Lucjusz Nadbereżny: Mówi TAK Stalowej Woli, mówi TAK mieszkańcom

Image

Jak przyznaje, to nie była łatwa decyzja, nie została podjęta na szybko. To TAK położone zostało na szali świadomie i po długich rozważaniach. To jednak co się zaczęło, trzeba skończyć, dlatego to TAK musiało zostać wypowiedziane raz jeszcze.

CHCIAŁBYM POWIEDZIEĆ TAK. JESTEM GOTOWY

Konferencja prasowa, podczas której dotychczasowy prezydent potwierdził, że będzie znów kandydował na urząd prezydenta, rozpoczęła się od podziękowań mieszkańcom Stalowej Woli za wsparcie i miłe słowa, bo to oni przez ostatnie dni przekonywali go wręcz, że chcą żeby nadal stał u sterów Miasta Stalowa Wola, bo są zadowoleni z jego rządów. Pytanie, które zadał im tydzień temu Lucjusz Nadbereżny, jednoznacznie dało mu odpowiedź na pytanie, czy znów ma startować. Ponad 1000 internautów wydało opinię, że tak. Doliczyć tu należy głosy zwyczajnych ludzi, których prezydent spotykał na ulicach miasta, a którzy domagali się, by nadal kierował Stalową Wolą. Jak mówi Lucjusz Nadbereżny to stało się niesamowitą motywacją do pracy, do działania i podjęcia po raz kolejny tego wielkiego trudu.

Obrazek

- Po tym czasie dokonałem bardzo istotnej refleksji, podsumowania, ale również przygotowania bardzo ambitnego programu Nowej Perspektywy Rozwoju dla Stalowej Woli, nowego programu działania na lata 2024- 2029, a więc okresu nowej kadencji samorządu Miasta Stalowej Woli. I do realizacji tego programu, do realizacji tych ambitnych zadań najbardziej potrzebna jest zgoda i wsparcie mieszkańców Stalowej Woli. Za to chciałbym dzisiaj bardzo serdecznie podziękować i jednocześnie powiedzieć, że jestem gotowy, mam nowy plan rozwoju miasta, mam w sobie pełną determinację, stalową wolę do tego, aby dalej, wspólnie z mieszkańcami działać i przede wszystkim mam nowy program do tego, abyśmy mogli wspólnie rozwijać Stalową Wolę- mówił prezydent Stalowej Woli Lucjusz Nadbereżny.

JEST DOBRZE, ALE BĘDZIE JESZCZE LEPIEJ

Przez ostatnie lata dużo się działo. Wystarczy rozejrzeć się dookoła by na każdym kroku dostrzec jakieś zmiany. Do miasta popłynęły gigantyczne fundusze, a za nie udało się przenieść Stalową Wolę w erę nowego rozwoju. Ale to dopiero początek.

- Jesteśmy w trakcie dekady rozwoju Stalowej Woli, w której wydatkowaliśmy i jesteśmy w trakcie wydatkowania największego programu inwestycyjnego o łącznej wartości 1,5 mld zł, przy rekordowym dofinansowaniu ze środków rządowych, europejskich, norweskich sięgających kwoty 1 mld zł. To są kwoty tylko te, które są pozyskane i realizowane przez Miasto Stalowa Wola, dlatego że gdybyśmy dołączyli te zadania, o które zabiegaliśmy i które wspólnie przy współpracy realizujemy chociażby z marszałkiem województwa podkarpackiego jak: trzeci most na Sanie, jak budowa trzeciej obwodnicy gospodarczej miasta Stalowej Woli i Niska, prowadzącej do drogi szybkiego ruchu S-19, to wartość tych zadań przekroczy kwotę 2 mld zł, a dofinansowanie- ponad 1,5 mld zł. To co najistotniejsze, to to, że Stalowa Wola w okresie tej dekady zmieniła się bardzo istotnie pod względem siły gospodarczej, pod względem nowego rozwoju gospodarczego, nowych miejsc pracy w nowoczesnych, ekologicznych zakładach pracy, które będą powstawały na terenie nowej strefy ekonomicznej- powiedział Lucjusz Nadbereżny.

Ale sam rozwój gospodarczy to mało, to nie wszystko, bo najważniejsza jest rodzina, która jest zalążkiem każdego działania. To od niej wszystko się zaczyna i do niej zmierza. W Stalowej Woli myśli się też o polityce prorodzinnej, o budowie nowych żłobków i przedszkoli, zmianach na lepsze, które najmniejszym mieszkańcom dadzą lepszy start w życie. Wokół powstają też miejsca rodzinnego i indywidualnego spędzania czasu. Dość wymienić parki, w tym Park Zimnej Wody, błonia nadsańskie, park linowy, wodny plac zabaw, nowoczesne, zielone podwórka osiedlowe, rozwadowski rynek, miejsca sportu i rekreacji dla dzieci i młodzieży, place zabaw, a wszystko to otoczone krzewami i drzewami, bo miasto wsłuchując się w głos mieszkańców zmieniło gruntownie filozofię zieleni. To wszystko ma wpływ na nasze zdrowie i witalność, ruch i spędzanie wolnego czasu. Nie byłoby to możliwe bez polityki zdrowotnej i zwiększania nakładów na służbę zdrowia, tworzenie tak bardzo potrzebnych ośrodków jak hospicjum. Zmiany dotyczą też dbałości o drogi, chodniki, ścieżki rowerowe i transport, w tym transport publiczny, poprzez zakup nowoczesnych, ekologicznych autobusów, ale również stworzenie przyjaznej taryfy, z której wiele grup społecznych korzysta bezpłatnie podróżując po mieście. Można powiedzieć, że przez minione lata Stalową Wolę pokryła sieć nowych dróg i ciągów pieszo- rowerowych, co dało lepsze połączenie z zakładami pracy, ale i wyprowadziło ruch ciężki z miasta.

Obrazek

PRZED NAMI NAJBARDZIEJ AMBITNY PLAN INWESTYCYJNY DZIESIĘCIOLECIA, BO TO DOPIERO POCZĄTEK

Jak mówił prezydent mieszkańcy widzą i doceniają te zmiany, które mamy wokół, a jednocześnie dopingują go do dalszej pracy. Ci, którym się zdaje, że zaczniemy już odcinać kupony od idealnej Stalowej Woli, bardzo się mylą. Bo praca dopiero się zaczyna. Wizja miasta mocnego, w którym wszystkie tryby idealnie ze sobą współgrają dla dobra mieszkańców, jeszcze przed nami. Zawsze przecież da się zrobić więcej by było jeszcze lepiej i piękniej. Lucjusz Nadbereżny jest idealistą, więc ułożył punkt po punkcie kolejne zadania do realizacji. I nie zamierza przystawać choćby na chwilę.

- Tak naprawdę to jest początek. Przed nami najlepszy czas rozwoju Stalowej Woli. Jeżeli mieszkańcy ponownie zaufają mojemu programowi, wejdziemy w fazę realizacji najważniejszego programu rozwoju Stalowej Woli. To są te działania, które już dzisiaj są przygotowane, które są we wdrożeniu i na które skutecznie przygotowaliśmy środki finansowe. Ale jest potrzebna olbrzymia wola i determinacja do tego, żeby te wielkie programy inwestycyjne zrealizować- mówił prezydent.

Te zadania to budowa chociażby trzeciego mostu na Sanie, to też zadanie za 750 mln zł, a dotyczące uzbrajanie terenów pod przyszłe inwestycje, tworzenie sieci teletechnicznych, budowa dróg, również dojazdowych do tych inwestycji i budowa nowej obwodnicy gospodarczej Stalowej Woli i Niska, która skomunikuje nas ze światem. Wkrótce ruszy budowa Aquaparku, niezwykle nowoczesnego miejsca rozrywki i wodnej rekreacji, zazieleni się też Plac Piłsudskiego i zupełnie odmieni oblicze serca kulturalnego miasta.

Obrazek

NIE MAM I NIE MIAŁEM INNYCH AMBICJI, BO KOCHAM STALOWĄ WOLĘ

- I tutaj nie muszę nic obiecywać. To są działania, które są w moim sercu, które są w moim programie, dlatego że moja kandydatura, którą dzisiaj chciałbym złożyć na ręce mieszkańców Stalowej Woli, ona wynika z mojego serca do Stalowej Woli, z mojej miłości do działania dla mieszkańców, dla Miasta Stalowej Woli i ja mogę z pełnym sercem, z pełną emocją powiedzieć: kocham Stalową Wolę, a jednocześnie zadeklarować, że te działania, które będziemy podejmować, są dla mnie najważniejszym planem- powiedział Lucjusz Nadbereżny.

Prezydent po raz kolejny odniósł się również do słów jakoby miał zamiar startować w innych wyborach, objąć jakieś ważne funkcje, wyjechać z miasta i osiedlić się gdzieś indziej.

- Bycie prezydentem miasta jest olbrzymim wyróżnieniem, bycie wybranym spośród mieszkańców, gdzie się urodziło, wychowało, gdzie kształtowało się swoje życie, pracowało i być wybranym bezpośrednio przedstawicielem miasta, to olbrzymi zaszczyt, ale bycie prezydentem Miasta Stalowej Woli, to największy możliwy zaszczyt jaki mógł mnie w życiu spotkać- zapewnił Lucjusz Nadbereżny.

Stalowa Wola, to miasto młode, ale z ambicjami i aspiracjami, wzrosłe na tradycji i lokalnej kulturze, wzbogaconej o inne tradycje, przywiezione tu wraz z pierwszymi mieszkańcami. Ma więc wielkie oczekiwania i różnorodne potrzeby. Jak przyznał prezydent kierowanie nim to wielkie wyzwanie i odpowiedzialność. Obecny włodarz samorządności uczył się przez 18 ostatnich lat, najpierw jako 21- letni radny, a później prezydent. Przeszedł długą, wyboistą drogę nabierając doświadczenia i wsłuchując się w potrzeby mieszkańców.

- Chciałbym to bardzo mocno podkreślić: przez te 18 lat w mojej działalności publicznej nie startowałem w żadnych innych wyborach, czy to do Sejmu, czy do Senatu, czy do Parlamentu Europejskiego. Ja nigdy nie startowałem w żadnych innych wyborach, jak w wyborach samorządowych, bo czuję się samorządowcem. To jest ta piękna działalność publiczna, która dla mnie jest najważniejsza, najbardziej inspirująca, a jednocześnie dająca od samych mieszkańców Stalowej Woli tę największą energię do działania. I dzisiaj za to wielkie wsparcie, które od 18 lat otrzymuję od mieszkańców Stalowej Woli chciałbym bardzo serdecznie podziękować, a jednocześnie bardzo mocno podkreślić, że ja nie mam żadnych innych planów, poza Stalową Wolą. Moim największym marzeniem, moją największą ambicją jest Stalowa Wola. To jest moje miejsce życia, miejsce mojej rodziny, to jest mój dom, jedyny dom, który posiadam i jedyny dom na przyszłość, który chciałbym mieć- mówił Lucjusz Nadbereżny.

Obrazek

Z NOWĄ PERSPEKTYWĄ SZYKUJEMY SIĘ NA 100- LECIE STALOWEJ WOLI

I właśnie ten bagaż doświadczeń, te deklaracje, a także mocne wsparcie mieszkańców, dały prezydentowi powód i motywację do podjęcia starań o kolejną kadencję prezydencką. Idzie w tę podróż z konkretnym planem pracy, nie ze sloganami i hasłami populistycznymi, ale z Nową Perspektywą działania na lata 2024- 2029, ponieważ chciałby mocno popatrzeć w przyszłość.

- Ja nic nie muszę obiecywać. Jeżeli będę posiadał zaufanie mieszkańców Stalowej Woli, te zadania będą zrealizowane, ale w kolejnej kadencji samorządu chciałbym się skupić na Nowej Perspektywie, chciałbym przedstawić mieszkańcom Stalowej Woli Nowy Horyzont Rozwoju, Stalowa Wola 2038. Za 14 lat Stalowa Wola, w roku 2038, będzie miała 100 lat. To jest moment, w którym wspólnie musimy określić, jakim miastem, o jakim potencjale, o jakiej sile, o jakiej wartości materialnej, duchowej, o jakim potencjale przestrzennym ma być Stalowa Wola. I jeżeli my, w tej kadencji, która przed nami nie wykonamy tej pracy, tej perspektywy 15 lat do przodu, a więc spojrzenia jakim miastem Stalowa Wola będzie w 100- lecie swoich narodzin, jakim miastem Stalowa Wola będzie w roku 2038, to to się nie wydarzy- mówił prezydent.

I od tej deklaracji zależeć będzie Stalowa Wola, jej kolejne etapy rozwoju. Nic nie dzieje się w ciągu chwili, a większość zadań wymaga długiego planowania i mozolnego ich realizowania. Wraz z nowym prezydentem przyjdzie więc wizja miasta i droga, którą będzie on podążać. Czy będzie to kontynuacja tego co trwa od dekady, czy zupełnie nowe trendy, a może stagnacja i cofnięcie się w rozwoju, zapaść tego co rozkwita?

- Największe, najbardziej strategiczne projekty wymagają dobrego przygotowania, dobrej perspektywy, ale również czasu, dlatego ta przyszła kadencja, kadencja w latach 2024- 2029 będzie tak bardzo istotna. Oprócz realizacji tych obecnych, ważnych, wielkich inwestycji, nakreślenia tego nowego horyzontu rozwoju Stalowej Woli na rok 2038, bardzo istotne jest abyśmy nie tylko umieli popatrzeć na ten horyzont czasowy, czyli wybiec w czasie tych 14- 15 lat do przodu, do roku 2038, ale bardzo ważne jest również abyśmy popatrzyli jak stoimy dzisiaj przed tą przyszłością nie w wąski sposób, bo wtedy możemy mówić ze swojej perspektywy, ze swojego punktu widzenia. Chciałbym abyśmy popatrzyli jako społeczność Miasta Stalowej Woli na tę perspektywę horyzontalną, abyśmy mogli wyrwać się z tego powiedzenia „z mojego punktu widzenia”- mówił Lucjusz Nadbereżny.

Obrazek

JESTEM ZWYCZAJNYM LUCKIEM, MIESZKAŃCEM STALOWEJ WOLI, NIE SUPERBOHATEREM

Włodarz miasta przypomniał maksymę „zgoda buduje”, bo to właśnie trzymając się jej udało się dojść do tego punktu, w którym teraz jesteśmy. Czy przyszła kadencja będzie podobna, czy zgoda w działaniu połączy cały lokalny samorząd? Prezydent ma nadzieję, że tak właśnie będzie. Chce rozmawiać z mieszkańcami, chce przedstawić im dokładny plan działania i przekonać, że da się pracować wspólnie na rzecz miasta. Równocześnie wie, że pracował dużo, więc popełniał też i błędy, za które przeprasza. Sztuką jest się na nich uczyć i iść do przodu by było lepiej.

- Ja nie byłem ani żadnym aniołem, ani żadnym superbohaterem, ale zwykłym Luckiem, który popełnia również ludzkie błędy i chciałbym dzisiaj za nie przeprosić, jednocześnie złożyć taką ważną deklarację, że prawdą jest, że błędów nie popełnia tylko ten, kto nic nie robi, ale ważne jest żeby z tych błędów wyciągać ważne wnioski. Ja, dzisiaj, po tych 10 latach, również po tych potknięciach, przy tym niesamowitym wsparciu mieszkańców Stalowej Woli czuję się dużo silniejszy, dużo mądrzejszy, a jednocześnie czuję dalej w sercu tę samą energię, tę samą moc, aby wspólnie z mieszkańcami tworzyć, budować i rozwijać nasz wspólny dom, jakim jest nasze wspaniałe Miasto Stalowa Wola, a jestem przekonany że wspólnie, razem, w zgodzie i współpracy będziemy budować ten nowy horyzont rozwoju Stalowej Woli roku 2038- powiedział prezydent Stalowej Woli Lucjusz Nadbereżny.

Komentarze

Dodaj swój komentarz

Przed publikacją zapoznaj się z Polityką Prywatności. Pamiętaj ponosisz odpowiedzialność za swój wpis!
By sprawdzić czy nie jesteś bootem, wpisz wynik działania: 1 + 2 =