Jak Niemcy niszczą polską konkurencję? Wykupując ją pod płaszczykiem reprywatyzacji a następnie ją likwidując.

Zelmer znika ze sklepów! Co się stało?

Sprzęt firmy Zelmer, był do tej pory obecny w wielu gospodarstwach domowych. Jeśli ktoś czuje się przywiązany do tej marki, powinien udać się do sklepu, bo niebawem będzie za późno koncern BSH, który wykupił polskiego producenta zadecydował o zakończeniu produkcji małego AGD tej marki. Czy Zelmer całkowicie zniknie z naszych domów?
Niemiecka grupa BSH, właściciel takich marek, jak Bosch czy Siemens, kupiła Zelmera w 2013 r. za 500 mln zł. O polską firmę walczyło wtedy sporo chętnych i nic dziwnego - była zdecydowanym liderem małego AGD nie tylko w Polsce, ale też np. w Rosji. Teraz już tę pozycję stracił zapomniany przez właściciela wolącego zajmować się swoimi markami.

Teraz ogłoszono, że Małe AGD Zelmera będzie obecne na półkach do końca tego roku lub do wyczerpania zapasów. Jak podaje "Rzeczpospolita", BSH nadal będzie zapewniać obsługę gwarancyjną i pogwarancyjną, ale skoncentruje się na dużym AGD (jak pralki i lodówki). W tym jednak Zelmer ma zaledwie kilkuletnie doświadczenie, więc eksperci dopatrują się w tym ruchu stopniowej likwidacji marki.
Koncern ogłosił, że nie zamierza zamykać fabryki w Rogoźnicy pod Rzeszowem. Małe AGD będzie tam nadal produkowane, ale pod markami Bosch i Siemens. Utrzymane zostanie również centrum produkcyjne ekspresów do kawy Tassimo oraz centrum badań i rozwoju odkurzaczy bezworkowych.

https://www.fakt.pl/pieniadze/zakupy/male-agd-zelmer-znika-ze-sklepow/vlwlvkt

Jak są tacy co wyprzedają, to są i tacy, co na tym korzystają.

No niejaki Leszek Balcerowicz zapewne jest bardzo zadowolony ze swojego "dzieła" likwidacji polskich zakładów.Takich balcerowiczów w Polsce jest więcej.

Nie pamiętam kto rządził i sprzedał Zelmer.

Generalnie bardzo późno opamiętano się z masą bezmyślną pseudo "prywatyzacją"...

jak w 2013 to wiadomo że platforma wykształciuchów, tuskowi nigdy nie pasowała własność polska lepiej jakby była niemiecka. Jakby PiS rządził od 2005 roku to Balcerowicz nie byłby taki ważny a zapewne musiałby z Polski wyjechać.

Swego czasu zatrudnili go na Ukrainie na szczęście szybko się na nim poznali i dostał takiego kopa w doopę że w 24 godziny znalazł się w Polsce

Nie tęsknie za zelmerem. Kupiliśmy w 2009 mikrofale drogą. Złom. Ciągle serwis i na śmietnik. Robot kuchenny- blender się przegrzewa non sto. Poszatkowanie warzyw to koszmar. I dobrze że szajs znika ze sklepów.

To masz chyba pecha u mnie w pracy jest czajnik elektryczny ładnych parę lat ile on już litrów wody przegotował to ciężko by było zliczyć(włączany kilkadziesiąt razy dziennie) niektórzy zapewne do dzisiaj odkurzacze działające jeszcze mają z minionej epoki.

Odkurzacze - nie do zdarcia.

spóźniłeś się co najmniej o 10 lat z tym postem ...

Odkurzacz Meteor od 22 lat działa i ma się dobrze.
35 letnia sokowirówka nie używana ale sprawna.

Ale o co chodzi? Przecież to informacja z wczoraj,Zelmer do tej pory funkcjonował, Niemcy teraz dopiero dali informację o jego stopniowej likwidacji a 10 lat temu wcale nie było wiadome jak to się skończy chociaż cześć ludzi przeczuwało po co jest to robione i to staje się faktem.

Może po prostu kiepsko się sprzedaje

Niemożliwe, Polscy Patrioci kupują tylko Polskie produkty.

Niech PFR sypnie naszymi funduszami z emerytur na nacjonalizację

Apropos Polacy nie wydają pieniędzy by wesprzeć polską gospodarkę z 500+? Ciekawe co oni kupują, pewnie jakieś chińskie badziewie na aliexpres. Toż to Hańba.

Miałem sentyment do Zelmera- tak jak poprzednicy mieliśmy odkurzacz, sokowirówkę i inny drobny sprzęt.2 lata temu kupiłem odkurzacz, czajnik bezprzewodowy oraz maszynkę do włosów. Na głównym opakowaniu było " Made in Poland" na produktach schowany był napis-"Made in China" . Odkurzacz jeszcze funkcjonuje, czajnik i maszynkę szlag trafił po kilku miesiącach.
Tak mam ich wspierać finansowo?
Oni są tylko zleceniodawcami i zlecenioodbiorcami, a kto ich sprzedał i kiedy to mnie nie interesuje. Mają związki zawodowe, pewnie jak w jednym dużym zakładzie pracy naszym mieście.. wycieczki, pensyjki, posadki.
Wolę kupić jakiegoś "koreańczyka"lub w ostateczności tureckie. ZERO Boshów, Siemensów itp...
To tylko moja opinia

Niech rząd odkupi i ratuje Zelmera naszymi podatkami. Co z tego, że nierentowny tak jak kopalnie. Ratujmy dziadostwo i mówmy, że wspieramy polski przemysł. Niech żyje komuna.

Cała obleśna PatologiaObywatelska wraz z tuskiem na czele zniszczyła wszystko co Polskie i wyprzedała wszystko co Polskie.... zostało im tylko sprzedac lasy Państwowe i nawpuszczac imigrantow.. dobrze ze im to przerwalismy...ale niestety skutki sa do dzisiaj.....

PIS też wyprzedawał

miałaś pecha, albo źle używasz, ja mam kilka rzeczy robot, mikrofala, żelazko, odkurzacz, mikser i coś tam jeszcze a używam wszystkiego i jeszcze mi się nic nie zepsuło a niektóre pamiętają bardzo dawne czasy i nawet się znudziły ale sprawne więc służą

jak patologia z platformy podpisała umowę to musieli sprzedać, słyszałeś żeby pisowcy tak sprzedawali jak platformiani

To "drugi rząd" Tłuska (13 premier po '89) wyprzedawał wszystko bo wchodził niemcom do dupy a wazeliny nie miał. Sprzedali polskie zakłady i tłusk się ustawił.

Nierentowny jak kopalnie?

Dobre.
Ale nie ma nic wspólnego z prawdą.

Faktycznie. Sprawdziłem i rzeczywiście polskie kopalnie odnotowały zyski. Tylko jak długo ten wózek będzie w stanie jechać?

@mirek777

"Nierentowny jak kopalnie?

Dobre.
Ale nie ma nic wspólnego z prawdą."


Miruś.

W 1990 w sektorze górnictwa kamiennego zatrudnionych było 388 tysięcy pracowników.

W 2018 było ich 82,7 tysięcy.

Wydobycie spadło z 147,4 mln ton do 65,5 mln ton.


Czyli obecnie przy 21,3 % stanu górników z 1990 wydobywa się 44,4 % węgla.


Wydajność x2.


W 1990 przy obecnym wydobyciu zatrudnionych byłoby kolejne 85 tysięcy ludzi.

Gdyby co miesiąc trzeba było wypłacać 85 tysięcy pensji, to nadal kopalnie byłyby rentowne?


Rentowność kopalni poprawiła się, bo:
- ponad 85 tysięcy ludzi wywalono z roboty (de facto wywalono 300 tysięcy, ale przy obecnym wydobyciu można założyć, że TYLKO 85 tysięcy)
- w te kopalnie, których nie zamknięto inwestowano kasę w nowe technologie (Pytanie ile kopalni dałoby się zmodernizować przy wszystkich działających kopalniach i zatrudnieniu wyższym o 300 tysięcy).


Moim zdaniem PIS wstrzelił się dobrze ze swoimi rządami, bo ludzie już zdążyli wylecieć z pracy i sporo inwestycji zostało już poczynionych. I teraz przy obniżonej ilości pracowników i ze zmodernizowanymi kopalniami może opowiadać jak to super nimi zarządza.

Ale skoro PIS chce ratować polskie górnictwo, to może znajdzie tam zatrudnienie dla tych 300 tysięcy ludzi, którzy stracili pracę przez Balcerowicza i wszystkie złe, nie-pisowskie rządy?

Może pokaże, że umie utrzymać rentowność kopalni przy 380 tysiącach pracowników? Przecież tam sami fachowcy są.

Czy nie?

Czy dobrze jest jak jest?


Tylko Łyska i 300 tysięcy ludzi szkoda.


PS. Skoro nasze kopalnie są tak super wydajne to skąd te rekordowe ilości węgla sprowadzane z Ukrainy (Rosji)?

Komu i czemu to służy?


PS 2. Za ile lat wyłączają w elektrociepłowni w Stalowej Woli blok węglowy? Za 2? 3?

Bloki węglowe mają być wygaszane w całej Polsce chyba?

Jak to wpłynie na rentowność kopalń?

O ile Biedroń lub PO-KO nie dorwie się władzy - długo.
Sam pracuję w firmie, która między innymi produkuje elementy do przenośników ścianowych i podścianowych.

Tylu zleceń co w tym roku, to ja w tej firmie nie pamiętam.
Miliardy idą w inwestycje kopalniane.

A to dobrze wróży.