Dzień wagarowicza

Dziś pierwszy dzień wiosny a także dzień wagarowicza, który wyjątkowo... trwa od wczoraj. Mimo zapowiedzi policji, że wagarowicze będą ściganych w całym mieście, dziś wszędzie można było spotkać wałęsających się uczniów.
Wagary to słowo pochodzące z łaciny oznaczające... błąkanie się. To określenie idealnie pasuje do dzisiejszego dnia.
Wagary w naszym mieście, podobnie jak i w całej Polsce nasilają się wraz z nadejściem ciepłych wiosennych dni. Oczywiście największą absencję w szkolnych ławkach widać właśnie w dzień wagarowicza. Wiele szkół z tego powodu nie organizuje zajęć, dyrektorzy wymyślają inne, alternatywne atrakcje, tak by uczniowie jednak trafili do szkoły. Organizowane więc są wspólne wyjścia, różne imprezy szkole, zawody sportowe bądź symboliczne topienie Marzanny.
Czasy kiedy cała klasa wagarowała właśnie tego dnia, a potem zbierała solidarnie kary za niesubordynacje w postaci klasówek, kartkówek, dodatkowych sprawdzianów i obniżonych ocen ze sprawowania odeszły do lamusa. Ten dzień w szkołach już nie jest taki sam jak kiedyś, a uczniowie mają znacznie więcej swobody niż kiedyś mieli ich rodzice.
Dwudniowy dzień wagarowiczaMożna powiedzieć, że w tym roku zrobiło się małe zamieszanie wokół dnia wagarowicza z powodu przypadającego roku przestępnego. Teoretycznie dzień wagarowicza był już wczoraj. Co niektórzy wzięli sobie to do serca i już we wtorek udali się na dodatkowe „wolne”. Większość uczniów ze stalowowolskich placówek edukacyjnych za prawdziwy dzień wagarowicza uznała jednak środę, 21 marca, dlatego amatorów wałęsania się można było spotkać wszędzie, m.in. w: parku miejskim, na placach zabaw, na błoniach nad Sanem, w galeriach handlowych, na targu.
Co ciekawe, nigdzie nie spotkaliśmy policji, która zapowiedziała, że skrupulatnie będzie kontrolować nieletnich, zwłaszcza pod kątem tego czy nie spożywają alkoholu i czy nie łamią przepisów prawa. Pod lupę funkcjonariuszy mieli być wzięci także sklepikarze, czy nie sprzedają alkoholu osobom, które nie ukończyły 18 roku życia. Policjantów jednak nigdzie nie było widać, a tuż obok komendy, w parku miejskim można było już od rana spotykało się grupki wagarujących osób. Część z nich zgodnie z tradycją uczciła pierwszy dzień wiosny piwem.
Przewiń do komentarzy















Komentarze
Panie Stanisławie, jeszcze wielu rzeczy Panu nie powie, które robiła.
hhahaha jestem tuuu loolll
cale to nowoczesne wychowanie to skonczy sie tragicznie dla nas wszytkich gdzie sa rodzice az tak pochlonieci dorabianiem sie swiata po za kasa nie widza
Czasy, młodzież, wszystko bardzo się zmieniło, ale nie można przecież wszystkich traktować jednakowo. Skoro mamy Dzień Wagarowicza - pozwólmy sobie na odrobinę luzu. Owszem - powinno się jak najbardziej zadbać o bezpieczeństwo młodzieży, zadbać, by w tym dniu chociaż przez chwilę uczestniczyła w życiu szkoły. Czy nie stać nas na zapewnienie tego? Czy zapomnieliśmy już jak zachęcić młodzież - całą młodzież, a nie tylko wybranych uczniów. Wiele mozna w tym kierunku zrobić, tylko, czy są tacy, którzy się tym chcieliby zająć?
~lele
a co koles masz kompleks ze za mało na ławce w parku sie nachlałes? Bardzo dobrze ze pisza o młodzieży ktorej se w głowach poprzewracało, w piaskownicy wola siedziec i sie ukrywać niz do szkoly isc załośni jesteście w tym waszym "mlodym pokoleniu" ale coz ktos rowy kopac musi
policja to badna nierobów siedza sobie w autach i wpiepszaja czekoladki zamiast porzadek zrobic z rozwydrzonymi malolatami, ktore sie szlajaja i bog wie co robia, chlają, ćpają i się pie****
Bez przesady dzien wagarowicza co za bzdura moze w ogole w tym dniu zrobic w szkolach dzien wolny od nauki we łbach sie wam poprzewracało i tyle!!!
mlodzi, fajni ludzie. a wagary w tym czasie to tradycja. polowaliscie chyba na jakies pijanstwo itd. aby bylo co rozdmuchiwac (jak zwykle).
a tu porazka.
Dzień święty święcić
Ludzie tzn. reporterzy smieszni wezcie sie za normalne reportaze a nie czaicie sie po parku i szukacie sami nie wiecie czego. To jest tradycja ze w pierwszy dzien wiosny idzie sie na wagary. Ciekawe czy wy nie chodziliscie nie wiem czy nie ma Cie o czym pisac ze sie czepiacie byle czego ale totalna porazka
O na zdjeciach poznałem moja córke a mówiła że była w szkole!!!!!!!!!!
Nie złe fotki chyba jakiś artysta plastyk robił
przeciez to tradycja kazdy z nas chyba byl chociaz raz
Chory artykuł:
1. dzien wagarowicza istnieje od wielu wielu lat i jest obchodzony wagarowaniem przez uczniów
2. na codzien po miescie włóczy sie tyle samo lub wiecej uczniów
3. kiedys nikomu nie przeszkadzało ze młodziez chodzi na wagary a dzis nawet policja ich sciga "chore"