Kradzież, której nie było

Image
[mini]Foto:Archiwum KPP...[/mini]

Policjanci ze Stalowej Woli przyjęli zgłoszenie o kradzieży portfela z pieniędzmi i dowodem osobistym. Pokrzywdzona w tej sprawie 59-letnia kobieta była przekonana, że została okradziona w jednym ze sklepów w Stalowej Woli. Okazało się, że portfel zgubiła. Zgubione pieniądze i dokumenty trafiły już do właścicielki.

We wtorek po południu do stalowowolskiej komendy zgłosiła się 59-letnia mieszkanka miasta i poinformowała policjantów o kradzieży portfela w którym były pieniądze w kwocie 600 złotych i jej dowód osobisty. Jako miejsce kradzieży kobieta wskazała jeden ze sklepów przy ulicy Okulickiego.

Po przyjęciu zgłoszenia funkcjonariusze udali się do tego sklepu, a ponieważ jest on monitorowany stróże prawa przeglądnęli monitoring. Kamery nie zarejestrowały momentu kradzieży. Kiedy policjanci wychodzili ze sklepu jedna z pracownic zatrzymała ich i powiedziała, że przed chwilą podeszła do niej starsza pani i przekazała jej znaleziony portfel z pieniędzmi i dokumentami.

[p]Po sprawdzeniu okazało się, że w portfelu znajduje się 600 złotych oraz dowód osobisty na nazwisko pokrzywdzonej 59-latki. Zaraz po tym zgubione pieniądze i dokumenty trafiły do właścicielki.

Komentarze

Dodaj swój komentarz

Przed publikacją zapoznaj się z Polityką Prywatności. Pamiętaj ponosisz odpowiedzialność za swój wpis!
By sprawdzić czy nie jesteś bootem, wpisz wynik działania: 1 + 2 =
~Bitka

Stara krowa niech se coś na pamięć kupi a nie oskarża ludzi z Tesco