Pod człowiekiem załamał się lód

Image

Uwaga! Człowiek tonie pod lodem. Szybka akcja strażaków: wyjazd i dotarcie do zbiornika wodnego, wyjęcie sprzętu i rozpoczęcie działań. Mija od kilku do kilkunastu minut. To może być za dużo, by przeżyć.

I znów temperatury poszły w górę. Wcześniej nocami termometry pokazywały nawet minus 15-20 stopni. Teraz wszystko zaczyna topnieć. Nie wychodźcie na zbiorniki wodne, bo może dojść do tragedii. Ileż razy apelowano o to samo. Gruby lód okazuje się być cienkim lodem, a pod ciężarem człowieka pęka i wpuszcza w wodne otchłanie.

Każdego roku dochodzi do wielu tragedii. Bezmyślne chodzenie po zamarzniętych zbiornikach wodnych, sprawdzanie czy tafla pęknie, czy nie kończy się źle. Wychłodzenie człowieka, który wpadnie do lodowatej wody następuje niemal natychmiast. Corocznie strażacy ćwiczą działania ratownicze. Chcą być przygotowani do tego typu sytuacji by reagował szybciej, by akcje przeprowadzać choć o pół minuty krócej. To oni ratują bezmyślnych ludzi.

Tym razem były to tylko ćwiczenia lodowe. Odbyły się one na zbiorniku retencyjnym w miejscowości Musików w tę niedzielę. Druhowie z OSP Stalowa Wola trenowali różne metody ratowania osoby, pod którą załamał się lód. Wśród wielu technik podejmowania poszkodowanego z wody strażacy ćwiczyli użycie między innymi sań systemu woda- lód, drabin, deski ortopedycznej, lin i rzutek. Ważne było też odpowiednie zgranie ratowników, aby akcja przebiegła sprawnie i szybko.

Foto: OSP Stalowa Wola

Przewiń do komentarzy











Komentarze

Dodaj swój komentarz

Przed publikacją zapoznaj się z Polityką Prywatności. Pamiętaj ponosisz odpowiedzialność za swój wpis!
By sprawdzić czy nie jesteś bootem, wpisz wynik działania: 1 + 2 =