Szukam sobie pracy. Wysyłam CV przez e-mail i już drugi raz dostałam dziwną odpowiedź.
Treść e-maila była za bardzo pochlebna co do mojej osoby.
Aby nawiązać kontakt trzeba TYLKO pobrać ANKIETĘ z jakieś stronki i odesłać. Aby pobrać trzeba podać numer komórki i zaakceptować regulamin. Co o ile dostrzegam wiąże się z opłatami

Wiecie o co chodzi?

Ktoś szuka "jeleni" ?

Tak. To zwykłe naciąganie ludzi.

Są różne metody.

Kiedyś, było coś takiego, że po złożeniu CV dostawało się informację, że praca jest, tylko trzeba zapłacić za szkolenie....

Cześć.
Pamiętam swego czasu było popularne ściąganie kwestionariuszy aby wypełnić i odesłać ale na początku trzeba było wysłać kod sms aby go pobrać. Wszystko co budzi choć cień wątpliwości powinno być traktowane sceptycznie. Wykorzystywanie osób w taki sposób to najgorsza forma grabieży bo dotyka niewinnych ludzi którzy w PL nie mogą znaleźć pracy. W Pl jest duży popyt na pracę .Dlatego iż pracy jest mało,nie powstaje miejsc pracy. Szukających jest wiele więc to potencjalnie dobry biznes.
Ubolewam nad tym a równocześnie wystrzelałbym tych ludzi. Dualizm człowieka ha!