Jak pisze jeden z portali, starostwo chce kupić nowe auto dla pracowników. Zakup był nie planowany bo rzekomo obecne auta są bardzo awaryjne. Nie było by w tym nic złego według mnie gdyby nie ich wymogi:

" posiadać nawigację z bezpłatną komunikacją map co najmniej na okres 3 lat oraz radioodtwarzacz, system rozpoznawania znaków drogowych, automatyczną klimatyzację trzystrefową, kierownicę wielofunkcyjną sterowaną radiem i telefonem, reflektory główne w technologii LED,"

Wszędzie tną koszty, podwyżki, czy sami nie mogą wprowadzać też oszczędności?? W artykule pisze, że auta są użytkowane przez wszystkich pracowników starostwa, czy nie wystarczyła by im np: Fiat Panda, może jakaś Dacia?? Po co im 3 strefowa klima??
Najlepiej oszczędzać na ludziach, a urzędnicy ze swojej strony tylko wydają i wydają.

Co o tym myślicie, jakie macie zdanie??

Czemu nie podałeś, że w rozliczeniu chcą oddać obecnie używany samochód?

Możesz podać linka do tej informacji na stronie starostwa? Bo nie mogę znaleźć....

Chciałbym po prostu zweryfikować to, co podał pewien portal, z tym, co powinno być na stronie starostwa...

http://bip.stalowowolski.pl/index.php/zamowienia-publiczne/zamowienia-do-30000-euro/2538-zakup-i-dostawa-fabrycznie-nowego-samochodu-osobowego-dla-starostwa-powiatowego-w-stalowej-woli

Wybrane parametry:

• kolor nadwozia: czarny
• maksymalna moc silnika nie mniejsza niż 150 KM
• czujniki parkowania z przodu i z tyłu z wizualizacją na ekranie radia
• system rozpoznawania znaków drogowych
• dwa komplety kół z oponami na felgach aluminiowych ( min 17”)

Szkoda, że jeszcze nie żądają, żeby w aucie było wyjście na spawarkę i fontanna z wodotryskiem

Przegięli.

Mirku, to że oddadzą auto w rozliczeniu nic nie zmienia. Więcej by kasy wzięli gdyby je sprzedali niż dawali w rozliczeniu. Nie mam nic przeciwko żeby kupowali auta służbowe bo wiadomo, też muszą dojechać w konkretnych sprawach. W końcu nikt swojego prywatnego auta do celów służbowych nie chciał by wykorzystywać.
Mnie zastanawia tylko po co im to wszystko w tym aucie skoro ma im służyć tylko na dostanie się z punktu a do punktu b. Czy urzędnicy magistratu są ślepi że potrzebują system rozpoznawania znaków?? czy zwykła klima im nie styknie?? Ile trzeba dopłacić do auta za te wszystkie zbędne bajery?

W salonie opla akurat wyprzedaż, astra sedan 2016r 1.4 140km + lpg za jedyne 62500zł. Na wyposażeniu między innymi Poduszki powietrzne, tempomat, kierownica ze sterowaniem, radio odtwarzacz, klima. Czy takie auto nie starczyło by?? resztę pieniążków mogli by odłożyć na inną ważniejszą inwestycję.

No masakra. Dobra zmiana

Po przeczytaniu wymogów na moje oko jest to oferta napisana pod Vw Passata Wygląda to dość podejrzanie

Światła główne w technologii LED i opony Run Flat!!!
Brawo!!!
Wszyscy się na to składamy więc wymagajmy!!!

W artykule piszą również o tym że obecne auta są w takim stanie że naprawa przekracza ich wartość. Jak Ci urzędnicy dbają o nie że są w takim "tragicznym" stanie??
Cały czas zaznaczają, że jest to nieoczekiwany wydatek. Czy te auta z dnia na dzień tak się zużyły??

Może ktoś się orientuje czy VW Caddy jeździ obecnie dla urzędu miasta?? Często widuję jednego radnego który podjeżdża sobie pod prywatne mieszkanie takim właśnie autem.

Jeżeli auta są niszczona przez prywatne wyjazdy to niech sobie pokrywają naprawy z własnych kieszenie a nie za moje, czy Twoje (publiczne) pieniądze.

I co tu pisać i biadolić. Jeśli chcą kupić to kupią i wiadome że specyfikację zrobiono pod jakiś model lub modele. Przecież nikt nie siedzi i sobie wymyśla co by chciał mieć w samochodzie za państwowe pieniądze tylko zerknie co fajnego teraz dają pewne marki w ,, przyzwoitych " pieniądzach B-)

No i to jest ta dobra zmiana?

No i to jest ta dobra zmiana?