Deszcz ostudził zapał podpalaczy

Przez ostatnie dwa dni na terenie Powiatu Stalowowolskiego doszło do zaledwie 2 pożarów nieużytków rolnych. Zaledwie, ponieważ dziennie notowano ich kilkanaście w ostatnim czasie. Wpływ na spadek podpaleń miała deszczowa pogoda.

Zanim jednak deszczowa aura zapanowała w Stalowej Woli strażacy otrzymywali dziennie około 15-16 sygnałów o płonących nieużytkach. Od zeszłego poniedziałku do wtorku 27.03.2012 r. zanotowano 116 pożarów traw i nieużytków na dużych obszarach. W akcjach gaszenia pożarów brało udział wiele zastępów straży pożarnej.

Jak ocenia Jerzy Lipko przyczyną wielu pożarów była przede wszystkim ingerencja ludzka. Same z siebie pożary nie powstają, jest to nieostrożność osób dorosłych albo świadome podpalenie.

Na przestrzeni ostatnich dni wystąpiły dwa bardzo trudne pożary. Do zagaszenia ognia potrzeba było wielu godzin ciężkiej pracy przy udziale wielu osób. Chodzi o pożar w Kotowej Woli, gdzie spłonęło 20 hektarów oraz o pożar w Słomianej, gdzie doszło do spalenia zabudowań gospodarczych.

Synoptycy zapowiadają, że do wtorku na terenie naszego powiatu możemy spodziewać się sporej ilości opadów deszczu. Od środy pogoda nieco się poprawi, jednak również mogą wystąpić opady. Do końca przyszłego tygodnia być może strażacy będą mogli nieco odpocząć, bo jak się wydaje podpalacze na szczęście nie lubią deszczu…