Bronisław Tofil ponownie szefem SLD

Image

25 marca odbył się VI Zjazd Powiatowy SLD w Stalowej Woli. Podczas obrad został wybrany przewodniczący Rady Powiatowej SLD.

Do objęcia władzy nie było wielu chętnych. Biorąc pod uwagę to, że w naszym regionie największe poparcie ma Prawo i Sprawiedliwość, jak również to, że lewica w ostatnich wyborach zaliczyła spadek popularności na rzecz Ruchu Palikota, rola przewodniczącego jest szalenie trudna.

W rezultacie zostali zgłoszeni dwaj kandydaci: Andrzej Rejzerewicz, który jest w lewicy od 12 lat oraz Bronisław Tofil, który do tej pory pełnił stanowisko przewodniczącego. Obaj kandydaci zaprezentowali się pokrótce przed głosowaniem.

- Chciałbym żeby w strukturach SLD było więcej ludzi młodych, żeby było więcej inicjatyw, gdzie będą brały udział osoby młode. Chciałbym, żeby klub SLD w Stalowej Woli był bardziej widoczny i więcej pisały o nim media w sensie pozytywnym – mówił kandydat Andrzej Rejzerewicz.

Drugiego kandydata nie trzeba było nikomu przedstawiać. Bronisław Tofil, dotychczasowy przewodniczący zwrócił również uwagę na to, że struktury SLD trzeba by było odmłodzić.

W głosowaniu wzięły udział 63 osoby, jeden głos był nieważny. Większością głosów wybory na przewodniczącego Rady Powiatowej SLD w Stalowej Woli wygrał Bronisław Tofil. Przewodniczący został nagrodzony gromkimi brawami, po czym podziękował za zaufanie i zapewnił, że postara się go nie zawieść.

Zaraz po wyborach rozmawialiśmy z nowym szefem SLD, którego zapytaliśmy czy spodziewał się, że wygra wybory.

- Powiem nieskromnie tak, że skoro zdecydowałem się na kandydowanie, to zdecydowałem się po to, żeby wreszcie wyczyścić atmosferę w partii. Tak jak powiedziałem w wystąpieniu, ten zjazd ma być swojego rodzaj katharsis. Nie może tak być w dwuwładzy, że klub sobie, organa statutowe partii czyli przewodniczący, Zarząd Powiatowy, Rada Powiatowa sobie. Klub jest po to, by być zbrojnym ramieniem partii i ma realizować to, co partia postanowi, a nie, że przewodniczący ma być zaskakiwany tym, co ktoś sobie wymyśli. Musi być lojalność. Ja jestem szefem klubu radnych w sejmiku i nie wyobrażam sobie, i tak samo władze wojewódzkie partyjne, nie wyobrażają sobie, żebym ja samodzielnie podjął jakąkolwiek decyzje. To my zgłaszamy kandydatury, ale te kandydatury są wypracowane gdzieś tam przez gremia partyjne. Wcale się tego nie wstydzimy, wskazujemy takie kandydatury, a ja jako przedstawiciel w sejmiku zgłaszam formalnie w imieniu klubu radnych SLD taką kandydaturę do Rady Społecznej. Czy ona później przechodzi w głosowaniu, czy nie, to już inna sprawa, ale decyzja należy do partii, a klub ją realizuje. W naszym przypadku, koledzy radni jakoś się pogubili, to oni zaczęli decydować o tym i jeszcze wskazywać, że my powinniśmy na coś reagować. Nie tędy droga.

Zapytaliśmy Bronisława Tofila również o to, jak to zrobić by przyciągnąć do SLD młodych ludzi i co zrobić by lewica zyskała poparcie.

- My możemy podejmować różne działania na dole ale zawsze przekłada się to wszystko na działalność samej centrali. Jeśli tam na kongresie wszystko sobie dalej poukładamy bo Leszek Miller częściowo to poukładał na grudniowej konwencji, to teraz na kongresie majowym musimy doprowadzić te sprawy do końca: kierownictwo nowe, pod silnym przywództwem Leszka Millera. Myślę, że jak tamte sprawy poukładamy, to wszystko będzie emanować na dół, wtedy ludzie zobaczą, że u nas coś się dzieje. Koleżanka Anna Dąbrowska ma naprawdę całe morze pomysłów, są tutaj młodzi koledzy, którzy uczestniczą w naszych spotkaniach, różne pomysły się tworzą, powstają. Będziemy się starać to przekładać na forum samorządowe w mieście, powiecie, województwie, jak również na centralę. [MagPie]

ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

Komentarze

Dodaj swój komentarz

Przed publikacją zapoznaj się z Polityką Prywatności. Pamiętaj ponosisz odpowiedzialność za swój wpis!
By sprawdzić czy nie jesteś bootem, wpisz wynik działania: 1 + 2 =
~Dick Calish

Czyżby zapomnieli zdjąć krzyża?
Powinni ich za to wywalić z SLD.

~Myllerone

ZAKRĘT.

Znów dinozaur na zakręcie,
Zakręt śmierci czy zadęcie?
Taki blady i zgorzkniały,
osłem chce być malowanym,
a salonów lwem wylniałym,
ten sekretarz z Pe eR eLu,
znów chce gładko iść do celu.
Jaki cel ma w polityce?
Dać gawiedzi z okrąglaka
czarną wizję i kopniaka.
Tak od gazu uśmiechnięty,
swe androny posłom niesie,
a gdzie rozum?
Dawno w lesie.
Strachem niewolnicza pycha-
To dinozaur głośno prycha,
by nie pękła jemu kicha.
Mucha ślizga się na głowie-
dziś już plenum nie odpowie.
Brzytwa tępa do niczego,
przykład daje swym kolegom,
a zarazków się nie boi
bo domestos w domu stoi,
więc koronę Pe eR eLu
Czas na śmietnik nie do celu,
choć Gargamel polityki
znów szykuje swoje wnyki.
Rzęzi upiór na antenie-
chłam jest dzisiaj w dużej cenie-
wykopalisk będzie wiele.
Łyknij synku mój malutki
ze dwie setki czystej wódki-
łyknij i bądź lagą z tyki,
bo trup chce do polityki.
baron A.N.

~tuskofila

o widze sami starzy towarzysze a ten coś o młodych bredzi he he.

~nini

CYTAT
Boże, tam są sami starsi ludzie, brak młodych, smutne to jest:(


Ano smutne, zarówno we władzach SLD i PiS średnia wieku 60-70 lat.
Siwe dziadki mają decydować o przyszłości narodu?

PO i Palikot bardziej stawiają na młodych, ale dlaczego tylko oni?

~milo1

czyli bez zmian. uwazam, ze ci "starszej daty" sa nie do ruszenia i wszystko im sie nalezy.

~KGB

Ale obciach ! Same stare mamuty ! A paciorek zmówili ? Ja wicie towarzysze proponuję abyśmy se grupowo puścili bąka !

~VICTORY

Fajnie! Lubię gościa.

~dekiel

Są i tacy co mają 21, 27 i ogólnie pewna część osób z przedziału 20-40. Nie jest źle, chociaż zawsze im więcej młodych tym lepiej, ale jak mają młodzi przychodzić jak niektórzy opóźnieni w rozwoju wypisują, że SLD to komuniści i wszystko co lewicowe to złe.

~kalinka

Boże, tam są sami starsi ludzie, brak młodych, smutne to jest:(

~Obserwator

Tak mi sie tylko wydaje, kiedys to chyba widziałem w TV stella, jak udzielał wywiadu jako SLD w godzinach pracy w ZBM. Czy zaplacil z SLD za wynajęcie gabinetu? Czy odliczył godziny pracy
w ZBM? Może sie myle ale tak mi sie wydaje ze widzialem taki wywiad

~Olo

to więcej demokracji niż w PiS bo tam jest jeden kandydatumiech