Policyjny pies wytropił złodzieja
Policjanci ze Stalowej Woli zatrzymali 59-letniego mężczyznę, który ukradł przewody telekomunikacyjne o wartości ponad 2000 złotych. Do sprawcy kradzieży doprowadził policjantów "Albor" - policyjny pies. 59-latkowi grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.
W sobotę przed południem stalowowolscy policjanci zostali poinformowani przez pracownika firmy telekomunikacyjnej o kradzieży około 105 metrów przewodów z nadziemnej linii w okolicach miejscowości Studzieniec (gmina Pysznica). Policjanci którzy przybyli na miejsce zdarzenia ustalili, że brakuje przewodów pomiędzy trzema słupami telekomunikacyjnymi i prawdopodobnie przewody zostały odcięte siekierą.
Na miejsce zdarzenia została wysłana grupa dochodzeniowo-śledcza. Razem z policjantami do pracy zabrał się "Albor" - pies policyjny specjalizujący się w tropieniu śladów. Już po chwili podjął trop i ruszył w kierunku miejscowości Szwedy, doprowadzając swojego przewodnika młodszego aspiranta Tomasza Michalaka do jednego z domów w tej miejscowości. Jak się szybko okazało, "Albor" trafił w przysłowiową dziesiątkę.
W domu policjanci zastali 59-letniego mężczyznę, który był już wcześniej karany za podobne przestępstwa. Mężczyzna przyznał się do kradzieży i opisał policjantom jej przebieg. Najpierw przy użyciu kija zrzucał przewody ze słupów, a później siekierą przecinał kabel. Przewody opalał i w ten sposób pozyskiwał miedź, którą następnie sprzedawał w punktach skupu surowców wtórnych.
Mężczyzna wskazał miejsce w kompleksie leśnym, w którym ukrył skradzione przewody. Stalowowolscy kryminalni udowodnili mu jeszcze trzy podobne przestępstwa, których dokonał w styczniu i lutym tego roku. Łączne straty jakie spowodował przekraczają 2000 złotych.
Wczoraj mężczyzna został doprowadzony do Prokuratury Rejonowej w Stalowej Woli, która zastosowała wobec niego policyjny dozór. Za kradzież grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności. Dalsze czynności w tej sprawie prowadzi Komenda Powiatowa Policji w Stalowej Woli.
Policyjny pies "Albor" w stalowowolskiej komendzie służy od 2007 roku. Na swoim koncie ma wiele sukcesów. W marcu ubiegłego roku doprowadził do miejsca, w którym sprawcy przestępstwa ukryli łupy pochodzące z włamania do zakładu betoniarskiego. Policjanci odzyskali wtedy przedmioty o wartości ponad 8 tysięcy złotych.
Źródło: KPP
Komentarze
Ha ha złodzieja złapali a wczoraj znowu ktoś kabelki ukradł i znowu Studzieniec bez telefonów!!! Czyżby wspólnik....
Po tym psie pewnie nikt kup nie sprząta.
...a w temacie.
Gratuluję Panu,Panie Tomaszu.Może Pan być z dumny ze swojego podopiecznego
...ale kozaków się tu zebrało,hu hu...
Ciekawa jestem czy gdyby to wam była potrzebna pomoc "tych psów" (bo np. zaginęłoby wam dziecko,tudzież inna bardzo ważna dla was osoba) i to oni własnie by ją odnaleźli to szczekalbyście równie zajadle?
A po czy po tym psie, sprzątają? Bo tu się dzieci bawią!
Facet jestes pusty jak bębęn Roling Stonsów.Twoja osobowość jest równa dna beczki szamba
Kradzież to kradzież...ale nasuwa się też pytanie co pcha ludzi do tak desperackich czynów...pewnie nie dobrobyt.
Sukces policji? Pewnie tak...ale czy jest się z czego cieszyć...
ten piesek z lewej szczelił uśmiech a temu z prawej założyli kaganiec pewnie ma bielsze ząbki
2 psy z tym ze ten w kagancu wyglada na duzo inteligentniejszego
~oN SAM debilnym jest to co piszesz!!! Gdzieś Ty tam wyczytał, że pies pogryzł kogoś??? Pies wytropił złodzieja czyli doprowadził do niego do domu i na tym jego rola się zakończyła,a to dało możliwość pracy ludziom. Czytaj ze zrozumieniem
~oN SAM debilnym jest to co piszesz!!! Gdzieś Ty tam wyczytał, że pies pogryzł kogoś??? Pies wytropił złodzieja czyli doprowadził do niego do domu i na tym jego rola się zakończyła,a to dało możliwość pracy ludziom. Czytaj ze zrozumieniem
jak wam tak go szkoda to oddajcie mu cale swoje pensje! kazdy wobec prawa jest rowny. obyscie nie musieli korzystac z pomocy tego psa kiedys... chociaz... moze to by was cos nauczylo
Był to niewinny człowiek nie mający środków do Życia i został pogryziony przez to bydle! gratuluje debilnego wyczynu juz kolejnego przez policje!
No zwierz ładny ;-) nic mu nie brakuje ;-)
O, Albor pozuje do zdjęcia z jakimś wilczurem
Bieda pcha ludzi do desperackich kroków. Przypuszczalnie ten 59-latek nie miał pracy, nie mógł jej znaleźć, a do emerytury jeszcze długo.
Mała skala jego kradzieży kwalifikuje go do bycia złodziejem, a nie politykiem. Co innego gdyby ukradł kabli na 2000 tys.. Ale jak widać nie jest taki zdemoralizowany jak (p)osłowie.
A na zdjeciu 2 psy i suka