Normalnie ręce opadają. Dzisiaj w nocy w okolicach przychodni za edukacja banda idiotów bawiła się w żołnierzy w stylu ONR... Jeden- przywódca nadawał rytm marszu i krzyczał jakieś hasła a reszta załogi maszerowała... Godzina 1 w nocy a budzi mnie głośne "Marsz! Marsz!" Wyglądam przez okno a te debile serio maszerują... Albo za dużo dopalaczy albo nam się bojówka rodzi w mieście. Tak czy inaczej

Ludzie pracują, chcą się wyspać a tu taki klops :/

A zadzwoniłaś na policję, czy tylko po czasie tu to opisujesz?

Chwilę po tym jak zobaczyłam w oknie co się dzieje przemaszerowali dalej. Zdarzyło mi się dzwonić na policję w podobnych przypadkach bo w mojej okolicy często imprezowicze robią zadymy po nocach (jakiś dziwny trakt nocnych wariatów a do tego wszystko strasznie się niesie między blokami). Niestety policja nie za bardzo się spieszy. Czasami zanim przyjechali minęło pól godziny i towarzystwo już się zwinęło.

Dlatego przydał by się monitoring w mieście który był by pilnowany 24 na dobre. W razie dewastacji czy innych zdarzeń policja mogla by szybko zareagować przy okazji mając dowód w postaci nagrania.
Dla tych co boją się inwigilacji, kto nie ma nic do ukrycia nie miał by się czym martwić.

To byli naziści, nie ruszaj ich, są ok.

Zdecydowanie monitoring miejski już dawno powinien zostać zrobiony.

Na tyle dewastacji ile mamy na mieście -> jest to logiczna inwestycja.
Tym bardziej, że obiektów do zdewastowania będziemy mięć w tym roku więcej.

Plus człowiek zawsze spokojniej by sobie spacerował po mieście widząc, że policja "ma nas na oku".

Przesadzasz Szopen, to profesor Bauman wracał z akcji NKWD z aktywem stalowowolskim. Z łapanek zaplutych karłów reakcji, młodzieżówka go witała w Nisku,,, Ludzie to pamiętają i piszą a i lękają się ze znowu zaczniecie pod postępowym przywództwem zagranicy. Zagranica jest gotowa zapłacić w srebrze za taką robotę.