Czy jest szansa na zmianę nawierzchni ciągu pieszego w Parku Miejskim?

Image

Niedawno na naszym facebookowym profilu ukazał się post dotyczący chodnika przy cieku wodnym w Parku Miejskim. Od początku budził on pewne kontrowersje.

Pierwotny zamysł był taki, żeby po ciągu wykonanym z naturalnego kamienia mogli poruszać się wyłącznie spacerowicze. Taka nawierzchnia została wybrana aby wykluczyć jazdę po niej na rolkach, hulajnodze i rowerze. Jak się okazało w praktyce, faktycznie wiele osób omija ciąg ze względu na nierówne podłoże, ale omijać muszą go też ci, którzy nie powinni, a więc matki z wózkami, osoby niepełnosprawne, które poruszając się na wózku inwalidzkim, fundują sobie jazdę jak na kwadratowych kołach. Trudno jest tam przejść na wysokich obcasach, z laską w ręku, a także komuś, kto ma kłopot z poruszaniem się, bo najzwyczajniej w świecie można się potknąć o wystające kostki.

Pod naszym postem ukazały się zróżnicowane opinie. Jedni uznali, że nawierzchnię chodnika można by wyszlifować na równo lub wymienić na taką, jaką ułożono w pozostałej części parku. Są też tacy, którym obecny stan nie przeszkadza, bo dla nich nie jest kłopotem chodzenie po tego typu podłożu. Do pomysłu zmiany nawierzchni deptaka ustosunkował się prezydent miasta Lucjusz Nadbereżny.

- Zdaję sobie sprawę z opinii mieszkańców dotyczącej tej nierównej, niedobrej nawierzchni jaką są te kostki granitowe, wykonane jeszcze w ramach poprzednich kadencji z dofinansowania europejskiego, ale rozbieranie dzisiaj tej nawierzchni również wydaje się nieracjonalne pod względem finansowym. Dopóki ta nawierzchnia nie ma jakiś istotnych problemów wymagających remontu czy rozebrania, nie chciałbym tego robić. Mamy wiele takich miejsc w Stalowej Woli, które wymagają pilnych napraw chodnikowych czy asfaltowych. Dokonywanie przełożenia tej nawierzchni w Parku Miejskim bez wątpienia byłoby przez mieszkańców ocenione jako nieracjonalne wydawanie środków- mówi prezydent Lucjusz Nadbereżny.

Tak więc póki co, wszystko pozostaje bez zmian. Kamienna kostka gwarantuje nam trwałość na pokolenia. Problem więc poruszą dopiero zapewne nasi praprawnukowie.



Komentarze

Dodaj swój komentarz

Przed publikacją zapoznaj się z Polityką Prywatności. Pamiętaj ponosisz odpowiedzialność za swój wpis!
By sprawdzić czy nie jesteś bootem, wpisz wynik działania: 1 + 2 =