Pchli targ w Stalowej Woli

Image

Zakup antyków po atrakcyjnie niskiej cenie? Jak to możliwe? Z założenia antykiem jest każdy przedmiot, który został wyprodukowany przed II wojną światową. Taką możliwość dają nam Pchle targi.

Wyszukany, oryginalny, nietuzinkowy prezent

Pchli targ jest rodzajem bazaru, na którym możemy nabyć lub wymienić różne towary oraz produkty, głównie używane lub sprzedawane po niskich cenach. Symboliczne kwoty mają być jedynie środkiem usprawniającym wymianę. Na pchlim targu możemy znaleźć m.in. ręcznie haftowane obrusy, stare prenumeraty czasopism i wiele innych trudnodostępnych towarów.

Czy w mieście jest Pchli targ?

W Stalowej Woli możemy znaleźć kilka stoisk z antykami oraz sklep „Nic nowego”, gdzie możemy nabyć takie produkty. „Byłem na pchlim targu i kupiłem parę okazyjnych monet. Nie stać mnie na kupowanie antyków w drogich sklepach, dlatego przychodzę na pchli targ, gdzie mogę znaleźć podobne za dużo niższą cenę” – mówi pan Jan, stalowowolski numizmatyk.

Towary oferowane na Pchlim targu są unikatowe. Nie można ich znaleźć w zwykłym sklepie. Każda rzecz jest inna i wiąże się z niepowtarzalną historią. „Wydaje mi się, że jest to dobry pomysł w dzisiejszych czasach” – mówi właścicielka sklepu „Nic nowego” – „Zaczęło się od tego, że sama interesowałam się takimi niebanalnymi towarami i ten konik we mnie pozostał. Naszymi klientami są ludzie, którzy faktycznie mają ‘hopla’ na tym punkcie. Zdarzają się kolekcjonerzy, ale w większości są to przypadkowi przychodnie, którzy tu zaglądają i kupują coś dla siebie bądź na prezent”.

Również właściciele stoisk pod chmurką chwalą sobie swoją pracę, poznają swoich klientów, rozmawiają z nimi.„Jest to moja pasja. Swoją przygodę z handlem zacząłem dwadzieścia lat temu, kupując używane rzeczy. Mam stałych klientów, którzy są kolekcjonerami, kupują u mnie przedwojenne pieniądze, medale, bagnety oraz rzeczy związane ze Stalową Wolą i okolicą m.in. widokówki, książki” – opowiada pan Adam, właściciel stoiska na Pchlim targu.

Mówi się, że na pchlich targach kupują wyłącznie ludzie, żyjący przeszłością, która minęła bezpowrotnie. Nie możemy jednak generalizować, bo jak powiedziała nam właścicielka sklepu „Nic nowego”, najczęściej zaglądają tam przypadkowi przechodnie.

Marta W. Obrazek Obrazek Obrazek ObrazekObrazek Obrazek

Komentarze

Dodaj swój komentarz

Przed publikacją zapoznaj się z Polityką Prywatności. Pamiętaj ponosisz odpowiedzialność za swój wpis!
By sprawdzić czy nie jesteś bootem, wpisz wynik działania: 1 + 2 =
~ludzie!

Zapytajcie gugla o "nic nowego stalowa wola"! Czy to naprawde takie trudne? Co za lenie smierdzace! Wstyd!

~edek1234

Zlotka sterej budaumiech

~jas

zapytam głupio gdzie jest Ravioli...?;/

ziuta

O ile się nie mylę, ten sklepik jest niedaleko baru "Ravioli". Taka zielona budka, jak kiosk ruchu.

~jas

gdzie jest ten sklep nic nowego?