Budka? Pamietam go z przyjazdu do Stalowej na spotkanie z terenowym aktywem oszustów i złodziei
Uświadomione "towarzystwo" wyszło pod sąd domagać się specjalnego statusu pokrzywdzonego i kastowego traktowania.

Ten idol Andrzejka jak już coś POwie to boki zrywać, tera mówi , że Władzio F. stoi POnad prawem. Grześ chce być większy jajcarz od Rysia

Może ktoś inny ma zdanie w temacie? Zumba! chyba się wystraszył. Konkretny temat bez hejtu.

A wy farbowanym lisem nie jesteście?
Na przykład platformianym?

Widzę, że najważniejsza jest przynależność.

Jesteśmy mieszkańcami Stalowej Woli, dla których ważne jest jak żyje się w mieście. Mieszkamy tu, nie chcemy się wyprowadzać. Mamy znajomych, którzy "za chlebem" wyjeżdżają do innych miast. Mamy dzieci, które chcą studiować. Mogły by studiować w Stalowej Woli ale co dalej? Jeśli studiują w dużych ośrodkach (Warszawa, Kraków, Wrocław) chcielibyśmy by wróciły do Stalowej Woli. Tylko co miasto może im zaoferować?

Nikogo nie atakujemy. Nie stajemy po żadnej ze stron. Z nikim nie szukamy konfliktów. Chcemy rozmowy o naszym mieście.

mirek777. Czy wg. Ciebie rynek pracy w mieście jest korzystny dla kobiet?

Nie jest. Ale Stalowa Wola nie jest wyjątkiem.
To jest problem ogólnopolski.
Potrzeba jest zmiana systemowa i mentalności.
Nie parytety - które są idiotyzmem, tylko realne wsparcie przedsiębiorców zatrudniających kobiety chcące być jednocześnie matkami.

Tak - przynależność jest ważna - bo PO spotyka się ze słusznym olewaniem ze strony społeczeństwa. Dlatego działacze PO próbują przed wyborami samorządowymi zyskiwać elektorat poruszając oczywiste problemy społeczne - zwykły populizm.

Kraków. Kobieta ma 1234 wolne etaty z zarobkami 2000....

Nie puerdziel ze wszędzie jest jednakowo.

Tu partia nie ma znaczenia.... hehe
Chyba albo nie pracujesz lub pracujesz w biurze i stąd taka niewiedza.

Stalowa Wola jak pozostałe miasta w podkarpackim i pod władzami PiS sa bardzo przeciwne rozwojowi.
Bo gdzie rozwój tam więcej mądrych ludzi... A tu komu to potrzebne😂😂😂

TRICK i co z tymi pytaniami?

mirek777, nie wiem dlaczego wszędzie widzisz PO. Zapewniam Cię, że nikt z nas nie nalezy do PO ani żadnej innej partii.

Jeśli chodzi o kobiety to Prezydent miał pewne plany wobec kobiet. Obiecał to w kampanii. Jesteśmy ciekawi jaka pracę wykonał? Z iloma inwestorami były prowadzone rozmowy? Jakie są efekty tych rozmów.
mirek777, to co piszesz o rozwiązaniach systemowych to puste slogany. Prezydent mówiąc o pracy dla kobiet w kampanii wyborczej znał realia. Najłatwiej odpuścić temat i powiedzieć tak jest wszędzie.
Nas interesuje Stalowa Wola i to co się tutaj dzieje. Niestety nie mamy informacji by działo się cokolwiek.

EdoZChabzin, może na to konkretne pytanie znasz odpowiedź? Mówili coś na odprawie?

Chodzi ci o temat dnia czy tygodnia? Musisz się bardziej szczegółowo określić. Jeżeli na ten przykład jesteś głupkiem z aspiracjami to mam przygotowany jeden konkretny zestaw. Jeżeli jesteś zwykłym pospolitym durniem mam na tę okoliczność coś zupełnie innego. Więc musisz szczerze napisać co chcesz wiedzieć.

Tylko nie kłam . Na początku wszyscy robicie z siebie inteligentów , a później wychodzi na jaw że jesteście absolwentami stalowowolskiego Oxfordu.

Także wal śmiało. Pies szczepiony!

Mogę ponowić pytanie.

Czy rynek pracy w mieście jest korzystny dla kobiet?



PS.
Co to jest Stalowowolski Oxford?

Proponuje mniej agresji.

Nie rozumiem dlaczego rynek pracy ma być ekstra korzystny dla kobiet? Wydawało mi że dążymy do tego żeby wszystkim było na nim dobrze. Kobietom i mężczyznom. Starym i młodym. Hetero i homo. Wyborcom PiS i PO.

Jeżeli bezrobocie będzie dalej spadać siłą rzeczy poprawi się i ilość dostępnych miejsc pracy i sama jej jakość . Masz inne przemyślenia w temacie? Pewnie że jest kupa kasy z UE do wyrwania i są firmy które piszą projekty i dostają kasę na realizowanie rzeczy typu " Aktywizacja kobiet w powiecie...itp. Tylko jaka jest efektywność takich projektów? W 99% chodzi tylko o wyłudzenie forsy.

A kto wymaga by rynek pracy dla kobiet był ekstra korzystny? Wystarczy, że będzie tak samo korzystny co dla mężczyzn. Tak jak piszesz, by wszystkim było na nim dobrze.

Bezrobocie praktycznie nie istnieje. Ale to praca dla pracowników fizycznych z niskimi kwalifikacjami. Stanowisk gdzie szkolenie pracownika można zrobić w kilka dni też jest pod dostatkiem. Niestety nie każda kobieta jest w stanie dźwigać ciężary i nie każda nadaje się do ciężkiej pracy fizycznej. Doskonale widział ten problem Prezydent w kampanii wyborczej 3 lata temu i do tego nawiązujemy. Byliśmy ciekawi jak tę sytuację postrzegają mieszkańcy stąd pomysł, na ankietę a teraz pytanie na forum. Prezydent 3 lata temu chyba nie miał pomysłu tylko na wyłudzenie kasy z projektów unijnych?

Oddzielmy fikcję od rzeczywistości. Prezydent miasta nie tworzy miejsc pracy. Owszem - pomógł kilku kobietom - przynajmniej na jakiś czas. Krzyk był, że zwiększa armię urzędników....
Przyciągniecie tu dużej firmy zatrudniającej kobiety powiększyłoby rynek kobiet pracujących za minimalną krajową.
Nie zgodzę się z Tobą, że rozwiązania systemowe to puste slogany.
Prawda jest taka, że jeszcze nie znalazł się mądry, który wymyśliłby takie prawo, które uczyniłoby kobiety z dziećmi lub chcące mieć dzieci atrakcyjnymi na rynku pracy.
Dochodzi do tego zwykły szowinizm i wyzysk za minimalną krajową.

Myślę że popełniasz błąd metodologiczny. Próbujesz rozliczać polityka z jego obietnic wyborczych. Równie dobrze mógłbyś oczekiwać moralnego prowadzenia od nimfomanki czy uczciwości od dziennikarza Są rzeczy które się nigdy nie zmieniają i obietnice z kampanii wyborczej należy traktować z przymrużeniem oka. Dziwne jest że żyjąc w tym kraju nie przyswoiłeś tej elementarnej wiedzy . Chyba że masz 10 lat i dalej wierzysz w świętego Mikołaja , w takim razie ok.
Prawdę mówiąc obecna władza i tak zrealizowała relatywnie dużo z tego co obiecała. Sądzę że są rekordzistami w historii III RP odnośnie spełniania swoich przedwyborczych obietnic. Co nie zmienia faktu że polityka to brudna gra oszustw podłości i manipulacji , doszukiwanie się w niej pozytywów ( wartości) jest wręcz infantylne.

Jeżeli chodzi ci o nasz lokalny rynek pracy to pewnie masz trochę racji ale czy jest rzeczywiście tak źle że dla kobiet jest tylko i wyłącznie ciężka praca fizyczna , mam sporo wątpliwości. Nie zagłosowałem na Kudłatego dlatego że obiecywał zmiany strukturalne w zakresie pracy dla kobiet. Po pierwsze nie mogłem patrzyć na poprzedniego prezydenta , dodatkowo wzruszyła mnie jego walka o poprawę sytuacji podmiotów gospodarczych . Mam tu na myśli zwłaszcza jego troskę o znajomych wspierających jego kampanię i umorzeń podatkowych dla ich firm. Reasumując Kudłaty jest jaki jest ( Kudłaty już nie jest) ale w miarę ogarnia temat. Pewnie znowu na niego zagłosuję. To że chcesz/chcecie wykorzystać to forum do walki politycznej sugeruje że jesteś/jesteście również politykami. Więc jeżeli masz jakiś problem to zmień pracę weź jakiś kredyt. Albo cytując Marcinkiewicza weź się za jakąkolwiek pożyteczną robotę.

Do takich rozliczeń polityków służą właśnie wybory i takie dyskusje.
Mamy przyjąć do wiadomości, że politycy w kampanii kłamią i nie rozliczać ich z obietnic wyborczych? Bardzo wygodne dla polityków, którzy bazują na mało inteligentnym elektoracie. Takiemu elektoratowi można naobiecywać różnych bajek a on sam nie wpadnie na pomysł, żeby zweryfikować, czy ich wybraniec robi cokolwiek z tego co obiecał. Dobrze jest więc wypunktować obecnie rządzących: co mieli zrobić a co zrobili i obiektywnie ocenić. Może w jakimś prostym móżdżku coś zajarzy. Jak przyjdą kolejne wybory i dany polityk znowu wyjedzie z tymi samymi pomysłami to można go od razu usadzić, że miał całą poprzednią kadencję na to. Tak obecnie robi np. PIS jak PO chce coś o służbie zdrowia mówić.

Myślę że kompletnie nie zrozumiałeś co napisałem. Nie twierdzę że w ogóle nie warto rozliczać polityków z ich obietnic. Sądzę że że względu na specyfikę kampanii wyborczej trzeba podchodzić do tego z umiarem i rozsądkiem. Jeżeli jakiś polityk czy partia przedstawia powiedzmy 10 sztandarowych pomysłów na swoje rządy to jeżeli zrealizuje 4 czy 5 to i tak dobrze. Tym bardziej że rządziły w tym kraju ugrupowania , które nie spełniły żadnej swojej sztandarowej obietnicy wyborczej. I żeby nie być gołosłownym polecam ci ciekawą lekturę w postaci obietnic wyborczych Tuska z 2007 roku. Mamy tam zapowiedzi wyższych płac dla policjantów pielęgniarek i nauczycieli , obniżki podatków ( Tusk wtedy twierdził że każdego ministra chcącego zwiększać obciążenia fiskalne wywali na zbity pysk ), wreszcie budowę drugiej Irlandii i w końcu wisienka na torcie -odchudzenie administracji publicznej. Kiedy zapoznasz się z tym z czym Tusk i PO w 2007 roku wygrywali wybory musisz stwierdzić że nie wywiązali się z niczego co obiecali. Trochę ruszyła ogólnie pojęta infrastruktura ale ponieważ towarzyszyło jej ogromne marnotrawstwo i złodziejstwo ogromna część tych funduszy zostało wyrzucone w błoto. W każdym razie w 2011 ta formacja wygrywa kolejne wybory z jeszcze większym poparciem społecznym , mimo tego że nie wywiązała się praktycznie z żadnych zapowiedzi przedwyborczych. Piszesz o prostych móżdżkach , to pomyśl jakim durnym Narodem jesteśmy skoro nasi rodacy wybrali to tałatajstwo po raz kolejny. Czy któryś z tych biednych głupców wziął ulotkę z szumnymi zapowiedziami i powiedział sprawdzam?
Więc daruj banały o punktowaniu rządzących bo jest to tekst na poziomie siedmiolatka. W tym momencie możesz naskoczyć partii rządzącej na przysłowiowy kant chu.a! Przyjdą kolejne wybory to wtedy rozliczysz obecnie rządzących z ich obietnic , ale zrób to ze zrozumieniem. A nie z pasją czy złością. O ile rządy PiS są niezręczne to akurat im nie można zarzucić że nie spełniają swoich sztandarowych pomysłów. Wprowadzają je nawet aż za bardzo konsekwentnie , co czasem jest wręcz niedobre. W każdym razie przeczytaj mój post na spokojnie , weź głęboki oddech i zastanów się czy napisałem to co twierdzisz że napisałem.

Ten prawicowy PiS wydaje się czasami schodzić trochę w lewą stronę ...
A to niestety nie do końca wydaje się dobre posunięcie.

Tusk był i został rozliczony. To już historia, po co wracać?. PO się nie liczy. Teraz będziemy rozliczać PIS w skali Polski a Lucjusza w skali Stalowej Woli. O PO zapomnijmy, niech im ziemia lekką będzie i życzę im, żeby poszli drogą SLD (po za sejm). Tego również życzę PISowi. W Polsce niech natomiast powstanie jakaś nowa partia gdzie nie będzie tych samych ryjów, które od 89 roku zmieniają się przy korycie.

. Kiedy Tusk został rozliczony za śledztwo Smoleńskie i Amber Gold?

Stanął przed sądem?
Przed Trybunałem Stanu?
Siedzi?
Pozbawiono go obywatelstwa?

Nie bardzo wiem co mam oddzielać? To obietnica Prezydenta. Obietnica była fikcją? To bardzo możliwe. Kobiety w naszym mieście nie czują wsparcia ze strony władzy, co widać w wynikach ankiety.
Nie wiem czy dobrze zrozumiałem. Co znaczy, że kilku kobietom pomógł? Zatrudnił je w urzędzie? Słusznie ludzie oburzają się na rozrost administracji.



Pusty slogan w tym sensie, że nic sami nie możemy zrobić bo władza centralna nic nie robi. I tak jak jest, jest dobrze.



No właśnie o to chodzi, ile było tych rozmów z potencjalnymi inwestorami. Jakie tereny ewentualnie miasto dla nich przygotowało. Nie rozumiem argumentu, że przyciągnięcie tu dużego inwestora spowodowałoby zatrudnianie za minimalne wynagrodzenie. Pierwszy raz spotykam się z taką teorią. Spadek bezrobocia do tej pory powodował wzrost wynagrodzeń.



Gdyby byli inwestorzy i bezrobocie wśród kobiet na niskim poziomie to ich atrakcyjność na rynku pracy by wzrosła. No ale łatwo powiedzieć, że się nie da.



Tylko tyle w temacie? No może przy kolejnych będzie więcej konkretów

Polityków zawsze należy rozliczać z obietnic. Jeżeli czegoś nie osiągnęli to zapewne są ku temu powody. Zawsze można o tym rozmawiać. Forum to idealne miejsce.
Proponuję mniej epitetów a więcej zdrowego rozsądku.

marcin.so, Dokładnie tak jak piszesz. Politycy, którzy kłamią w kampanii uwielbiają głupich wyborców. Świadomy wyborca zawsze pyta o obietnice. Jeśli nie zostały zrealizowane to pyta dlaczego, co było powodem? Zawsze może coś pójść nie tak. Wszystko mozna przedyskutować. Dlatego forum to idealne miejsce na rozmowę.

Może zanim wsadzicie Tuska, pozbawicie majątku a na końcu go rozstrzelacie to zajmijcie się Stalową Wolą. PO w Stalowej Woli nie rządzi. Politycy ci lokalni i ci centralni uwielbiają gdy wzajemnie obrzucacie sie błotem.



Nigdy nie zostanie za to rozliczony bo nikt nie jest zainteresowany by dojść do prawdy. To tematy idealne do szukania wrogów. Do rzucania oskarżeń ale bez ich stawiania. Tusk nigdy nie usłyszy zarzutów ani za jeden ani, za drugi temat. O to mogę się założyć. Politycy chcą by takie tematy były dla nas najważniejsze i byśmy nie pytali o nasze lokalne podwórko. Tu na dole w małych miastach i miasteczkach jest bardzo dużo problemów. zacznijmy o tych problemach rozmawiać. Szukajmy wspólnie rozwiązań.

Pies trącał Tuska , chodziło mi tylko o porównanie formacji , która nie dotrzymała praktycznie żadnej obietnicy wyborczej do obecnie rządzącej , która ma zupełnie inny modus operandi.

Też bym chciał żeby powstało coś nowego , ale w obecnej sytuacji według mnie lepszy PiS niż PO/Nowoczesna. Ktoś kiedyś porównał PiS do grypy a PO do dżumy . Podpisuję się pod tym obiema rękami. Z grypy najczęściej wychodzi się bez szwanku a dżuma to choroba śmiertelna.

Obecnie rządząca partia zrealizowała nawet więcej niż obiecała

Mamy trochę zastoju medialnego w dokarmianiu (bardzo dużo w kuluarach), duża ustawa reprywatyzacyjna na razie poczeka po atakach na polską ambasadę i 7-me molestowanie, a nowela ustawy IPN może zostać doprecyzowana że obywatelem Polski może zostać każdy jeżeli jest wybrany. Gdy rząd jednak zrealizuje te obietnice znowu im urośnie. A na razie to sezon ogórkowy do Marca. Odpoczynku!