Ludzie są okradani z pieniędzy, wciska się im od dziecka że istnieje jakiś osobowy nadprzyrodzony byt i pod pozorem "co łaska", ale i z podatków KK kradnie miliony, które można by przeznaczyć np. na szpitale.

Normalnie tragedia.... I co ja teraz zrobię????

A skoro piszesz "Bóg" - z małej litery..... to o czymś świadczy

Słowo bóg specjalnie, napisałem z małej litery...

No to jeżeli jesteś osobą wierzącą popełniłeś grzech ciężki.

Brawo Ty!

Broń boże , absolutnie nie jestem wierzący. Już dawno wyleczyłem się z choroby psychicznej zwanej wiara.

@MariuszKolec
Przyjacielu, co chcesz przez to udowodnić czy co osiągnąć?

Więc zostaw wierzącym sprawy wierzących.

Ech...

Kolejny, za którego trzeba się modlić.

A znacie ten dowcip?
-Puk puk.
-Kto tam?
-Satanista.
-Nie wierzę.
-Jak Boga kocham.

Albo, których trzeba leczyć.

Czortunio - kogo chcesz leczyć? Tych co wierzą w Boga, czy tych co w niego nie wierzą?

Za kogo chcesz decydować o jego życiu?

Bardzo lubię tych"niewierzących ".Oni więcej myślą i mówią o Bogu niż niejeden z tych wierzących.Człowieku jeden z drugim jeżeli Boga nie ma to po co zawracasz głowę sobie i innym i piszesz o Nim.Nie ma to nie ma,znajdź sobie zajęcie jakieś i to wszystko

Kiedy pieniądze osób wierzących idą na KK, to ok nic do tego nie mam, ale gdy niewierzący muszą płacić na coś w co nie wierzą i z czym się nie identyfikują, to jest już problem. KK i wszelkiej innej maści sekty powinny utrzymywać się tylko i wyłącznie z datków swoich "wiernych".

Za co niewierzący muszą płacić?

Bardzo słuszna uwaga Fiodorze. Godna głębszej refleksji. Chyba większość znanych mi wierzących katolików o Bogu w zasadzie nie mówi. Powiem więcej, prawie nic o nim nie wie. Czy to nie jest niepokojące? Bardzo często to ci niewierzący z jakichś dziwnych powodów inicjują dyskusję o Bogu. Dyskusję, której z kolei wierzący próbują za wszelką cenę uniknąć. Jest to dalece zastanawiające zjawisko.

O to broń boże mnie ubawiło do łez.. Bóg cię ma bronic? Jaki bóg? On nie istnieje dla ciebie

Gościu pisał o KK czyli księżach. Naprawdę tego nie wyłapałeś?

bezstronny - to kraj ludzi wierzących. I tyle.
Niewierzących jest garstka, a próbują ogromnej większości dyktować warunki.
My Wam nic złego nie robimy - to Wy cały czas nas atakujecie.
Najwyraźniej czujecie się źle z Waszą niewiarą. Patrząc na nas - czujecie, że nie postępujecie właściwe.

Kiedyś, w mediach padały słowa:
"dziś obchodzimy Dzień Wszystkich Świętych..."
"jutro obchodzimy Wielkanoc..."

A dziś?

"dziś wierni KK obchodzą...."


To wymusiła "poprawność" którą próbuje nam wciskać poważnie chora na brak własnej tożsamości Europa....

@bezstronny jak jesteś "bezstronny", to dlaczego bierzesz jedną "stronę" w dyskusji?

I tu znowu wychodzi że przydał by się sensowny kompromis. Aby każdy był zadowolony na Kościół łożyli by osoby które tego chcą i było by super bo nie rodziło by to konfliktów społeczenych.


Mirek pisałeś, że Tych Ludzi którzy nie poprą wośp się szkanuje czy naciska- a co się w społeczeństwie dzieje jak ktoś powie, że nie chodzi do Kościoła lub coś podobnego- tak samo wśród ludzi wtedy brakuje tolerancji czy zrozumienia.

Przykład z tego tematu. Od razu ruszyły w obronę emotikonki, zdania, że co z tego i takie tam. A przecież można przyznać rację, że jakby w końcu oddzielić pieniężne łatwe zyski wśrod duchownych każdemu wyszło by to na lepsze.

Chcecie wierzyć, wierzcie, chcecie mieć świątynie i szamanów odprawiających w nich obrzędy miejcie, chcecie żeby wasi czarownicy żyli sobie w luksusie na wasz koszt? Wasza sprawa, nikt wam tego nie broni, tylko wara wam i klechom od pieniędzy osób nie podzielających waszych przekonań. Problemem nie jest to że ktoś wierzy, problem zaczyna się w tedy kiedy ktoś wierzy, że ja powinienem wierzyć.

Spora w tym wszystkim jednak wina samego KK, który robi wszystko co się da, by ludzi od kościoła odgonić (afery różnego rodzaju, pazerność na kasę, znieczulica, brak przestrzegania reguł które sam KK próbuje narzucać ludziom).

Osobiście jestem wierzący (tak mnie wychowano i tak czuję), ale KK jako ten "pasterz", wg. mnie już się nie sprawdza, za dużo widać tam typowych wad człowieka, który dorwał się do władzy i kasy.

Tematu samej wiary może lepiej nie poruszać na forach jak to (oraz nie mieszać z tematem o KK, mimo, że będzie ciężko z jasnych względów), bo do niczego dobrego to nie doprowadzi...

bezstronny - obrażasz nas i naszą wiarę.
Na tym ma polegać dyskusja z Tobą?

Klemens - nie spotkałem się z piętnowaniem ludzi niewierzących.
Przykłady w przeciwną stronę - masz choćby w tej dyskusji.

Andriusza,a o Bogu nic tam nie wyłapałeś?

Fiodorze no nic ;-) Ty jednak tak. Zacytujesz?

Spokojnie.Autor tego tematu nie koniecznie atakuje ludzi wierzących a jedynie poczynania księży i chyba wiem co miał na myśli.
Jestem osobą wierzącą ale bardzo nie podoba mi się to ,że kler robi trochę tak,że jest to "wiara" za pieniądze.Może nie dosłownie wiara bo tego nikt nie może ani odebrać ani zakazać ale jeśli chce się w pełni korzystać z Sakramentów to może być problem finansowy.Slub 500,chrzest 300,pogrzeb ileś tam masakra,ciągle te pieniądze,jak w sklepie.W kopertę daj,na tacę daj,wydanie papierka 50 zł luuudzie .
Zdarzają się księża z powołania i nie kierują się tylko danym banknotem ale jest takich bardzo mało.