Nie macie się czym innym zająć tylko jakimś rajdem?
POlszewia nam Murzynów sprowadzi. Najpierw jej euroosłowie zablokowali drogę S19 a dziś zgodzili się na sprowadzanie uchodźców z Afryki. Czas na delegalizację PO jako szkodliwej mafii.

http://fakty(...)88829811

Polaków ekonomia wygania za chlebem a do nas Murzynów będą sprowadzać.

Jak już chcesz konwersować w innym języku to proszę "in english" ! Mowa braci Rosjan nie była nigdy moją mocną stroną ( pewnie dlatego ,że nie miałem z nią przyjemności się zapoznać) .Co z Ciebie za Hans jak nadajesz w języku Puszkina? Masz zaburzenia afektywne dwubiegunowe czy jesteś Hans aus Ost? Akurat to by wiele tłumaczyło. Gdybym dalej był dociekliwy i ciągnął temat mógłbym zauważyć ,że MSW ( MSWiA był do 2011 r) składa się z departamentów a nie z wydziałów. Ale ok , nie ma sensu spierać się o niuanse. Jest faktem , że młodym Ukraińcom odmówiono przejazdu przez Polskę. Co z tego wynika i jak się to ma to obecnie odmienianego przez wszystkie przypadki rosyjskiego klubu motocyklowego ( o nacjonalistycznym nastawieniu)? Jako ,że każda szanująca krowa na miedzy potrzebuje porządnego pastucha , proszę o jakąś dyrektywę , jakieś wytłumaczenie o co chodzi z Nocnymi Wilkami? Gdyby nie propagandowa nagonka na ten temat , przejechali by sobie przez Polskę i nikt by nawet o tym nie napomknął , a tak jest wielka afera. Pan Węgrzyn słusznie zauważył ,że do tej pory kolejne Rajdy Katyńskie odbywały się przy znacznym wsparciu motocyklistów z Rosji. Po tej całej rozdmuchanej aferze , gościnność Rosjan może się zmienić nawet we wrogość. Czy nie możemy po prostu jako Państwo zachować się pragmatycznie i przymknąć na to oko ? Obawy ,że to będzie przejazd dywersantów dokonujących zamachu na niepodległą Rzeczpospolitą zostawmy widzom TVN-u i czytelnikom Gazety Polskiej Codziennie. Tym ludziom i tak należy się współczucie za wybór źródła informacji i nie widać dla nich żadnego ratunku. Ale czy straszenie Polaków przejazdem rosyjskich motocyklistów ma w ogóle jakiś sens? Tym bardziej ,że polscy motocykliści mają ich eskortować . Czyli dla tych bojaźliwych , rosyjscy dywersanci tzw zielone ludziki będą od razu likwidowani. Tyle!!!

@Marek370


Powiedz to rodzinom ludzi pozabijanych na Ukrainie przez separatystów, których członkowie tego gangu motocyklowego oficjanie wspomagają.

@kubus28

Naprawdę chcesz mi robić psychoanalizę przez internet?
Jak tak strasznie się nudzisz, to może pogrzeb w rozporku - może znajdziesz przyjaciela


Zgoda - dziennikarze niepotrzebnie rozdmuchali temat.


A do czego im to wsparcie? Potrzebują potrzymać węża przy tankowaniu na stacji benzynowej?
Wystarczy, żeby nie przeszkadzali.
A poza tym wsparcie od faceta (Załdostanow) publicznie gloryfikującego Stalina, którego siepacze rozstrzelali tysiące polskich oficerów w Katyniu - to chyba jakaś kpina w przypadku "Rajdu Katyńskiego".


Zgoda

Nie wiem , kogo Ty odnajdujesz w rozporku , ale ja naprawdę mam to uczucie , kiedy ściskam go ręce. No wiesz jakbym spotykał starego dobrego przyjaciela. No chyba ,że mówiłeś o swoim rozporku , to wtedy sytuacja nieco się komplikuje. Mimo całego szacunku do osób kochających inaczej moja odpowiedź brzmi : nie. Są różne portale internetowe , gdzie ludzie o takich skłonnościach mogą poznawać i wymieniać się doświadczeniami z innymi. Nie ustawaj w poszukiwaniach a nuż kiedyś poznasz kogoś fajnego i poczujesz ,że odnalazłeś szczęście. Życzę powodzenia!



Czy z tym potrzymaniem węża to jakieś nawiązanie do punktu pierwszego?
Obejrzyj sobie wywiady z panem Węgrzynem , na czym polegała pomoc rosyjskich motocyklistów. A nie chodziło bynajmniej o pomoc przy tankowaniu tylko o zorganizowanie miejsca do spania czy jedzenia dla grupy uczestników rajdu. Na rosyjskich drogach dzieje się dużo, dzięki pomocy rosyjskich kolegów można uniknąć wielu nieprzyjemnych sytuacji. W takich momentach przyjmujesz wyciągniętą dłoń i nie pytasz o więcej. Dochodzenie przyczyny rzeczy w tym przypadku jest bezcelowe. Rosjanie pomagali , nasi korzystali. Kiedy przyjadą Rosjanie , nasi chcą się odwzajemnić , bez wchodzenia w historię czy ideologię. Uczestnicy rajdu byli przyjmowania na Wschodzie z honorami , po tej niepotrzebnej nagonce może się okazać ,że zamiast grilla i piwka , na drodze może czekać stalowa linka zawieszona między drzewami.

Zgodzę się że brać motocyklowa pomaga sobie wzajemnie w różnych krajach. Dotyczy to zwykłych motocyklistów czy klubów. Tutaj jednak mamy nie klub tylko zbroje ramie Kremla.
http://fakty(...),1722232

Uściślijmy "Nocne wilki" nie pomagały naszym rodakom w zabezpieczeniu Rajdu Katyńskiego. (W zeszłym roku w tym czasie zdobywały Krym) Robią to zwykli ludzie z pasją - Rosjanie, którzy w zdecydowanej większości to sympatyczni i pomocni ludzie.

Warto podkreślić że w Polsce nie ma rusofili. Polacy naprawdę znajdują wspólny język z braćmi Rosjanami w kraju i za granicą. Problem jest że Polacy obawiają się Putina i jego ekipy która grozi Europie. Precyzując to putinofilia.

Nocne Wilki to przede wszysktkim zadymiarze kremlowscy w dalszej kolejności to motocykliści. Stąd rodzi się dylemat jak ich przyjąć.

Planują się zatrzymać na dłużej w Polsce w drodze powrotnej z Berlina?

Nie sposób przecenić twojego zapału nawet jak myli ci sie filia z fobią

No i te dylematy...
szacun...

Przepraszam faktycznie przejęzyczyłem się i pomyliłem rusofilię z rusofobią oraz putinofilie z putinofobią. Na szczęście czuwa Marek370

Nie ma sprawy, to trudne słowa i każdemu mogą sie pomylić

Gdyby nie Rosja i Izrael to wogóle nie byłoby potrzeby ich stosować
Te dwa kraje wszędzie widzą rusofobię i żydofobię.

Przyjmnijcie ich z otwartymi ramionami zabijcie swiniaka i uczta gotowa

A jak się im tu spodoba i przyjadą potem większą grupą na czołgach?

No i gitara, problem sam się rozwiązał. Najpierw mądrze rozwiązali to Niemcy teraz my

Podobno jednak maja przyjechać.
Dylemat Niemca jak się zachować nadal aktualny

Ważne że nikt ich tu nie chce. Zimne przyjęcie, zero entuzjazmu. Przyjadą sobie pojedynczo, to niech jadą. Oficjalne rozwiązanie sprawy przez Ministerstwo jest zgodne z metodą załatwiania niewygodnych spraw przez Rosję - Problemy formalne. I gitara.

Ważne że nikt ich tu nie chce. Zimne przyjęcie, zero entuzjazmu. Przyjadą sobie pojedynczo, to niech jadą. Oficjalne rozwiązanie sprawy przez Ministerstwo jest zgodne z metodą załatwiania niewygodnych spraw przez Rosję - Problemy formalne. I gitara.

Nie pojada kawalkada, wiec nie mamy problemu wizerunkowego. Incognito jest problemem bo każdy z osobna musi mieć Big Brother'a żeby był dowód na ewentualne prowokacje i podjudzanie nastrojów.

Aczkolwiek....

Pomysł eskorty przez naszych bikerow był wyśmienity.
Pojechaliby tak jak do Wiednia, w husarskich skrzydłach. Przesuwamy środek ciężkości bolszewickiego przekazu, możemy z mocą pokazać europie ze ich uratowaliśmy. Bez aneksji na półwiecze Europy Środkowej jako haraczu. Wizualnie i wizerunkowo całkowita dewastacja emisariuszy Putina.

Nic dziwnego ze Złota Aniela w ciemię nie bita, oj nie, i wolała zablokować na naszej a nie na niemieckiej granicy. Znowu my dla nich.

Hej panowie, co z wami? Pojedynczo to oni tylko przekraczają granicę.
Pytanie jest czego my tak naprawdę się boimy?
Czy Polska boi się grupy rosyjskich motocyklistów?
Chyba nie, więc czego?

Nikt nie jedzie do Putina na parade zwyciestwa. Wiec czlowiek radziecki ma dziwne mysli. Zeby nie myslal za duxo dlaczego nie szanuja ich zwyciestwa Car wymyslil ze pokaze ludowi radzieckiemu ze to wstretny niewdzieczny czlowiek zachodu jest winien. On Car jest good, to tamci nie chca przyjechac do ludu radzieckiego a nie do ukochanego Cara.

Niektórzy bardzo wybiórczo odbierają przekaz z mediów. Nie dostrzegają wzrostu agresji ze strony Rosji, te samoloty wojskowe latajace z wyłączonymi transpoderami, gwałtowne manewry Su27 niemal nie staranował samolot NATO, te wizyty łodzi podwodnych na wodach terytorialnych krajów skandynawskich, te potrząsanie szabelką na Arktyce przez Siły Zbrojne Rosji. Im gorzej w gospodarce naszego wschodniego sąsiada tym większy nacisk na działania zbrojne. Jak poczytać historię to Niemcy przed II wojną podobnie się zachowywały. Nadmuchany do obłędu budżet na zbrojenia wymusił w końcu wojnę, albo Niemcy popadły by w kryzys i Hitler straciłby władzę.

Przejazd przez granicę RP Wilków jest znacznie szybszy niż Polaków puszczają w drugą stronę Ruscy. Pewnie obawiają się ataków terrorystycznych ze strony UE

Ale macie problemy