Hutnicze Derby na remis

Image

W sobotnie popołudnie Stal Stalowa Wola podejmowała na własnym stadionie KSZO Ostrowiec Świętokrzyski. Kibice obu drużyn, którzy delikatnie mówiąc „nie przepadają” za sobą, stworzyli na trybunach prawdziwie „derbową” atmosferę.

Niestety, na murawie już tak ciekawie nie było. Pierwsze 45 minut gra była wyrównana i toczyła się głównie w środkowej części boiska. Więcej groźnych sytuacji stwarzała sobie Stalówka, jednak brakowało w akcjach wykończenia. Michał Biskup, który „na szpicy” zastąpił pauzującego za kartki Daniela Świderskiego, nie był w stanie przebić się przez obronę gości. Najaktywniejszym i najgroźniejszym zawodnikiem w naszym zespole był Aleksander Drobot. Jeszcze w pierwszej połowie bliski był pokonania bramkarza przyjezdnych. Do przerwy kibice zgromadzeni na trybunach nie oglądali bramek.

Po przerwie gra wyglądała niemal identycznie ż do 57 minuty, kiedy to za drugą żółtą kartkę, a w konsekwencji czerwoną, z boiska został usunięty Kacper Dreń. Od tego momentu Stalówka przejęła inicjatywę. Znów największe zagrożenie pod bramką KSZO stwarzał Aleksander Drobot, któremu jednak tego dnia brakowało szczęścia i piłka po jego strzałach nie chciała wpaść do bramki. Goście do ostatniego gwizdka arbitra skutecznie się bronili lub umiejętnie urywali kolejne minuty. Dzięki temu zdołali w 10- tkę dowieźć bezbramkowy remis do końca meczu. Piłkarsko- „Hutnicze Derby” rozczarowało, choć większy niedosyt po końcowym gwizdku odczuwać musieli podopieczni trenera Surmy.

28.05.2022 r. Stalowa Wola godz. 17:00

Stal Stalowa Wola 0:0 KSZO Ostrowiec Św.

Stal: Smyłek, Wojtysiak, Hudzik, Skrzyniak, Khorolskyi, Zięba, Drobot, Kiełbasa, Duda ©, Kacprzycki, Biskup

Rez: Wietecha, Grabarz, Olszewski, Szifer, Jopek, Hladik, Pioterczak

Przewiń do komentarzy






































Komentarze

Dodaj swój komentarz

Przed publikacją zapoznaj się z Polityką Prywatności. Pamiętaj ponosisz odpowiedzialność za swój wpis!
By sprawdzić czy nie jesteś bootem, wpisz wynik działania: 1 + 2 =