Posiadanie własnego zdania tłumaczy oszustów i złodziei?

Dlatego zagłosowaliśmy na PiS, że popieramy jego wizję Polski.

Tusk przez 8 lat robił wszystko, by Polaków było jak najmniej, a Polska znaczyła w Europie jeszcze mniej.

Wiem - czytałem - szkoda człowieka.


A teraz przykłady:
- oddał śledztwo smoleńskie

- za rozkaz merkelowej zlikwidował stocznie

- chciał kupić Caracale, żeby Francuzi dostali cukierek, za nie sprzedanie Mistrali ruskim

- chciał budować elektrownię atomową od Francuzów....bo oni tak chcieli. (Straszyli Polskę sankcjami unijnymi za elektrownie węglowe)

- polityka zagraniczna ograniczała się do zgadzania się na wszystko i wszędzie

- jego minister storpedował budowę tarczy antyrakietowej, żeby się ruscy nie obrazili

- zgodził się na Nord Stream bez zmrużenia oka

- chciał sprzedać Lasy Państwowe na odszkodowania dla Izraela

- likwidacja gimnazjum (i bardzo dobrze - to było wielkie nieporozumienie) I ja jestem podobnego zdania, więc jak widać, zdanie każdy może mieć tu inne.
- obniżenie ratingu Polski (to naciski na rząd niewygodny naszym sąsiadom - przestalismy być im posłuszni) Oczywiście tak twierdzi obecny rząd i wyborcy PiS.
- anulowanie kontraktu na caracale (był to jeden z najlepiej rozpisanych przetargów w historii Pl) w zamian mamy nic (to dopiero był mega przekręt - Francja nie dawała praktycznie nic wartościowego w offsecie) A kto dawał więcej? Francja przedstawiła jakikolwiek offset, a reszta? Pomijam sam fakt, że ten kontrakt nie był na do końca potrzebny, bo są pewnie ważniejsze rzeczy, ale dalej brak konkretów, co tam takiego złego było w kontrakcie (bo to, że helikoptery były najlepsze z oferowanych to raczej nie trzeba powtarzać). Fakt jednak taki, że kasa się jakoś rozeszła po kościach, a helikopterów brak.
- spadające inwestycje (jakie?, od wielu lat jesteśmy podwykonawcą wielkich koncernów, nic nie projektujemy, nie mamy własnych produków - przemysłu nie odbudujesz w rok) Rozwalenie przemysłu to jedno (pracowały na to od lat różne "rządy"). Fakt jednak taki, że zamieszanie w PL (ale to nie wina tylko PiS) i niepewność (pomysły na nowe podatki itp.) nie sprzyja inwestorom. Zobaczymy jak to będzie wyglądać długofalowo.
- rozwalenie TK (rozwalił go Rzeplik z PO - to był ich plan na paraliżowanie rządu PiS) Źle do tego wg. mnie PiS podszedł, chyba brakło im cierpliwości, bo zmiany były konieczne, sama instytucja wg. mnie potrzebna, ale nie powinno się z tym tak otwarcie wojować (wina obu stron).
- misiewicze (każdy kiedyś zaczyna) Tak, ale nie od razu od samej góry, trzeba mieć trochę pokory, zaczynać i pnąć się w górę. Każda partia mocuje swoich, czasami tak dziękuje/płaci za poparcie, ale czasami mogliby się bardziej liczyć z opinią ludzi.
- polityka pis doprowadziła do marginalizacji stosunków z zachodem (przykłady?) Hmm, nie widzę takowych raczej, tu jestem za PiS. Nadszedł czas by jednak postawić się trochę zachodowi, ważne by mieć jednak "czucie", by delikatnej granicy nie przekroczyć i znać swoje miejsce.
- wypłata milionów dla fundacji rydzyka (dokładnie ile?) Szkoda tematu poruszać, za poparcie się płaci w polityce.
- wycinka puszczy białowieskiej (chorych drzew - głupi temat rozdmuchany przez desperatów) Nie mam tu nic do dodania.
- odebranie prawa do zakupu ziemi (nie odebranie, tylko ograniczenie - bo jak Polak sprzedajny robił za słupa Niemcowi, to trzeba było coś z tym zrobić) Jak to w zwyczaju PiS, mają dobry pomysł, ale ch...wo zrealizowany, za szybko, bez przemyślenia konsekwencji.


Wiele z tego co wymieniłeś, nie miało w ogóle realnego wpływu ani na naszą gospodarkę, ani na nasze znaczenie w Europie.

A za Caracale zapłacilibyśmy dwa razy tyle co Egipt, lub Turcja...
To nazywasz świetnie rozpisanym przetargiem.... chyba dla Francuzów

1 - Tusk miał wyjście - nie miał jaj - bo on tylko wykonuje polecenia. (A być może maczał w tym palce)

Bob Po tym co podpisał Tusk i Kopaczowa, to jest już kwestia na co się zgodzili. To oni dali ruskim prawo do przetrzymywania wraku.

Teraz tylko międzynarodowe naciski mogą coś zmienić. Putin w pierwszych godzinach, był bardzo skłonny do współpracy. A potem oni podpisali różne dokumenty, odrzucili pomoc NATO, oraz pomoc międzynarodową.

Powinieneś to wiedzieć.

Jak go sankcje zaczną boleć, to odda.

Ze wszystkimi skłóceni? NA PRAWDĘ ZE WSZYSTKIMI? Bob - właśnie takie teksty z Twojej strony powodują, że w dyskusji się ośmieszasz.

A to, że twierdzi, że odda po zakończeniu śledztwa, przez stronę polską.... cóż . - to jest Rosja. Kraj pozornej demokracji, mafii, służb.

Teraz jest PIS który rządzi i to on decyduje.

Cofneli wiek emerytalny? Cofnęli. Wiele ustaw robią po swojemu to i to mogli.

Dlatego do Mężów Stanu to im b.daleko

Bob ty naprawdę myślisz,ze Ruscy prowadzą jakiekolwiek śledztwo ?

Na liście “tysiąca najwierniejszych” znalazły się i nasze stalowowolskie akcenty. Są nimi nazwiska trzech radnych PiS-u w Radzie Miejskiej, którzy dostali dobrze płatne funkcje z partyjnego klucza. W kolejności alfabetycznej są to Łukasz Durek, Grzegorz Męciński i Franciszek Zaborowski. Durek i Męciński to typowi misiewicze – pisiewicze. U takich im mniejsze kompetencje na stanowisko, które dostali dzięki PiS-owi, tym większa wierność partii dobrodziejce. Analizując listę “tysiąca najwierniejszych można dojść do wniosku, że osoby najmniej fachowo nadające się do danej pracy dostają stanowiska w państwowych agencjach związanych z rolnictwem. Jest tak dokładnie w przypadku Durka i Męcińskiego. Pierwszy pracował w ARiMR, ale jego zawodowe “osiągnięcia” i fachowe przygotowanie do pracy w żaden sposób nie upoważniały do tak szybkiego awansu. Pracownicy agencji nie chcą rozmawiać o nowym szefie, ale słyszeliśmy, że jest już parę dowcipów o jego “fachowości”. Jest też widoczny efekt “dobrej zmiany” w strukturach ARiMR-u. 90 tysięcy rolników nie dostanie dopłat z UE, a dodatkowo ze względu na ich złe naliczenie, części trzeba odebrać już wypłacone i dać tym, którzy nic nie dostali. Męciński to z kolei kompletne nieporozumienie. Przeszedł typową drogę pisowskiej kariery, czyli nic nie potrafię, na niczym się nie znam, więc będę pracował w biurze parlamentarzysty PiS-u. Tutaj w rok lub dwa wszystkiego się uczę i jestem gotów do objęcia każdego stanowiska, oczywiście kierowniczego. I tak Męciński, o którego specjalnych umiejętnościach wiadomo tyle, że pisze wiersze, został szefem placówki KRUS w Stalowej Woli. Co ten pan wie o wsi i jej problemach? Chyba pewnie tyle, że być może w swoich wierszach wspomniał o szumiących łanach i kwiatuszkach na łące. Dodajmy, że Durek i Męciński zostali kierownikami z pominięciem procedur konkursów na takie stanowiska, no ale w obliczu takich wybitnych fachowców konkursy były w oczywisty sposób niepotrzebne. Podobną drogę kariery przeszli obecny prezydent Stalowej Woli Lucjusz Nadbereżny i poseł z PiS Rafał Weber.