czy ktos sie orientuje z placami w tbg i łukiem kiedy sie zatrzymac tyłem??

Na tym łuku przy którym stawiane są ciężarówki jest pęknięcie w asfalcie i jak najedziesz połową koła, to się zatrzymujesz i jesteś w odległości mniejszej niż jeden metr ( czyli dobrze i masz zaliczone ). Na tym 2 łuku, który jest przy przystanku, jeżeli dobrze pamiętam, to cofasz aż miniesz przystanek i pierwsze drzewko i zatrzymujesz się - w tym drugim nie daję sobie głowy obciąć, ale jakoś tak, to leciało. Może ktoś jeszcze podpowie.

dzieki za info
a orientujesz sie moze jakie kontrolki sie losuje
slyszalem ze chlodnica-awaryjne ale co jeszcze
dzieki za podpowiedzi za kilka dni mam egz i wszystkie info mi sie przyda

Wracając jeszcze do łuku i tego pęknięcia. Pęknięcie jest skośne i jeżeli będziesz patrzył w lewe lusterko i je ( to pęknięcie ) przejedziesz kołem w połowie, to będziesz miał metr i 20 albo 30 cm, czyli w lewym lusterku nie zwracaj na pęknięcie tylko prawym lusterkiem się kieruj.

Jeżeli chodzi o obsługę samochodu, to może się Ciebie zapytać o:
- wlew oleju do silnika - musisz pokazać. Może zapytać jak sprawdzić poziom oleju i czym. Odpowiadasz, że poziom musi być między min a maksimum. Sprawdzamy bagnetem. I tu ważne info. W nowej Renówce nie ma bagnetu ( i żebyś nie stał 15 min i nie szukał go, bo go nie ma - były przypadki, że za to oblewali ) i zapyta się Ciebie jak sprawdzić wtedy. Co tu trzeba powiedzieć, to już nie pamiętam, ale ja mówiłem, że w kabinie jest kontrolka i tam się sprawdza.
- zbiornik z płynem chłodzącym - może się zapytać jaki powinien być poziom, to też mówisz, że między min a max.
- zbiornik z płynem od wspomagania sprzęgła.
- zbiornik z płynem do spryskiwaczy - który jest przy schodkach do kabiny

I to chyba tyle jeżeli chodzi o graty od strony silnika. Teraz światła:
- pozycyjne, mijania, drogowe, przeciwmgielne przednie i tylne, obrysowe, cofania, stopu, awaryjne, kierunki prawe i lewe no i klakson. Chyba tyle, ale dobrze by było gdyby ktoś jeszcze ewentualnie mnie poprawił.

aha czaje a powiedz mi np swiatlo stop to mowie mu zeby usiadl do auta i nacisnal pedal czy ja wsiadam.

I niewiem co to sa swiatła obrysowe ??

Jak zapyta się Ciebie o światło stopu albo cofania, to Ty wciskasz stop, albo wbijasz wsteczny - ale nie trzeba ruszać.

Poczytaj jeszcze tutaj: http://www.forum(...)?t=14196

Tutaj układ biegów w nowej Renówce

dzieki za info masz u mnie piwo

dziex

Spoko, w temacie zdawania prawka w Tarnobrzegu, w każdej kat. oprócz D czuję się jak ryba w wodzie ;D

Jeżeli masz jeszcze jakieś "jazdy" przed egzaminem, to pomęcz instruktora niech Ci pokaże, bo to on powinien wszystko pokazać i wytłumaczyć, a nie Ty teraz musisz latać po internecie żeby dowiadywać się gdzie co jest. To była działka instruktora z której się nie wywiązał zbytnio.





Na kursie jeździłeś autem z przebitką w prawo ?

Zgadza sie jezdzilem z przebitka w praeo podobno w tbg jest tylko 1 nowe gdzie niema przebitki takiej tylko jest taki listek na drazku. ( to pewnie w tym niema bagnetu )
A powiedz mi jak sie wlancza te obrysowe swiatla, z drogowymi ?

mazan, gdzie kończyłeś kurs? Zadajesz banalne pytania. Przecież obrysowe są sprzężone z pozycyjnymi.
Jak będziesz chciał potem zdawać na C+E to idź do Rzeszowa. W Tarnobrzegu nie startuj, bo będziesz i 6 razy podchodził. Mam info z pierwszej ręki

a no kolego zapisalem sie w rotransie w nisku, i widzisz jaki tam jest poziom nauki. Pierwszy egz oblałem na łuku bo zatrzymalem sie przed linia.
Jestem poprostu nie doinformowany, moj instruktor poprostu to kawał ....

Mazan 85 mam takie pytanko : czy twoim instruktorem był Józek Długosiewicz ?

a po co ci to ??

Bo na 10 kursantów których uczył zdał tylko jeden

zgadza sie, skad masz takie info?

mazan jak będzie słoneczny dzień to patrz w lusterko i mniej więcej po cieniu (na cofaniu) mnie się tak udało
i uważaj bo któraś renówka ma ciulowe ,podejrzewam celowo, lusterko od kierowcy w ten sposób oblałem pierwszy egz bo wychodziło na to ze ja już na słupkach a tam było ho ho!!!!
z drugim jak już wspominałem "na słońce" i poszło

z Tym słońcem dobry Patent tez z tego skorzystalem ale na drugim torze tam gdzie przystanek , a na pierwszym tak jak juz ktos wspominal wyzej to slynne pęknięcie ;)

Kto powiedzial ze w Rzeszowie lepiej ?
w Tbg tez zdasz jak masz zdac tylko trzeba znac swoje prawa i twardo stawac przy swoim jesli masz racje oczywiscie (wiem cos o tym bo tego doświadczyłem)

wiadomo Jeśli popełnisz jakiś bład pretensje mozesz miec tylko do Siebie , oczywiscie egzaminatorzy często o byle glupstwo sie czepiaja ale wlasnie po to sa kamery kore wszystko nagrywaja i w razie spornej kwesti zawsze mozesz zlozyc skarge co do przebiegu egzaminu ;)

Pozdro i zycze zdania egzaminu

Hahaha też robiłem w Rotransie. Pan D jest niezły gość. Mnie wciskał, że u niego zdaje 7,8 osób za pierwszym razem. Nawet uwierzyłem, bo nie miałem podstaw żeby nie wierzyć. Sam zdałem za 4 razem kat. C ..... i 3 razy oblewałem przy zatrzymywaniu się na łuku. Zawsze miałem odległości 1,30 m albo 1,20 m. O egzaminie poinformował mnie 2 dni przed - wtedy panika, bo ja pytań w ogóle nie umiem. Też nie pokazał co gdzie jest i sam latałem po forach: pytałem, szukałem, czytałem. Najlepsze było "Jakoś sobie poradzisz". Luz w Renówce na kierownicy jak jasna cholera - tu się dopiero nabywa doświadczenia. Po każdej "jeździe" dziękowałem, że żyję i że nie spowodowałem wypadku. W Mercedesie od wciskani a sprzęgła noga mało nie odpadnie. Kto co słabszej postury obawiam się, że nie dałby rady przepchać. Tak trzeba mocno cisnąć i odpychać, że aż mało fotela nie wyrwiesz.


Kat. C+E da się zdać w Tarnobrzegu za pierwszym razem, ale trzeba niestety robić kurs w poważnej szkole nauki jazdy. Sam zdałem za 2 razem, ale robiłem już kurs w Tarnobrzegu i ogromnie sobie chwalę. Nazwy szkoły nie będę podawał publicznie, bo mnie ktoś posądzi o reklamę albo co gorsza, że sam jeszcze jestem właścicielem albo coś podobnego. Jeżeli ktoś chce, to mogę wysłać nazwę na PW ( prywatną wiadomość ). W tej samej szkole po 3 niezdanym egzaminie na C kupowałem godziny i zdałem dopiero. Nie wciskać też kitu, że się nie da w Tarnobrzegu zdać C+E. Ja zdając C+E miałem 6 tys. przejechane osobówką - czyli zerowe doświadczenie, a co dopiero mówić o doświadczeniu w jeździe solówką czy jakiejkolwiek styczności z zestawem.

Niezłe baje chodzą o Tarnobrzegu. To egzaminatorzy łapówkarze ( kiedyś może i tak, ale nie teraz ). To oblewają za byle co - niestety czasami trzeba przełknąć gorycz porażki powiedzieć sobie prosto w twarz " zrobiłem błąd ", a nie wszystkich w koło obwiniać tylko nie siebie. Śmieszą mnie tacy ludzie. Na motor narzekają, na osobówkę narzekają, jedynie na C - jakoś tak mniej, C+E - to już cuda krążą. Niemożliwe do zdania, a Ci co zdają, to dawali łapówkę. Hahahahaha parodia ;D

Cud na kółkach, to dopiero ma Motos. Mam na myśli ten śmieszny zestawik, który imituje naczepę ;D .... zdziwienie kursanta po przejściu na zestaw egzaminacyjny jest pewnie bezcenne.

Niedługo epopeję napisałbym, ale kocham temat robienia prawka. A w Tarnobrzegu, to już w ogóle.....

Wszystko co napisales to swieta prawda z tym rotransem. Porazka!!. Wiec przyszli kierowcy omijajcie ta firme !!!

mazan85, z ciekawości jeszcze zapytam. Liczyłeś ile wyjeździłeś godzin ? Miałeś chociaż z 15h ? Bo ja jakoś miałem koło tylu. A gdzie pozostała połowa ?

W Rotransie gość, który zna się na rzeczy i ma pojęcie o tym co robi, to Piotr Gumiela ze Stalowej - kat. B. 5 znanych mi osób + ja zdaliśmy za pierwszym razem, a 6 osoba za 2 razem. Wynik jak dla mnie doskonały. Ale jak się instruktor przyłoży, wytłumaczy, powie co gdzie i kiedy było źle, czasami porządnie opier***li, godzin nie obcina, to efekt jest.

Jeżeli robić C, C+E i D , to tylko w Tarnobrzegu. Lepiej wydać na dojazd niż zaoszczędzić i robić na miejscu skoro i tak ta sama kasa pójdzie na ponowne egzaminy a często nawet i większa.

z tymi godzinami to ok 20 mialem, ale za kazdym razem musialem sie prosic o jazde dzwoniac. Gdybym wiedzial o tym co tu piszesz to napewno bym sie do tej firmy nie zapisal. Nikt mnie nie poinformowal o banalnych rzeczach np jak sie wlancza swiatla obrysowe, czy tez o tych peknieciach na łuku czy przystanku :/

dziex

czemu