Ale w tych filmach byli pokazani też dobrzy gliniarze ...

Tylko w katolickim "środowisku" spotykamy rozwiązania systemowe mające na celu obronę pedofilów i uciszanie ofiar. Tylko tam jest tylu żarliwych obrońców.

Film nie zmieni niczego. Nasze rozważania na forum też nic nie zmienią. Nawet drastyczne informacje o wstrząsających faktach wyciekające do opinii publicznej niczego nie zmieniły i nie zmienią (takie rzeczy tylko w Polsce).

Może dopiero kiedy sukienkowy "pobawi" się twoim pięćsetplusem - pęknie indoktrynacyjny beton którym jest zalana pustka w głowie.

@ rsta

A w tym filmie są też dobrzy księża. Widziałeś ten film?

Obstawiam, że w większości filmów o Janie Pawle II nie ma ani jednego złego księdza.

Nie napisałeś nic o Piotrowiczu. Co sądzisz o jego wypowiedzi?

@ M.M.

"Film jest filmem, jeżeli ktoś nie potrafi tego zrozumieć to jest tylko lemingiem."

Jacek Kurski i Tadeusz Isakowicz - Zalewski ewidentnie mają problem ze zrozumieniem. Anna Sobecka też ma problem. Prawdopodobnie dyrekcja Wrzosu ma z tym problem. I cała masa lemingów.

to ja wam wytłumaczę żebyście zrozumieli stanowisko "takowych" filmowców wyrażone w tym filmie. Czytajcie powoli ze zrozumieniem "słów". To rozpoznajecie... https://www.youtube.com/watch?v=gcM1pFxO464

Najlepsze jest na końcu, Holland/Środa :-) to wszystko co tam się liczy.

Filmowcy polscy o filmie "Czterech Aktorów i Rower".

W 1977 roku 13-letnia dziewczynka wzięła udział w sesji zdjęciowej do magazynu "Vogue" z nagrodzonym Oscarem 43 letnim Polańskim, który przespał się z nią w domu Jacka Nicholsona po daniu jej szampana do sesji zdjęciowej i tabletce uspokajającej.

Kalifornijska artystka Marianne Barnard wystąpiła z nowymi oskarżeniami przeciwko reżyserowi i skazanemu dziecięcemu gwałcicielowi Romanowi Polańskiemu, twierdząc, że zaatakował ją seksualnie, gdy miała zaledwie 10 lat.

Barnard jest piątą kobietą, która oskarżyła Polańskiego o gwałcenie jej w dzieciństwie. Najgłośniejsza sprawa, Polański przyznał się do winy, że w 1979 r. zgwałcił 13-letnią Samanthę Geimer, ale uciekł z kraju, zanim został skazany. Obecnie mieszka we Francji, gdzie w wieku 84 lat nadal kręci filmy i wygrywa nagrody środowiska filmowego.

Niedawno prawnicy Polańskiego wezwali do zniesienia jego zarzutów. Ze swojej strony rzecznik prasowy District Attorney z Los Angeles ironicznie powiedział: "Z niecierpliwością czekamy na spotkanie z panem Polańskim w US w Los Angeles (miasto Aniołów), aby porozmawiać o wyposażeniu celi."

__________________________________________

Polscy filmowcy bronią Polańskiego

- Uwolnić Polańskiego! - apeluje w liście Stowarzyszenie Filmowców Polskich, domagając się reakcji w sprawie zatrzymania reżysera w Szwajcarii. W swoim liście krytykują również szwajcarskie władze: "Potępiamy zachowanie władz państwowych Szwajcarii, kraju w którym Roman Polański bywał stale kilka razy w roku i posiada dom. Fakt aresztowania artysty w drodze po nagrodę za całokształt twórczości podczas festiwalu filmowego w Zurychu uważamy za prowokację."

Pod listem podpisali się m.in. Jacek Bromski, Izabela Cywińska, Jerzy Skolimowski i Andrzej Wajda.

Szef Stowarzyszenia Jacek Bromski powiedział, że jest zaszokowany i oburzony działaniami Szwajcarii. "Przede wszystkim Roman jest obywatelem polskim i francuskim a nie amerykańskim i nie ma podstaw, by ze Szwajcarii wydawać go Stanom Zjednoczonym" - zaznaczył Bromski. Dodał, że przestępstwo zarzucane Polańskiemu nie zostało nigdy udowodnione - proces nie został do końca przeprowadzony. Zdaniem szefa Stowarzyszenia Filmowców Polskich - reżyser już odpokutował za swoje czyny, gdyż musiał uciekać ze Stanów Zjednoczonych i nie mógł tam tworzyć.

"Polscy filmowcy nie zgadzają się na ekstradycję Polańskiego do USA" - powiedziała PAP Agnieszka Odorowicz dyrektor Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej, która również podpisała się pod listem. "Żądamy osądzenia go w innym kraju - tam, gdzie legalny i uczciwy proces będzie możliwy. "Całe środowisko artystyczne w Szwajcarii protestuje z nami; w mediach słychać komentarze, że ta sytuacja to hańba rządu szwajcarskiego" - powiedziała.

W sprawie Polańskiego specjalne oświadczenie wydał szwajcarski Związek Filmowców. Napisano w nim między innymi, że zatrzymanie reżysera "to uderzenie w twarz dla wszystkich szwajcarskich twórców". Jeden ze szwajcarskich dokumentalistów powiedział, że "Szwajcaria okazała się państwem bez kręgosłupa moralnego, a władze nie potrafiły same zdecydować co jest słuszne, a co nie".

-------------------------------------------------

Własnymi słowami Polański o sobie:
Jak sam przyznał, Polański zawsze był przyciągany do dziewcząt w wieku kilkunastu lat. Poznał swoją obecną żonę, Emmanuelle Seigner, gdy miała 19 lat i miał 52 lata. W swojej autobiografii, Roman, mówi szczerze o pójściu do łóżka z 15-letnimi dziewczętami jako dorosły mężczyzna.

I kiedy opisuje dziewczyny "w wieku od 16 do 19 lat", które odwiedzały go w późnych latach 60, kiedy on był pogrążony w smutku śmiercią swojej drugiej żony, Sharon Tate ("niekoniecznie kochać się - chociaż niektóre z nich to zrobiły "), pisze, że byli" piękniejsi, w naturalny, kultowy sposób, niż kiedykolwiek mogliby być ".

Ilekroć pisze o tej atrakcyjności, Polański ma skłonność do malowania tych nastolatek jako dojrzałych, w pełni dorosłych istot ludzkich, która akurat jest świeża, bardziej naturalna i piękniejsza niż dorosłe kobiety. Dziewczęta mają władzę w tej sytuacji, pisze, a on jest po prostu słabym człowiekiem, bezradnym wobec ich uroków - jak się wydaje, wierzy ze tak myślą wszyscy mężczyźni.

"Sędziowie chcą pirzyć młode dziewczyny", powiedział w interview dla Martin Ames w 1979 roku. "Jury chce pirzyć młode dziewczyny - każdy chce pirzyć młode dziewczyny!" Pomysł, że nastoletnie dziewczyny mogą być dziećmi, i że nie każdy chce je pirzyć, wydaje się, że nigdy nie przyszło mu na myśl.

--------------------------------------------------------------------

http://film.dziennik.pl/news/artykuly/521753,roman-polanski-odznaczony-przez-stowarzyszenie-filmowcow-polskich.html

--------------------------------------------------------------------

Roman Polański pojawił się na otwarciu Muzeum Historii Żydów w Polsce i został tam przyjęty z honorami godnymi wielkiego twórcy. Mimo, że za przestępstwo seksualne jakiego dopuścił się na nieletniej, w całych Stanach Zjednoczonych ścigany jest listem gończym, a Interpol ma nakaz zatrzymania go przy pierwszej nadarzającej się okazji, polskie władze najwidoczniej nie zamierzają stosować się do międzynarodowych ustaleń. Polański wprawdzie sam stawił się do krakowskiej prokuratury, śledczy jednak uznali, że aresztowanie reżysera jest bezcelowe, skoro... oczekujemy na wniosek o jego ekstradycję. Przesłana Polsce decyzja o ekstradycji niczego w sytuacji Polańskiego nie zmieni, bo od wtorku reżyser przebywa już poza granicami naszego kraju.

Zdumiewające jest w tej sprawie tłumaczenie doradcy Ewy Kopacz, wiceministra spraw zagranicznych Rafała Trzaskowskiego, który stwierdził, że Polański nie musi obawiać się zatrzymania, bo „ ma on duże zasługi dla polskiej kultury, więc można mieć problem z podjęciem jednoznacznej decyzji”. - Trzeba być ostrożnym, by Romana Polańskiego nie narażać na takie sytuacje… - dodał.

---------------------------------------------------------------------

- To jest jakaś potworna złośliwość amerykańskiego prawa. Ma one w sobie taką bezwzględność. To jest kraj prawa. Ale myślę, że były okazje by tę sprawę już umorzyć - powiedziała Agnieszka Holland. - Naprawdę gorsze rzeczy się dzieją" – zaznaczyła.

Lepszy Świat Agnieszki Holland bez retuszu udawania - w rozmowie ze Środą:
https://wpolityce.pl/polityka/399904-w-rozmowie-z-magdalena-sroda-agnieszka-holland-ujawnia-przerazajaca-wizje-genderowej-inzynierii-spolecznej

---------------------------------------------------------------------

gorsze rzeczy się dzieją w zboczonych głowach? - no nie wiem kto komu pomaga i w czym...

Czyli ksiądz może bo reżyser polański to robił
CDN.. ty masz coś z głową tak samo jak ci co bronią kleryków albo polańskiego

odwrotnie, każdy może co lubi, pominąłeś Holland i Środę?

Co niektórzy sukienkowi lubią już wiemy

Szanowny ksiądz jak widać ma dużo do powiedzenia a filmu oczywiście nie oglądał, bo jakby oglądał to wiedziałby, że jeden z duchownych zrozumiał swój błąd i próbował go naprawiać.

Mama chłopca z PSP7 zrobiła wszystko co mogła aby uchronić swoje dziecko, dlatego nie podała tego do wiadomości publicznej i nie nagłośniła sprawy. Zrobiła też wszystko co powinna- zgłosiła sprawę na policję i tym samym doprowadziła do tego iż Ksiądz został usunięty z parafii i szkoły - nie zagraża już innym dzieciom. Co dał by fakt iż owa sprawa zostala by nagłośniona - napewno wywołało by to większą traumę u dziecka niż ma.

Księża sami są sobie winni opinii jaką mają.

Nie każdy ma na tyle zaradnych i przedsiębiorczych rodziców jak ta Pani. Bardzo często takie sytuacje dzieją się na wsiach i w małych miejscowościach gdzie temat jest uciszany w zarodku, a ksiądz w najgorszym wypadku trafia do innej parafii i krzywdzi kolejne dzieci.

Mało to było przypadków gdzie ofiara i rodzina księdza zostawali wrogami nr 1 na wsi, bo "oczerniali" księdza?

@cdn..

Smarzowski na konferencji prasowej związanej z "Klerem" zapytany o Polańskiego powiedział:

"Ja potępiam. Po prostu wiek jest wiek, 13 lat to jest pedofilia."

Czyli Smarzowski stoi w OPOZYCJI do czegoś co nazywasz ŚRODOWISKIEM FILMOWYM. Dlatego nie jest "takowym" filmowcem.

Można powiedzieć, że cdn.. i Smarzowski w kwestii pedofilii stoją po tej samej stronie. cdn... - możesz przypomnieć dlaczego masz problem z filmem "Kler"?


cdn.. napisał:

"Filmowcy polscy o filmie "Czterech Aktorów i Rower"."

Po czym wklejki mu się pomyliły i nic nie napisał.



Wkleił za to coś o Polańskim.


SPRAWA POLAŃSKIEGO.

FAKT: przespał się z 13-latką czyli pedofil.

Reszta jest już dla mnie nie do końca jasna, dlatego napiszę jak ja widzę całą sytuację. I dlatego chętnie przeczytam tłumaczenia ludzi, którzy mają o tej sprawie większe pojęcie.

GWAŁT: Początkowo jego ofiara oskarżyła go o gwałt, po latach odwołała zeznania. Mógł być gwałt, mogło go nie być.

SĄD: Polański przyznał się do winy, po to, żeby usłyszeć mniejsze zarzuty. Było jakieś porozumienie pomiędzy obroną i oskarżycielem w tej sprawie. Dlatego Polański nie siedział w areszcie. I z tego co rozumiem, sędzia olał to porozumienie i miał zamiar skazać go normalnie. Nie wiem, czy mógł to zrobić czy nie, i czy zrobiłby to czy nie, ale w informacjach na temat procesu wynika, że dążył do tego i Polański uciekł z kraju. Wygląda to tak, że gdyby nie sędzia to Polański już dawno by odsiedział ten wyrok. Olanie porozumienia stron przez sędziego doprowadziło do sytuacji w której:

cdn.. napisał, że Agnieszka Odorowicz napisała:

"Żądamy osądzenia go w innym kraju - tam, gdzie legalny i uczciwy proces będzie możliwy. "

Mam wrażenie, że w USA ugody takie są na porządku dziennych. Głośno jest teraz o gwałcie Cristiano Ronaldo załatwionym właśnie w ten sposób. I chyba ulubieniec cdn.., niejaki Donald Trump ma na swoim koncie kilka-kilkanaście (?) takich ugód. Chociaż w jego sytuacji nie chodzi o gwałty, ale o pozamałżeńskie stosunki seksualne i panie, które byłyby chętne o tym opowiadać.

Uwaga! Spoiler Kleru!

Łiiii, łiiii, łiiii, łiiii.

Mam wrażenie, że ulubieniec cdn.. Donald Trump podpisałby się swoimi małymi rączkami pod każdym zdaniem Polańskiego o "pirzeniu młodych dziewczyn".

PROCEDURY PRAWNE: Ani Francja, ani Szwajcaria, ani Polska nie zgodziły się na ekstradycję Polańskiego. Nie znam szczegółów, ale prawdopodobnie nie zrobiły tego ponieważ jest coś takiego jak PRAWO. I przykładowo zgodnie z czymś takim jak PRAWO takie USA odmówiło ekstradycji poszukiwanego międzynarodowym listem gończym Edwarda Mazura. W związku ze sprawą zabójstwa Marka Papały. Mam wrażenie, że w obu przypadkach i Mazura i Polańskiego aktywnie działał Ziobro. Co za skuteczność.

UPŁYWAJĄCY CZAS: W przypadku Polańskiego od sprawy upłynęło 41 lat, a ofiara ma 54 lata. Możliwe, że to się przedawniło wszędzie oprócz USA.

ROK 1977: W 1977 Polański BYŁ PEDOFILEM w USA i w Polsce. Ale np. w katolickiej Hiszpanii albo w Watykanie już nie. Ponieważ w tamtym okresie zarówno w Hiszpanii jak i w Watykanie można było uprawiać seks z 12-latkami. Co ciekawe w Watykanie Polański mógłby uprawiać seks z 12-latkami przez cały pontyfikat Jana Pawła II. I dopiero od 2013 musiałby zaczekać do 18 roku życia. Bo wtedy w Watykanie zmieniono wiek z 12 na 18. I od 2013 w Watykanie jest już tak jak w Egipcie. 18 lat.

Skąd to 12 lat w Watykanie i Hiszpanii? Taka TRADYCJA. Chodzi o coś co SzoPeN określił jako „stworzenie jest gotowe do rozrodu”.

ŚRODOWISKO FILMOWE: cdn.. wymienia wiele nazwisk, między innym Holland i Wajdę, ale zapomina o takim wybitnym reżyserze jak Krzysztof Zanussi, który o ofierze Polańskiego mówi "nieletnia prostytutka". Przypomina narrację Michalkiewicza o ofierze księdza pedofila.

Dlaczego cdn.. zapomina o Zanussim? Nie wiem. Może dlatego?

Krzysztof Zanussi:

2003: Nagroda im. Roberta Bressona przyznana przez Ministra Kultury Watykanu
2004: tytuł doktora honoris causa KUL
2009: Nagroda „Pontifici” przyznawana przez warszawski Klub Inteligencji Katolickiej
2009: "skorzystał z usług jakiejś nieletniej prostytutki" i "Myślę, że gdyby nie był znany sprawa nie miała by dziś żadnego przedłużenia" i "Nie wierzę w niewinność ofiary"
2010: Medal Per Artem ad Deum (Przez sztukę do Boga), przyznawany przez Papieską Radę ds. Kultury

Mike Tyson siedział? Siedział. Bill Cosby siedzi? Siedzi. To Polański też powinien siedzieć. Za pedofilię i gwałt W USA albo w Polsce. W Hiszpanii i w Watykanie ewentualnie za gwałt albo wcale.


@cdn.. Ty się określ czy masz problem z pedofilią i tymi, którzy bronią pedofilii czy tylko z pedofilią nie-księży i nie-prawicowców. Bo jeśli ta pierwsza opcja to podziękuj Smarzowskiemu tak jak zapewne dziękowałeś za Wołyń.


GRZ napisał:

"Mało to było przypadków gdzie ofiara i rodzina księdza zostawali wrogami nr 1 na wsi, bo "oczerniali" księdza?"

W Tylawie dobrzy parafianie wyśmiewali ofiarę i pytali ile ma dzieci z księdzem.

Film ten ma slabe recencje

Dawno nie było w Polsce filmu, o którym tak dużo osób miałoby swoją opinię. Mało tego, przedpremierową. Sam seans zmieni zresztą w tej kwestii niewiele. Ci, którzy w zwiastunie "Kleru" odnaleźli wyczekiwaną od dawna sprawiedliwość i prawdę, najpewniej opuszczą salę w pełni ukontentowani. Ci zaś, którzy poczuli się nim oburzeni bądź zgorszeni, swojego zdania również nie powinni zmienić, o ile w ogóle się do kin wybiorą. Niezależnie od indywidualnego stosunku do klerykalizmu czy wiążących się z nim preferencji politycznych, obraz Smarzowskiego wciąż pozostaje tworzywem przede wszystkim filmowym, a na tej względnie neutralnej płaszczyźnie… no cóż, szału nie ma.

Otwierająca film komediowa libacja alkoholowa trzech małopolskich księży nie jest na szczęście schematem, który reżyser powiela na dalszych kartach swojej historii. Nie zmienia to jednak jej ogólnej tendencyjności – ostatni naiwni, którzy wierzyli, że "Kler" nie będzie otwartym ogniem skierowanym w Kościół katolicki, a jedynie konstruktywną polemiką z jego wszystkimi kontrowersjami naprawdę mocno się pod tym kątem rozczarują. I choć począwszy od drugiego aktu opowieść zmienia swój kurs, przekształcając kreowany dotychczas obraz pedofilów, łapówkarzy i alkoholików na ludzi, którzy pogubili się w życiu, to owa rehabilitacja przynosi marne skutki.

Nie staję tu w obronie duchownych, stwierdzam jedynie wyraźne przejaskrawienie, które od pewnego momentu po prostu zaczynać przeszkadzać w odbiorze. Nikt chyba nie powie, że do zarysowania postaci człowieka uzależnionego od wódki potrzebne jest na oko aż dwadzieścia scen, w których sięga on po swój ulubiony trunek. Podobnych hiperbolizacji jest w filmie Smarzowskiego mnóstwo, pytanie brzmi, czemu one służą. Poza oczywistą rolą wabika na żądną krwi widownię. Częstotliwość zabiegów, w których twórca "Wołynia" próbuje ją rozpieszczać, jest dużo większa niż granica zdrowego rozsądku, co powoduje, że jakiekolwiek próby zbalansowania coraz dalej wbijanej Kościołowi szpili na nic się zdają.

Tym, co ratuje "Kler", jest przede wszystkim znakomita obsada. Zarówno tercet Jakubik-Więckiewicz-Braciak, wcielający się w głównych bohaterów historii, jak i uzupełniający ich w rolach drugoplanowych Janusz Gajos czy Joanna Kulig, dają popis niemałych umiejętności. Mimo że wciąż grają skrajnie jednotorowe postacie, potrafią tknąć w nie życie i przede wszystkim skutecznie zabawić widownię. Swoje robią także przepełnione komizmem i wulgarnością dialogi, które mimo trącania kiczem, naprawdę dobrze zdają swój egzamin.

Nie da się tego niestety powiedzieć o samym scenariuszu, w którym leży zdecydowanie największy problem całej produkcji. Nieporadności z nim związane wynikają nie tylko z przesadzonym karykaturowaniem księży, ale i w samym sposobie tej karykatury opowiadania. Historia przeskakuje z wątku na wątek z niesłychaną szybkością, uniemożliwiając skutecznie wczuć się w to, co w danej chwili dzieje się na ekranie. Jeśli dołożymy do tego długość akcji (trwa ona raptem kilka dni) to otrzymamy swoisty wyścig z czasem w to, kto pokaże więcej stereotypów lub zarzuci wiązek z odpowiednimi epitetami. Szkoda, że ucierpią na tym przede wszystkim ci rzeczywiście przez duchownych skrzywdzeni, bo jeśli liczyli, że ich problem zostanie przeniesiony na ekran z odpowiednią godnością, zostaną srogo zawiedzeni.

Widać, że reżyser próbuje potem swoją stronniczość nieco zatuszować, pokazać, że zło nie bierze się znikąd. W pewnym momencie odwraca rolę, przedstawia oprawców w rolach byłych ofiar, próbuje tym kontrastem wyeksponować ich człowieczeństwo. Ale jedno płomienne wyznanie sprzed ołtarza czy typowy dla reżysera finał nie sprawi, że jego kamera stanie się obiektywna, a film dobry. Mimo to, warto go przeżyć na dużym ekranie, a swoje opinie, po seansie najpewniej wciąż te same, wygłaszać mając poparcie w argumentach. Na tym polega sztuka dyskusji, o której Smarzowski najwidoczniej zapomniał.

Tylko 5/10 gwiazdek https://m.fil(...)ia-21814

mario1938

Na filmwebie jest też recenzja dobrze oceniająca ten film (ocena7/10).
https://www.filmweb.pl/review/Z%C5%82o+w+dom-21799

Ocena użytkowników Filmwebu też jest wysoka (7,4) przy 43 162 głosów.

Nigdy się nie przedawnia gdy przyznałeś się do winy i gdy oskarżony ucieka przed wykonaniem wyroku za granice. Polański nigdy nie przyjedzie do US, do śmierci będzie pedofilskim banitą bronionym przez dekadenckie środowisko aktorskie. Piec kobiet wytoczyło mu sprawy.

Nie wiedziałam ze Trzaskająca Rafalala tak współczuje pedofilowi teraz to wiem dlaczego zwraca się tak ciepło z Rabiejem o poparcie w Warszawie do tego środowiska

Agnieszka chyba odwiedza tego samego stylistę,,, (ach te wredne baby )

Męskie dłonie.

Pokaż swoje zdjęcie art to też się pośmiejemy.

To nie o śmianie chodzi.

Księdza kuria przenosi do innej parafii. Prokuratura ukrywa pedofilów w sutannach i nie ma ich nazwisk w rejestrze pedofilów.

Polańskiego kilku debili broniło ale nie widziałem by środowisko reżyserów czy artystów tworzyło jakąś kastę i ukrywało go przed wymiarem sprawiedliwości.

Bo to film o tym środowisku. Oglądałeś ten film?

W tym filmie też był, jeden. Oglądałeś film?

Wymień tych co chronią tego pedofila Polańskiego? Facet ucieka przez całe życie i dobrze.
Który ksiądz pedofil ucieka? Każdego z tych bandytów chroni instytucja silniejsza od rządu. No ale jak sam pisałeś prawda zwycięży

Został usunięty, a co dalej jaki jest finał sprawy? Jest w innej parafii z innymi dziećmi?

Został usunięty, a co dalej jaki jest finał sprawy? Jest w innej parafii z innymi dziećmi?

Sprawa jest ciągle w toku. W dalszym ciągu przesłuchiwani są świadkowie w tej sprawie.
Zapewne jeżeli już postawione zostaną zarzuty wszyscy się dowiemy jaki jest finał sprawy. Rodzice chłopca nie odpuszczą tej sprawy