Witam wszystkich. 4 miesiące temu znalazłem 2 małe kotki porzucone w rowie nie daleko lasu. Były bardzo malutkie, ledwo stały na łapkach. Mam już dorosła kocice w domu i nie mogę ich wziąć do domu. Dzisiaj wieczorem jedną z kotek porwał lis. Nie wiem co robić. Moja kocica nie akceptowała od początku kotków na podwórku, ale karmiliśmy je i odrobaczyliśmy. Dawałem ogłoszenia oraz kontaktowałem z kocia wyspa ale niestety nikt nie mógł przygarnąć tych dwóch biednych bezbronnych zwierząt. A teraz pozostawiając kotkę na zewnątrz skazuje ja na pewna śmierć. U sąsiada lis dosłownie wytłukł wszystkie kury. I po prostu wydaje mi się ze będzie to kwestia czasu jak dopadnie 2-gą kotkę.
Jest to bardzo miła, już przyzwyczajona do człowieka kotka. jest typowym szaro-burym dachowcem. Teraz Potrzebuje ciepłego domu, tym bardziej ze jest zima. Jeśli ktokolwiek mógłby przyjąć do swój dach lub mógłby zapytać znajomych, sąsiadów, rodzinę byłbym wdzięczny.

Dziękuję