Cmentarne przepychanki, oberwał niewinny Klasztor

Image

Firmy pogrzebowe z Rozwadowa od dawna żyją w konflikcie. Sprawą zajęła się Elżbieta Jaworowicz w Sprawie dla reportera. Były bójki, wyzwiska, było zamieszanie. Padło wiele gorzkich słów pod adresem proboszcza Fary, ale w reportażu pokazywano głównie Bogu ducha winny Klasztor. Cała Polska dziś komentuje nie tych co trzeba.

Napiszcie coś o tym, bo w programie „Sprawa dla reportera”, notabene prowadzonym przez panią pochodzącą ze Stalowej Woli, a urodzoną w Nisku, pokazano konflikt dwóch firm pogrzebowych, ale na tle naszego Klasztoru. Tymczasem Bracia i Ojcowie nie mają nic wspólnego z cmentarzem, bo jego zarządcą jest proboszcz rozwadowskiej Fary. Pani Jaworowicz jako dawna mieszkanka chyba wie, że są tu dwie świątynie i powinna to dokładnie zaakcentować. Nas, mieszkańców Rozwadowa to zabolało- pisze do nas Czytelnik.

Program emitowany był wieczorem 2 listopada. Reporterzy StalowegoMiasta też go oglądali. I faktycznie, kto stąd, ten wie co i jak, wie też, że mowa nie była o klasztorze, a o kościele Farnym. Tymczasem cała Polska mogła pomyśleć, że było inaczej.

Ze smutkiem przyjęliśmy reportaż "Sprawy dla reportera", w którym nasz Klasztor został wmanewrowany w aferę na cmentarzu w Rozwadowie. Informujemy z całą stanowczością, że zarządcą cmentarza w Rozwadowie jest parafia pw. Matki Bożej Szkaplerznej w Rozwadowie a nie Klasztor"- można było przeczytać na stronie Klasztoru.

Drodzy Parafianie i Przyjaciele naszego Klasztoru. Kilka faktów z wczorajszego reportażu:

- Klasztor został więcej razy pokazany niż Rozwadowska Fara
- pokazano o. Andrzeja, który akurat prowadził pogrzeb obsługiwany przez firmę Pro Morte
- w reportażu nie padło ani razu, że administratorem cmentarza jest parafia Matki Bożej Szkaplerznej
- dla społeczności lokalnej wiadome jest że Ksiądz Proboszcz to Ksiądz Proboszcz a nie o. Proboszcz, ale wielu ludzi spoza naszego regionu powiązało fakty, że chodzi o Proboszcza z Klasztoru
- odpowiadam tym wszystkim, którzy od wczoraj domagają się wyjaśnień: Klasztor nie posiada żadnego placu manewrowego, który wynajmuje za grube pieniądze i nie mam nic wspólnego z pełnieniem funkcji Proboszcza jako biznesmena. I nie daj Boże żeby kiedykolwiek taki pomysł przyszedł mi do głowy…- napisał w komentarzu na fb br. Paweł Smoła OFMCap.

Dowiedzieć się można z niego o opłatach obowiązujących na rozwadowskiej nekropolii, o konfliktach dwóch firm pogrzebowych. Chodzi o cennik usług i absurdalne przepisy. Zarzucono m.in. parafii, że chce zarabiać na pogrzebach. Wśród gości był właściciel jednego z zakładu pogrzebowego, a także osoby związane z etyką, prawem itp.

- Działalność proboszcza i parafii powinna podlegać kontroli biskupa i władz diecezji. W tym przypadku ewidentnie zabrakło interwencji ze strony przełożonych tego proboszcza i tej parafii. Mamy konflikt, który trwa od lat i za bardzo nie widać jasnej, konkretnej, mądrej interwencji biskupa i władz diecezji- mówił ks. prof. Andrzej Kobyliński, filozof, etyk.

- Nie powinno być tak, że firma czy człowiek, który administruje cmentarzem jednocześnie prowadził usługi pogrzebowe, a tak jest i to patologia, która niestety była wcześniej i teraz się odbywa. Powinna to być osoba lub instytucja, która zajmuje się tylko i wyłącznie administracją cmentarza, ma jeden wspólny cennik dla wszystkich firm konkurencyjnych na rynku w usługach pogrzebowych i byłby porządek- mówił dr hab. Zbigniew Girzyński, historyk, poseł na Sejm RP.

Cały reportaż można obejrzeć TUTAJ.

Foto: Screen TVP "Sprawa dla reportera"




Komentarze

Dodaj swój komentarz

Przed publikacją zapoznaj się z Polityką Prywatności. Pamiętaj ponosisz odpowiedzialność za swój wpis!
By sprawdzić czy nie jesteś bootem, wpisz wynik działania: 1 + 2 =