Zachęcam do kulturalnej dyskusji, bez nadmiaru emocji

Co by nie powiedzieć, faktem jest że populacja Stalowej Woli maleje.

Nie wierzę. Nie ma napinki PO-PiS, tylko dyskusja na wysokim poziomie. Dobra zmiana.

Ode mnie z liceum też nikt nie wrócił do Stalowej Woli. Większość pojechała na studia do Krakowa i tam została. Część osób siedzi w Rzeszowie, kilka w Warszawie i innych metropoliach, a kilka za granicą.

Nie wyprzedzimy Rzeszowa, ale powinniśmy dążyć do tego, abyśmy się stali drugim po Rzeszowie ośrodkiem, gdzie rozwija się nowoczesny przemysł, usługi, branża IT (start-upy, lokalne biznesy, filie).

Co do terenów pod inwestycje, nie da się w nieskończoność wylesiać terenów pod Hutą. Oceńmy, ile stoi pustych hal, których właściciele chętnie by się pozbyli. W miarę możliwości rozbudowujmy miasto wzwyż, nie wszerz (jak to zrobić - zostawiam do dyskusji). Jeśli chodzi o biura, usługi i budownictwo mieszkaniowe, mamy niewykorzystany potencjał w centrum i przy obwodnicy. Budowa kolejnego mostu i poszerzenie granic miasta będzie koniecznością.

O przyczynach sukcesu Rzeszowa kiedyś pisałem, ale przypomnę:

1. Niskie koszty utrzymania (tańsze mieszkania, opłaty, bilety)
2. Duża baza absolwentów (szczególnie po informatyce)
3. Współpraca uczelni z biznesem (słaba, ale zawsze coś tam)
4. Bliskość lotniska (teraz dużo firm buduje się w Jasionce)
5. Inkubatory, pomoc dla start-upów, przyjazna atmosfera dla inwestorów

Obecnie duże firmy oddelegowują pracowników z większych miast do Rzeszowa.

Z podstawówki na 25 osób w Stalowej zostało 6 lub 7 osób ( numer 7 przyleciała do Pl rodzić i nie wiem cy została )
Reszta albo za granicą albo od Krakowa do Gdyni gdzie studiowali tam zostali.. Z Technikum na 34 osoby została w Stalowej / ościennych wioskach nas podobna ilość, reszta wyjechała głównie za granicę.
Praktycznie wszyscy znajomi z dzieciństwa wyjechali stąd - zjazd klasowy to można robić ale w stolicy. Niestety brak jest tutaj jakichkolwiek perspektyw i studia otwierają na to oczy.

Głosujcie na Aborygena. Może jak Wam chodnik na osiedlu wyremontuje albo ławkę postawi to na pewno ściągnie w ten sposób ludzi do Stalowej. Jak rządzi gość który dopchał się do stanowiska po znajomości to takie są konsekwencje i tak umiera to miasto.

Tak to prawda miasto umiera,niczego nie trzeba udawadniać,umarła już Huta.Jest to przykre tu się wychowałem,tu szkoła,potem uczelnia,teraz już pustynia.Moi synowie też po studiach sie wynieśli do innych większych miast.Łza się kręci w oku!!!!!!!

Rzeszów się bardzo szybko rozwinął, a to dzięki temu, że jest dobrze zarządzany. A Stalowa, no cóż...z samych parków progresu nie będzie, trzeba uderzyć w inne sektory, jednak chyba nie każdy rządzący ma na tyle szeroką wyobraźnię

Z pracą to rzeczywiście jest problem.
Teraz jest moda na "młodych doświadczonych", ale skąd to doświadczenie brać ?

Dla czego narzekanie.
Miasto się rozwija
Odnowiony wiele pomników zasłużonych Cichociemnych
Zbudowano super żłobek.. sama pani premier otwierają
Remonty ulic...przemysłowa..teraz poniatowskiego
Wyremontowany przejście pod ziemne przy kościele
Wyremontowany został kantory na dworcu...poczekalnia
MKS kursuje wreszcie co chwile. Mamy super połączenie z dzielnica przemyslowa
A wy nadal się tRzepiacie

Ogólnie to Pan prezydent dwoii i Troi się a wy tylko narzekanie
Dziś nawet mecz wygrali...3..0
I co... niby się miasto nie rozwija???
.

@ rst

To jest gra pozorów. Manewry PR-owskie.
Jak zarejestrowałem się w Powiatowym Urzędzie Pracy na początku lutego, tak do dnia dzisiejszego nie ma dla mnie żadnych ofert pracy. Przez 4 miesiące niczego mi nie zaproponowali.
Tutaj poprostu nie ma perspektyw na życie.
Co z tego że chodzę po wyremontowanym chodniku, jak nie mam kasy w portfelu żeby coś sobie kupić ?
Kostkę chodnikową mam jeść ?

No wlasnie o to mi chodziło. Z samych parków i chodniczkow Stalowa nie awansuje na miasto do godnego spędzenia tutaj życia.
Nie wiem kim jest Licht, ale dobrze gada

Stalówka pustoszeje a pijar nadbereżnego mydli oczy ludziom kawałkiem chodnika, rowerkami za które słono płacimy by ktoś zarobił i ciągłymi artykułami jaki to nadbereżny jest zapracowany. tylko tej pracy na rzecz naszego miasta nie widać. toniemy a muzyka gra jak na Titanicu.

Dlatego zróbmy co trzeba w najbliższych wyborach na Prezydenta Stalowej i nie głosujmy na Aborygena.

Licht, a co umiesz robić? Do czego możesz się przydać potencjalnemu pracodawcy?

Z wykształcenia jestem politologiem.
Ale mogę też wykonywać lekkie prace fizyczne.

W mieście, w którym mieszkam, politolog np. w dziale HR spokojnie wyciągnie 3000 na początek + prywatne ubezpieczenie medyczne + karta multisport + inne.

Przyjmij się do jakiegoś sklepu na sprzedawcę, jest dużo ogłoszeń.

Błąd systemowy nastąpił w latach 90 tych XX wieku, kiedy zaczęto likwidować szkolnictwo zawodowe. Od tamtej pory zaczęto hurtowo produkować magistrów w różnych szkołach gotowania na gazie. Problem w tym, że po tych szkółkach niedzielnych nie ma później zajęcia. Bo komu potrzeba tysiące socjologów, pedagogów, politologów, specjalistów od życia w rodzinie itd? To była sztuka dla sztuki, tak aby profesorowie mieli pracę i kasę. A to, że te kierunki są nikomu niepotrzebne to kogo to interesuje? Najwyżej sfrustrowanych absolwentów, ale kasę za "naukę" już zapłacili, czas stracili. Wtedy wmawiano młodym, że nie ważne co będą studiować, ważne aby był papier. No i jest papier. Ale co z tego wynika?

Nie ma że boli.
System wychodował takiego potworka jak ja, i teraz będzie musiał sobie z nim poradzić. Nie będzie taryfy ulgowej.

Wyhodował a nie wychodował.

System ma to w dupie. Obywatelu, radź sobie sam. A tak na prawdę, pełno jest ofert pracy, ale do tej pracy nie potrzeba studiów. Wiem, że masowo brakuje kierowców; poczta poszukuje listonoszy; sklepy sprzedawców; restauracje kelnerów, kucharzy itd. Na pasożytnicze stanowiska w budżetówce, czyli szeroko pojęte służby plus urzędy, trzeba mieć układy i znajomości. I tak trwa nasza RP nr 3 od 27 lat.
Nic dziwnego, że kilka milionów ludzi stąd wyjechało, aby normalniej żyć, bo tutaj nikt im nie załatwił wysoko płatnej posady, za którą polski podatnik i tak zapłaci.

@HIV - 100% racji..... Niestety w takim podłym kraju przyszło nam żyć, gdzie budżetówka ma lepiej niż zwykli przedsiębiorcy, którzy na nich robią!!!!! Paranoja uber alles

Prywatne wyższe szkoły wynajmowały sale w co drugiej podstawówce i sprzedawały dyplomy za cierpliwie wpłacane przez parę lat czesne.
A ile doktorów wyprodukowano przez ostatnie lata.

No i budżetówka się nie przemęcza, ma przeważnie wolne gdy dzień roboczy wypada pomiędzy świętami np. 2 maja, piątek po Bożym Ciele itp. Dla prywatnego przedsiębiorcy coś niedopuszczalnego. Gdy w lecie są upały, a biura nie mają klimatyzacji to dyrektor wspaniałomyślnie skraca czas pracy urzędasom i idą do domu 2-3 godziny wcześniej. Czy rolnicy, hutnicy, budowlańcy np. dróg i inne grupy pracujące na pełnym słońcu mają takie przywileje?
To jest prawdziwy wróg Polski - biurokracja i urzędasy. Nie dość, że pasożytują na zdrowej tkance przedsiębiorczości wysysając coraz wyższe podatki to swoją obecnością ciągle tej przedsiębiorczości podkładają kłody pod nogi. Tutaj czas zrobi porządek, ale trzeba jeszcze poczekać. Młode woły robocze, które nie wyjechały za granicę, pracując na najniższych krajowych (oficjalnie) nie udźwigną tego balastu rozrastającej się liczby biurokratów i przechodzącego na emerytury wyżu powojennego. To musi pierdolnąć, tylko czy to nastąpi za 5 czy 10 lat, tego nie wiem. Czytałem, że katastrofa nastąpi jak kołchoz przestanie dawać kasę na "inwestycje". A to się stanie po 2020 roku.

Środki unijne dla Polski skończą się w roku 2019.

Dla czego narzekanie.
Miasto się rozwija
Odnowiony wiele pomników zasłużonych Cichociemnych
Zbudowano super żłobek.. sama pani premier otwierają
Remonty ulic...przemysłowa..teraz poniatowskiego
Wyremontowany przejście pod ziemne przy kościele
Wyremontowany został kantory na dworcu...poczekalnia
MKS kursuje wreszcie co chwile. Mamy super połączenie z dzielnica przemyslowa
A wy nadal się tRzepiacie

Ogólnie to Pan prezydent dwoii i Troi się a wy tylko narzekanie
Dziś nawet mecz wygrali...3..0
I co... niby się miasto nie rozwija???
.

Mimo, że temat jest o Stalowej Woli to HIV dobrze gada - ten problem jest ogólnopolski i bez względu na nazwę partii rządzącej - nasila i nawarstwia się aż w końcu rypnie.

Jak już pisałem, jestem politologiem.

Sprawa wygląda w ten sposób, że przez 15 lat od 1989 do 2004 roku, Polska żyła z prywatyzowania masy upadłościowej po PRL-u.
Na kolejne 15 lat przestawiono się na środki unijne (2004 - 2019).
A później wszystko rypnie.