatali dziury w drogach a nie pierdzieli w pryczę w kiciu.
Co to nałóg potrafi zrobić z człowieka


Palenie szkodzi...
Szkoda ,że na paczkach nie dodają napisów iż powoduje,oprócz raka i chorób serca,totalne zidiocenie.
co za debil...