NawigacjaStart » Forum » Stalowa Wola » Komunikacja »
Nowy Temat Odpowiedz
« 1 2 3 4 5 »
Zamknięcie ul. 1 Sierpnia,
Posty: 1598
Dołączył: 14 Marz 2016r.
Skąd: Stalowa Wola
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 23 Kwie 2016r. 09:34  
Cytuj
CYTAT


A taksówkarze z spod PKSu mieli wyścig kolarski umiech

Ścieżki rowerowe w Stalowej Woli powstają nie po to aby ułatwić życie rowerzystom tylko kierowcą samochodów. Najprostszy przykład, ulica KEN z wiaduktu na Tarnobrzeg, podzielić chodnik na pół i zrobić ścieżkę rowerową i miejsce dla pieszych. Oczywiście zakończenie ścieżki typowo rowerowe, takich przykładów można mnożyć, a statystycznie coś się dzieje placze

Wszystko, co słyszymy, jest opinią, nie faktem. Wszystko, co dostrzegamy, jest punktem widzenia, nie prawdą. http://www.komentujnieobrazaj.pl
Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 732
Dołączył: 2 Lip 2008r.
Skąd: Stalowa Wola
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 23 Kwie 2016r. 09:34  
Cytuj

Wszystko, co słyszymy, jest opinią, nie faktem. Wszystko, co dostrzegamy, jest punktem widzenia, nie prawdą. http://www.komentujnieobrazaj.pl
Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 8424
Dołączył: 17 Kwie 2016r.
Skąd: PiSLamaBad
Ostrzeżenia: 100%
ff
Wysłany: 23 Kwie 2016r. 10:01  
Cytuj
CYTAT (przemobiker )


Fajnie, na 100 osób uciekających ze Stalowej wraca 1-2. Faktycznie sukces.

A z takimi tekstami, że można coś rowerem załatwić. Świetnie. Jak wychodze na rower to jade dla przyjemnosci i to zdecydowanie za miasto. Dwa nawet nie miałbym jak zostawic takiego roweru bo u nas jedynie składaka w stojak można wpiac.
Nie pokazujcie filmu sprzed 25 lat, bo czasy sie zmieniły. Ludzie jezdzili rowerami, bo było zdecydowanie szybciej dojechac do pracy niz autem. I nie wynika to z tego, że rower taki byl wspaniale szybki. Chodzi o to że Stalowa jest mała i po miescie masz max 3 km do bramy( i tyle mogles dojechac autem) a jak za brama ktos mial kolejne 7km to zasuwał na piechote, a jak mial rower to jechal dalej dlatego rower byl szybszy 3x niz jazda autem. Proste. Teraz liczy sie czas. Nie ma 1 firmy w miescie co zatrudnia 90% mieszkancow. Trzeba kombinowac. Liczy sie czas. Ludzie jezdza i zalatwiaja rozne sprawy, jest duzo firm, rowniez w tamtej okolicy. Nie każdy ma to szczescie pierdziec w stołek i ewentualnie sacerować jak Andrzej wesja 2.0 i KlemensMaria (jeszcze nie zbanowali za glupoty, wersja 1.0)
Jak konczysz o 15 załóżmy prace i dziecko ze żłobka musisz odebrać o 15 to zapieprzasz, bo nikt nie bedzie czekał az dojedziesz rowerem.
Owszem takie miejsca sa okej ale musza miec racje bytu. Kawiarnie ktore sa porozrzucane w miescie zbieraja klientow z danych rejonow miasta i jakos ciagna ale jak zostanie w jednym miejscu otwartych 20 to watpie w powodzenie. Zreszta przyjdzie sobota czy niedziela (trupiarnia). Miasto umiera nawet w ladna pogode. Ludzie ida do kosciolka i na tym koniec. A w sobote wycieczki na rumuny i tyle. A jak jest troche gorsza pogoda (srednio 10 miesiecy w roku) to ciezko kogokolwiek spotkac na ulicy.
W Krakowie czy innym większym miescie wieksze tlumy sa gdziekolwiek o 3-4 nad ranem w ciagu tygodnia niz u nas w dni wolne w ciagu dnia. Dlatego przenoszenie pomyslow tego typu 1:1 nie ma zadnego uzasadnienia. Zreszta zeby zamknac ulice i zrobic cos takigo to musza byc chetni otworzyc 20 barow jeden obok drugiego. Watpie żeby byl ktos tak glupi i w ten sposob inwestowal pieniadze. A zamykac ulice dla samego jej zamkniecia, żeby świecila pustkami jest bez sensu. W tym momecie mozesz sobie rownie dobrze chodzic szerokimi chodnikami wokol MDK i ulicy zamykać nie trzeba.


Miasto tak się wyludnia a tu ciągłe korki. Autokarami przywożą z okolic czy co? Reszta to głupota odnosząca się personalnie więc nie komentuję widocznie autor nie ma innych argumentów.

20 barów, a po co? Tam nawet nie ma tyle miejsca. No ale jak inaczej obrzydzić i skrytykować temat? W Krakowie jest co robić więc i ludzie są na ulicach.
A co do chodników wokół MDK. Pojedź tam popołudniu w sobotę lub niedzielę oraz do południa w tygodniu i zobacz ile tam rodzin z dziećmi. Warto wiedzieć o czym się pisze.

PS dodam jedno. Ci ciężej obciążeni i najbardziej zajęci to ci najmniej zorganizowani. Zazwyczaj leniwi lub niepotrafiący sie ogarnąć. Z reguły patrzą na innych i im zazdroszczą więc doszukują się przywar personalnych. To najłatwiej.


Oczywiście to tylko moje zdanie a nie wypowiedzenie wojny jak to niektórzy traktują.

Na świecie są dwa rodzaje ludzi: tacy którzy myślą, że rząd stara się działać w ich najlepszym interesie oraz tacy, którzy myślą - Nathan Fraser
Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 1578
Dołączył: 20 Wrz 2012r.
Skąd: 37-450
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 23 Kwie 2016r. 12:07  
Cytuj
Przemobiker weś się zastanów co ci ten kawałek drogi przeszkodzi w tym co głosisz? Tak jak z poniatowskiego- broniłeś każdego pirata drogowego. Narzekałeś, że przez zamulaczy drogowych nie można żyć. Spowolnili ulice i świat funkcjonuje dalej. A opowiadanie że ktoś tylko spaceruje i pierdzi to już w ogóle erudycja wysokiego poziomu.

https://img5.dmty.pl//uploads/201511/1448366582_pi03yt_600.jpg
Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 809
Dołączył: 5 Lut 2016r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 23 Kwie 2016r. 14:13  
Cytuj
Pani na rowerze urocza, ale co z tego...
Nie każda pani ma mozliwość wystrojenia sie o świcie w letnią sukienkę i wio do pracy, w szpilkach się nie da jechać rowerem, poza tym po dojezdzie w eleganckich ciuszkach nie wygląda się za ciekawie, kiecka powyciagana na pupie, zakurzone ciuchy, jak kałuże to ochlapane brudem... Do pracy elegancko nie jezdzi sie rowerem
Po kolejne: kto normalny zostawi przed firma, przed biurem, przed fabryką, przed zakładem rower na cały dzień???
Przeciez po powrocie zastanie jedynie przeciętą linkę!

Przykład: ze 3 miesiące temu moja znajoma zakupiła sobie rower miejski, nie jakis drogi, ale nowy. Po miesiącu użytkowania, któregoś dnia wychodzi z biura (rower stał pod jej firma cały dzien i nikt nie ukradl- zapięty oczywiście), jedzie na zakupy, weszła do sklepu na 5 minut, rower był zapięty, wychodzi ze sklepu, rowera brak...

Rok temu gdzieś, pod stadionem podjechali jacys i zawineli 6 czy 8 rowerow..podobno podjeżdzaja wiekszym autem i tną wielkimi nożycami.. oczywiscie policja odnotuje ten fakt i tyle.. bo co wiecej zrobi

Jak wiec jechac do pracy rowerem i zostawic porządny rower pod firmą na 8- 9 godzin????

Druga sprawa, trzymam rower jeden pod blokiem, taki stary i roztrajdlany już, deszcz, zimno= rower po kilku miesiacach cały pokryty rdzą. Pojade do pracy porzadnym, będe zostawiac na polu i co roku nowy kupować, bo się zniszczy?

A tak na marginesie gdzie można kupic taki łańcuch - zapięcie w mieście, szukam i nie moge znaleść, chyba zostaje allegro tylko..

Zamknięcie więc ulicy 1 Sierpnia na amen i propozycja dojazdu do pracy naukowo obalona. Wniosek kolejny: na kawiarnie też nie ma chętnych w mieście... A spacerować można i teraz, nie trzeba chodzić jak przypał wkoło na połączonym placu Piłsudskiego i tym pod torami tam i spowrotem i zamykać z tego powodu ulicę. Niech miasto postawi porzadny parking na tym placu przy torach, a nie wymysla durnoty...

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 1578
Dołączył: 20 Wrz 2012r.
Skąd: 37-450
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 23 Kwie 2016r. 14:22  
Cytuj

https://img5.dmty.pl//uploads/201511/1448366582_pi03yt_600.jpg
Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 449
Dołączył: 8 Kwie 2014r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 23 Kwie 2016r. 14:23  
Cytuj
CYTAT
CYTAT
Jak nam coś do załatwienia w Stalowej Woli, siadam na rower i w ciągu 20 min jestem na drugim końcu miasta. Tak ciężko pomyśleć, że utworzenie porządnej sieci dróg rowerowych i miejsca do pozostawienia roweru będzie kosztowało na terenie miasta mniej niż budowa tunelu pod torami. Przy czym rower potrzebuje raptem 1m2 powierzchni, samochód co najmniej kilka. Lepiej przed wejściem do budynku stawiać stojaki niż betonować kolejne połacie terenów zielonych pod parkingi. Wyjdzie to wszystkim na zdrowie.


Powiedz to kobiecie, która w sukience, szpilkach i długim płaszczu zmierza na 7 do roboty. A niech jedzie rowerem np. z Poniatowskiego na 1 sierpnia, a co tam nie?
Co innego spacer, co innego do pracy, załatwianie spraw, a po pracy jazda na zakupy autem.


A jakie to sprawy masz do załatwienia, które wymagają jazdy samochodem? Cegłę na budowę wozisz? Bo nie wierzę, że codziennie robisz duże zakupy wymagające jazdy samochodem, zwłaszcza w okolicy ul. 1 sierpnia.

Powiedziałem mojej matce. I co dalej? Bo rowerem do pracy jeździ w sezonie codziennie. Nieważne, że ma do przejechania całe miasto - dojazd do pracy traktuje jako dzienną dawkę ruchu fizycznego. Nie przeszkadza jej ani sukienka, ani płaszcz, bo korzysta z najnowszych osiągnięć techniki - błotników i osłony na łańcuch. A samochód stoi w garażu.

Wyjmujesz z kontekstu jeden przypadek. Wiadomo, że na wesele i inne uroczystości rowerem w zestawie wizytowym nie jeździ. Ile takich okazji masz w ciągu roku? Kilka? Kilkanaście? Nie przypominam sobie, żeby w pracodawcy wymagali szpilek i sukienki do codziennych zleceń.

3 km to raptem kwadrans spokojnej jazdy rowerem. Jeśli dla kogoś taki wysiłek jest problemem, zalecam więcej ćwiczeń lub kardiologa.

Chcący szuka rozwiązania, leniwy - wymówki.
Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 449
Dołączył: 8 Kwie 2014r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 23 Kwie 2016r. 14:42  
Cytuj
CYTAT
Pani na rowerze urocza, ale co z tego...
Nie każda pani ma mozliwość wystrojenia sie o świcie w letnią sukienkę i wio do pracy, w szpilkach się nie da jechać rowerem, poza tym po dojezdzie w eleganckich ciuszkach nie wygląda się za ciekawie, kiecka powyciagana na pupie, zakurzone ciuchy, jak kałuże to ochlapane brudem... Do pracy elegancko nie jezdzi sie rowerem
Po kolejne: kto normalny zostawi przed firma, przed biurem, przed fabryką, przed zakładem rower na cały dzień???
Przeciez po powrocie zastanie jedynie przeciętą linkę!

Przykład: ze 3 miesiące temu moja znajoma zakupiła sobie rower miejski, nie jakis drogi, ale nowy. Po miesiącu użytkowania, któregoś dnia wychodzi z biura (rower stał pod jej firma cały dzien i nikt nie ukradl- zapięty oczywiście), jedzie na zakupy, weszła do sklepu na 5 minut, rower był zapięty, wychodzi ze sklepu, rowera brak...

Rok temu gdzieś, pod stadionem podjechali jacys i zawineli 6 czy 8 rowerow..podobno podjeżdzaja wiekszym autem i tną wielkimi nożycami.. oczywiscie policja odnotuje ten fakt i tyle.. bo co wiecej zrobi

Jak wiec jechac do pracy rowerem i zostawic porządny rower pod firmą na 8- 9 godzin????

Druga sprawa, trzymam rower jeden pod blokiem, taki stary i roztrajdlany już, deszcz, zimno= rower po kilku miesiacach cały pokryty rdzą. Pojade do pracy porzadnym, będe zostawiac na polu i co roku nowy kupować, bo się zniszczy?

A tak na marginesie gdzie można kupic taki łańcuch - zapięcie w mieście, szukam i nie moge znaleść, chyba zostaje allegro tylko..

Zamknięcie więc ulicy 1 Sierpnia na amen i propozycja dojazdu do pracy naukowo obalona. Wniosek kolejny: na kawiarnie też nie ma chętnych w mieście... A spacerować można i teraz, nie trzeba chodzić jak przypał wkoło na połączonym placu Piłsudskiego i tym pod torami tam i spowrotem i zamykać z tego powodu ulicę. Niech miasto postawi porzadny parking na tym placu przy torach, a nie wymysla durnoty...


No tak, bo samochów nie kradną, samochody nie rdzewieją, w samochodzie nie mnie się koszula/sukienka i w samochodzie się nie kurzy...

Jeśli w mieście byłyby drogi z trylinki, kląłbyś jak szewc. Nie dziw się zatem, że rowerzyści z politowaniem patrzą na śmieszki (czyt. drogi) rowerowe w Stalowej Woli. One nie powstają dla ruchu jednośladów, tylko dla wyrzucenia ich z asfaltowych dróg dla samochodów.

Podobnie z miejscami postojowymi, które powstają gdzieś na uboczu, po czym okazuje się, że "parking" to tak naprawdę kilka wyrwikółek...

Być może w końcu władze dostrzegą, że transport rowerowy jest najtańszy pod względem nakładów finansowych na infrastrukturę, jak i same pojazdy. Kurz czy błoto świadczy obraku dobrego gospodarza miasta, a nie wadach jazdy rowerem.

Zachęcam do obejrzenia pierwszego lepszego filmu z Holandii czy Danii o ruchu ulicznym. Bez względu na pogodę cyklistów mnóstwo, nawet po opadach śniegu.

Chcący szuka rozwiązania, leniwy - wymówki.
Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 1578
Dołączył: 20 Wrz 2012r.
Skąd: 37-450
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 23 Kwie 2016r. 14:42  
Cytuj
Panowie ale nie ma sensu się spierać w ten sposób. Rower na co dzień trzeba lubić. Dobre marki rowerowe produkują nawet zimowe ochraniacze na buty.
A co do reszty to:
Przecież porządny rower Ci nie zardzewieje a po drugie tak samo mogą Ci ukraść samochód albo Ci zardzewieje jak sporo samochodów a po ente jak ktoś nie czuje jazdy rowerem na co dzień to niech nim nie jeździ. To trzeba po prostu lubić i wtedy każdy problem staje się malutki bo się to lubi. A na razie Ty jak większość pokazuje ubytki roweru względem samochodu- nie na tym to polega. To jak kłótnia gracza konsolowego z komputerowym lub psiarza z kociarzem. Rower to radość z hartowania się i poczucia własnej niezależności wynikającej z siły organizmu, że mimo zawieruchy mogę o własnych siłach gdzieś pojechać i być dumnym z własnego zdrowia. Kto chce wygody niech wsiada w samochod i jedzie- kto mu broni. Sam też lubię motoryzacje. Samochody są i będą i już muszą być i bardzo dobrze i niech jedno z drugim się nie kłóci bo to donikąd.

https://img5.dmty.pl//uploads/201511/1448366582_pi03yt_600.jpg
Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 8424
Dołączył: 17 Kwie 2016r.
Skąd: PiSLamaBad
Ostrzeżenia: 100%
ff
Wysłany: 23 Kwie 2016r. 19:24  
Cytuj
CYTAT (Mryszard)
Pani na rowerze urocza, ale co z tego...
Nie każda pani ma mozliwość wystrojenia sie o świcie w letnią sukienkę i wio do pracy, w szpilkach się nie da jechać rowerem, poza tym po dojezdzie w eleganckich ciuszkach nie wygląda się za ciekawie, kiecka powyciagana na pupie, zakurzone ciuchy, jak kałuże to ochlapane brudem... Do pracy elegancko nie jezdzi sie rowerem
Po kolejne: kto normalny zostawi przed firma, przed biurem, przed fabryką, przed zakładem rower na cały dzień???
Przeciez po powrocie zastanie jedynie przeciętą linkę!

Przykład: ze 3 miesiące temu moja znajoma zakupiła sobie rower miejski, nie jakis drogi, ale nowy. Po miesiącu użytkowania, któregoś dnia wychodzi z biura (rower stał pod jej firma cały dzien i nikt nie ukradl- zapięty oczywiście), jedzie na zakupy, weszła do sklepu na 5 minut, rower był zapięty, wychodzi ze sklepu, rowera brak...

Rok temu gdzieś, pod stadionem podjechali jacys i zawineli 6 czy 8 rowerow..podobno podjeżdzaja wiekszym autem i tną wielkimi nożycami.. oczywiscie policja odnotuje ten fakt i tyle.. bo co wiecej zrobi

Jak wiec jechac do pracy rowerem i zostawic porządny rower pod firmą na 8- 9 godzin????

Druga sprawa, trzymam rower jeden pod blokiem, taki stary i roztrajdlany już, deszcz, zimno= rower po kilku miesiacach cały pokryty rdzą. Pojade do pracy porzadnym, będe zostawiac na polu i co roku nowy kupować, bo się zniszczy?

A tak na marginesie gdzie można kupic taki łańcuch - zapięcie w mieście, szukam i nie moge znaleść, chyba zostaje allegro tylko..

Zamknięcie więc ulicy 1 Sierpnia na amen i propozycja dojazdu do pracy naukowo obalona. Wniosek kolejny: na kawiarnie też nie ma chętnych w mieście... A spacerować można i teraz, nie trzeba chodzić jak przypał wkoło na połączonym placu Piłsudskiego i tym pod torami tam i spowrotem i zamykać z tego powodu ulicę. Niech miasto postawi porzadny parking na tym placu przy torach, a nie wymysla durnoty...


Opad szczęki na taki naukowy wywód. Nie da się. Masakra ;-)

PS.
Jak Ty z takim naukowym podejściem będziesz funkcjonował na starość?

Na świecie są dwa rodzaje ludzi: tacy którzy myślą, że rząd stara się działać w ich najlepszym interesie oraz tacy, którzy myślą - Nathan Fraser
Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 490
Dołączył: 20 Lip 2011r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 60%
ff
Wysłany: 23 Kwie 2016r. 20:52  
Cytuj
Andrzejek, wiesz skąd są korki? Przejedz się godz 7-8 rano albo po południu od skrzyżowania Energetyków w kierunku Niska. Z rana w stronę Niska pustki, po południu do Stalowej luzik, a w drugą stronę wszystko stoi. Miasto może wg statystyk liczy 50 kilka tys mieszkancow, ale popołudniami to może połowa tego będzie. Masa ludzi pracujących tam jest z zewnątrz i nikt nie będzie się "raczył kawka za 12 zyla", bo co najwyżej interesuje ich zahaczyć o Lidla czy Biedre i wyrwać najtańszego browara i spadac stad.

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 8424
Dołączył: 17 Kwie 2016r.
Skąd: PiSLamaBad
Ostrzeżenia: 100%
ff
Wysłany: 23 Kwie 2016r. 21:52  
Cytuj
W ostatnim zdaniu to chyba siebie opisałeś. Ja nie mam takich doświadczeń. Za to na spacerach w parku i wokół MDK widzę sporo ludzi. W Loko-Motycze gdzie jestem częstym gościem nigdy nie jestem sam, podobnie w Katarzynce, w Arce. Faktycznie cierpisz na chorobę "Mój Samochód". No i ta powtarzająca się cena, 12 zł. Tyle za kawę nigdy nie płaciłem chyba, że jakieś lanserskie wymyślne PituPitu. No ale Wy stali bywalcy wiecie lepiej.

Na świecie są dwa rodzaje ludzi: tacy którzy myślą, że rząd stara się działać w ich najlepszym interesie oraz tacy, którzy myślą - Nathan Fraser
Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 490
Dołączył: 20 Lip 2011r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 60%
ff
Wysłany: 23 Kwie 2016r. 22:22  
Cytuj
nie cierpie na chorobe samochod, ale jak ma sie do obskoczenia kilka-kilkanascie punktow to mimo, że to jest male miasto to autem zrobie to w 2-3h a rowerem przynajmniej 2-3x dluzej. Zreszta jak wspomnialem. Rower czy spacer to jak najbardziej ale nie w kategori srodek transportu tylko przyjemnosc. Jak sie liczy czas to nie bede sie bujał rowerem bo lubie, tylko po prostu, bo nie mam czasu. Moze na emeryturze jak zdrowie pozwoli to bede sobie jeździl z przyjemnoscia. Niestety nie teraz.
Miasto jest małe ale jest to najlepszy środek transportu i najszybszy i chocbyś niewiadomo jak się spinał tego nie zmienisz. A co do choroby auto to jestes w błędzie, bo jesli auto nie miało sensu to bardzo chetnie je porzucałem na inny srodek transportu. Chociażby metro. Ale z tego co za oknem widze Stalowej do Singapuru troche brakuje.
Ale może sie myle, bo Andrzejek zawsze na topie.

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 1578
Dołączył: 20 Wrz 2012r.
Skąd: 37-450
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 23 Kwie 2016r. 23:12  
Cytuj
Przemo a po co znowu wymieniać te różnice pomiędzy auto-rower? Przecież kawałek zamkniętej ulicy dla innych celów nie zmusza nikogo do jazdy rowerem. Teraz rowerem jeździ tylko ten kto chce tak jak na rolkach, bo ma do wyboru masę używanych aut za grosze. I nikt nie wywyższa tu rowerów ponad auta. To dwie różne rzeczy przecież.

https://img5.dmty.pl//uploads/201511/1448366582_pi03yt_600.jpg
Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 8424
Dołączył: 17 Kwie 2016r.
Skąd: PiSLamaBad
Ostrzeżenia: 100%
ff
Wysłany: 24 Kwie 2016r. 08:29  
Cytuj
CYTAT (przemobiker)
nie cierpie na chorobe samochod, ale jak ma sie do obskoczenia kilka-kilkanascie punktow to mimo, że to jest male miasto to autem zrobie to w 2-3h a rowerem przynajmniej 2-3x dluzej. Zreszta jak wspomnialem. Rower czy spacer to jak najbardziej ale nie w kategori srodek transportu tylko przyjemnosc. Jak sie liczy czas to nie bede sie bujał rowerem bo lubie, tylko po prostu, bo nie mam czasu. Moze na emeryturze jak zdrowie pozwoli to bede sobie jeździl z przyjemnoscia. Niestety nie teraz.
Miasto jest małe ale jest to najlepszy środek transportu i najszybszy i chocbyś niewiadomo jak się spinał tego nie zmienisz. A co do choroby auto to jestes w błędzie, bo jesli auto nie miało sensu to bardzo chetnie je porzucałem na inny srodek transportu. Chociażby metro. Ale z tego co za oknem widze Stalowej do Singapuru troche brakuje.
Ale może sie myle, bo Andrzejek zawsze na topie.


Jeśli chodzi o pracę to jak najbardziej. Tematy załatwiam autem ale zamkniecie tego odcinka ulicy nie zburzy mojego planu pracy. Często mam kilkadziesiąt punktów do odwiedzenia i robię to samochodem, na tej ulicy też. Znam ludzi, którzy mają podobną pracę i tematy załatwiają z buta, na rowerze i za pomocą MZK.
Bardzo długo mieszkałem w tamtej okolicy i wiem jak wygląda tam ruch. Nic się nie stanie gdy ten odcinek zostanie wyłączony z ruchu. Stalowa to faktycznie nie Singapur. Po co te porównania? No i po co ten tekst "Andrzejek zawsze na topie"? Nie chcesz nie prowadź ze mną dyskusji. To nie jest obowiązkowe.

Na świecie są dwa rodzaje ludzi: tacy którzy myślą, że rząd stara się działać w ich najlepszym interesie oraz tacy, którzy myślą - Nathan Fraser
Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 809
Dołączył: 5 Lut 2016r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 25 Kwie 2016r. 08:13  
Cytuj
Dziś Panie i Panowie świetny dzień na jazdę rowerem do pracy umiech
Zamknięcie 1 Sierpnia świetny pomysł...
Bierzmy rowery, antychlapacze i wios w miasto podziwiać kawiarenki na połączonym Placu Powdójo- Piłsudzkim!

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 1578
Dołączył: 20 Wrz 2012r.
Skąd: 37-450
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 25 Kwie 2016r. 09:40  
Cytuj
CYTAT
Dziś Panie i Panowie świetny dzień na jazdę rowerem do pracy umiech
Zamknięcie 1 Sierpnia świetny pomysł...
Bierzmy rowery, antychlapacze i wios w miasto podziwiać kawiarenki na połączonym Placu Powdójo- Piłsudzkim!


Myslisz ze dziś nikt rowerem nie jechał po stalowej? A w ogóle co ma wspólnego rower i zamknięta ul.sierpnia? Jeżdżenie rowerem tylko w sloneczne dni jest podobne do jeżdżenia samochodem tylko w niedziele (do kościoła). Co mi da taki sport który nie jest systematyczny? Nic. Widziałem dziś pełno rowerzystów na solidarności i innych ulicach. Także wyluzuj z tym wyśmiewaniem się z rowerzystów bo to banalne. Nie trzeba na siłę być zabawnym.

https://img5.dmty.pl//uploads/201511/1448366582_pi03yt_600.jpg
Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 8424
Dołączył: 17 Kwie 2016r.
Skąd: PiSLamaBad
Ostrzeżenia: 100%
ff
Wysłany: 25 Kwie 2016r. 21:17  
Cytuj
CYTAT (Mryszard)
Dziś Panie i Panowie świetny dzień na jazdę rowerem do pracy umiech
Zamknięcie 1 Sierpnia świetny pomysł...
Bierzmy rowery, antychlapacze i wios w miasto podziwiać kawiarenki na połączonym Placu Powdójo- Piłsudzkim!


Pogoda to nie problem. To kwestia ubioru. Cała Solidarności napakowana cyklistami. Wypieli się na Ciebie ;-)

Na świecie są dwa rodzaje ludzi: tacy którzy myślą, że rząd stara się działać w ich najlepszym interesie oraz tacy, którzy myślą - Nathan Fraser
Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 809
Dołączył: 5 Lut 2016r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 27 Kwie 2016r. 11:38  
Cytuj
no własnie, dlaczego dyskusja zeszła na temat jak nie będzie wjazdu na ulice, to trzeba bedzie jechac rowerem?
Będziemy zapylac na nogach i tyle, ciekawe co na to mieszkancy 1 Sierpnia i wlasciciele firm? Wiecie ile ejst firm w budynku z tęczą?

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 929
Dołączył: 23 Maja 2010r.
Skąd:
Konto zawieszone
ff
Wysłany: 27 Kwie 2016r. 14:20  
Cytuj
co tam firmy. Przeciez mozna w szpilkach jezdzic, prowadzic firmy bez dojazdu, odwozic w biegu 2ke dzieci do szkoly na wrotkach cy rowerze itd. Przeciez wszyscy pracuja po 8 godzin na etacik a reszta to tylko niezorganizowane chamy. Powyzej raczej tylko jakies obłąkane p****nie a nie dyskusja na temat.
Przyklaskujecie pomysłom pokroju ławeczka dla zakochanych, deptak i kij wie co jeszcze a w tym miescie priorytetem powinno byc co innego...
Zamykanie tej drogi to utrudnianie prowadzenia działalnosci gospodarczej i działanie na szkode wielu firm.
Plac odnówcie, zeby jakos wygladal i mial rece i nogi bo wygląda i służy przede wszystkim obszczanym zulom i dresom ale zamykanie ulicy to jakaś pomyłka.

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 490
Dołączył: 20 Lip 2011r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 60%
ff
Wysłany: 27 Kwie 2016r. 15:34  
Cytuj
Feltd, z kim się kłócisz?? Z dewotami. Oni maja lewackie poglądy na każdy jeden temat. Wystarczy włączyć jakikolwiek temat. Pewnie, co tam firmy, ważne żeby sobie kawke pier*****ć. To jest najważniejsze dla mieszkańców miasta.
Będą planować zamykanie ulic, tworzene deptaka jak na ten moment na przeciwko MDK jest jest przedpotopowy syf, baraki od kiedy pamietam.

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 449
Dołączył: 8 Kwie 2014r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 27 Kwie 2016r. 19:29  
Cytuj
Och, jak jak lubię te pierdolamento o lewactwie. Zamiast wozić dupę do osiedlowego po bułki, przejdź się pieszo jeden z drugim w ramach profilaktyki przeciwzakrzepowej. Wyjdzie Tobie na zdrowiej i nie będziesz truł innych.

Do meritum. Rzucenie hasła: zamykać ul. 1 sierpnia czy nie zamykać jest dziecinnie proste. Tylko po co takie denne dywagacje, skoro nie wiadomo, czego tak naprawdę dotyczą.

Co tam ma powstać po tym zamknięciu? Są jakieś konkretne plany zagospodarowania terenu, czy tylko ładne słowa i nic nie znaczące sondy na błękitnym portalu? Są chętni do prowadzenia takiej działalności?

Chcący szuka rozwiązania, leniwy - wymówki.
Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 8424
Dołączył: 17 Kwie 2016r.
Skąd: PiSLamaBad
Ostrzeżenia: 100%
ff
Wysłany: 27 Kwie 2016r. 20:07  
Cytuj
CYTAT (Mryszard )
no własnie, dlaczego dyskusja zeszła na temat jak nie będzie wjazdu na ulice, to trzeba bedzie jechac rowerem?
Będziemy zapylac na nogach i tyle, ciekawe co na to mieszkancy 1 Sierpnia i wlasciciele firm? Wiecie ile ejst firm w budynku z tęczą?


Można z buta. Każdy robi tak jak uważa za słuszne. Czy zamkniecie 1 sierpnia na odcinku Pl. Piłsudskiego spowoduje blokadę w dojeździe do Metalowca? Właśnie ustawiają sprzęt na 1 Sierpnia. Zaraz ją zamkną i Ty twierdzisz, że do Metalowca nie będzie dojazdu?

Na świecie są dwa rodzaje ludzi: tacy którzy myślą, że rząd stara się działać w ich najlepszym interesie oraz tacy, którzy myślą - Nathan Fraser
Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 929
Dołączył: 23 Maja 2010r.
Skąd:
Konto zawieszone
ff
Wysłany: 27 Kwie 2016r. 20:10  
Cytuj
co innego zamknac na 3 dni na impreze, to rozumiem i popieram i nie mam nic przeciwko. Ale zlikwidowac taka ulice to lekko inna sprawa.

Skoncz chłopie pier***c o chodzeniu po bułki do sklepu pieszo czy rowerem, tu nie chodzi o chodzenie po bułki, o nie ani o moją dupe, nie martw sie o nia, ma sie dobrze i to bez twoich uzdrowiskowych porad..

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 284
Dołączył: 25 Lip 2009r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 27 Kwie 2016r. 20:16  
Cytuj
a do Urzędu Pracy będą wszyscy jeździć koło szkoły nr 4, na około, bo ulica Dmowskiego przy PUP-ie jest jednokierunkowa, gratuluje pomysłu umiech

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 8424
Dołączył: 17 Kwie 2016r.
Skąd: PiSLamaBad
Ostrzeżenia: 100%
ff
Wysłany: 27 Kwie 2016r. 20:22  
Cytuj
Do UP da się dojechać Kilińskiego i Dmowskiego. Nie koniecznie od strony PSP 4. Można dojechać od strony Wiaduktu. Znajomość miasta się kłania.

Na świecie są dwa rodzaje ludzi: tacy którzy myślą, że rząd stara się działać w ich najlepszym interesie oraz tacy, którzy myślą - Nathan Fraser
Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
« 1 2 3 4 5 »
Nowy Temat Odpowiedz

NawigacjaStart » Forum » Stalowa Wola » Komunikacja »