Medycyna w Stalowej Woli?

Andrzej Szlęzak na ostatnim posiedzeniu Komisji Budżetu i Finansów powiedział, że pojawiła się propozycja otwarcia dwóch kierunków medyczny w Stalowej Woli. Czy przyciągnęłoby to do nas młodych ludzi?
Zdawać by się mogło, że w dobie braku lekarzy specjalistów założenie kolejnej uczelni szkolącej przyszłych lekarzy byłoby strzałem w dziesiątkę. Tymczasem choć na medycynę dostać się wciąż jest bardzo trudno, trzeba być naprawdę zdolnym człowiekiem i mieć wiele szczęścia. Studia i późniejszy staż to zajęcie na wiele długich lat. Znalezienie pracy w zawodzie już nie należy do trudnych, są jednak specjalizacje, które robi się dłużej i ciężej niż inne, a wiele ośrodków i szpitali wprost marzy o zatrudnieniu takiego fachowca, to jednak uczelnia taka musi mieć wieloletnią renomę i ugruntowaną pozycję. Stworzenie od podstaw takiej akademii nie jest sprawą prostą.
Prezydent podkreśla, że nie chce aby została otwarta Akademia Medyczna, ponieważ jest zbyt silna konkurencja na tym polu, pośród której zbyt trudno będzie się przebić Stalowej Woli.
- Chcemy znaleźć pewną niszę, i dwie nisze są w Stalowej Woli. To jest z jednej strony medycyna przemysłowa, bo tutaj mamy ten przemysł czy się to komuś podoba czy nie, czy wierzy czy nie wierzy ale on się rozwija, jest coraz więcej firm i również na tym tle powstają problemy. Drugi kierunek medycyny to jest opieka nad ludźmi starszymi. Ten problem cały czas narasta. Na zachodzie idą w tym kierunku, żeby nie tworzyć tych ośrodków dla osób starszych, domów starców, itd., tylko żeby przygotowywać tych młodszych nieco seniorów, żeby mogli się opiekować tymi starszymi, którzy są w gorszej formie czy to fizycznej, czy psychicznej – mówił włodarz miasta.Pomysł otwarcia w Stalowej Woli kierunków medycznych zrodził się po rozmowie z profesorem Kuczumowem, który chciałby jakiś kierunek medyczny otworzyć na KUL-u. Jednak w Lublinie nie ma na to szans. Chodzi tu głównie o walkę na tym polu z konkurencją, a ta ma zbyt daleko posuniętą renomę na rynku, by móc z nią się mierzyć. Akademia Medyczna jest znana i ceniona, od lat ma ugruntowaną pozycję, otwieranie więc kolejnej uczelni medycznej, mogłoby okazać się nierentowne dla macierzystego KUL-u w Lublinie. Co innego w Stalowej Woli. Gdyby dopasować kierunki do potrzeb rynku, można by odnieść sukces edukacyjny.
Komentarze
A ja uważam, że to dobry pomysł! Brakuje takich specjalistów w naszym mieście, a co z innymi miastami to już inna sprawa.
Brakuje tez psychologów zajmujących sie problemami psychologii pracy, są tylko tacy, co robią badania, a jak problem w zakładzie pracy, to nie ma do kogo zwrócić sie o pomoc, nawet wiem, że pracodawcy maja z tym kłopot, a w Stalowej nie ma kogoś takiego.
w naszym miescie tez wola ludzi z dyplomem np z sandomierza
Kto będzie chciał studiować taki kierunek w Stalowej Woli? Przecież poza naszym miastem nikt nie będzie traktował poważnie takiego dyplomu.
Jestem za. Najlepiej kierunek psychiatria aby przebadac niektórych
Już słyszałem o różnych pomysłach tego pana. Kompletna porażka, tak jak ten budynek KUL do którego miasto ma dopłacić za błędy wykonawcy. Teraz medycyna, dla kogo, kto zechce w tej pipidówie studiować?