Minister Edukacji i Nauki Przemysław Czarnek odwiedził szkołę w powiecie stalowowolskim
Szef MEiN Przemysław Czarnek spotkał się z uczniami Zespołu Szkół w Bojanowie oraz z dziećmi z Ukrainy, które trafiły do Polski po wybuchu wojny w ich kraju.
Naszą granicę każdego dnia przekraczają uchodźcy z Ukrainy. Wśród przybyszów są dzieci, które w naszym kraju będą kontynuowały obowiązek nauki szkolnej. Grupa dzieci z Ukrainy uczy się m.in. w ZSP w Bojanowie. Specjalnie z myślą o nich tworzony jest tam oddział przygotowawczy. Jak podkreśla minister Czarnek taki oddział z jednej strony pozwoli zaopiekować się ukraińskimi uczniami na najwyższym możliwym poziomie, a z drugiej nie utrudni nauki polskim dzieciom przez zbyt dużą liczbę uczniów w poszczególnych klasach. W niektórych szkołach są już klasy 40- kilku osobowe. Szef MEiN uznał, że jest to nie do przyjęcia. Zaznaczył, że potrzebne są oddziały przygotowawcze także w infrastrukturze pozaszkolnej, które zostaną przygotowane pod potrzeby edukacyjne. Ważnym aspektem oddziałów przygotowawczych jest to, że mocno kładzie się tam nacisk na naukę języka polskiego.
Dzieci, które uczą się w Bojanowie pochodzą ze wschodniej części Ukrainy, z okolic Mariupola. Są z tamtejszego domu dziecka. Mają od 3 do 17 lat. Teraz przebywają w ośrodku Caritasu. Trafiły tam niedługo po wybuchu wojny. W Polsce otrzymały należytą pomoc (psychologiczną, medyczną, materialną).
- Apelujemy o to, żeby powstawały takie oddziały przygotowawcze. Rzeczywiście widać, że dzieci, które znajdują się w swoim środowisku, jednocześnie integrują się z dziećmi polskimi. Są radosne, choć widać na twarzy te ogromne przeżycia, które ze sobą przywiozły, ale są dzisiaj w bezpiecznym miejscu i to wiedzą. Jesteśmy po to w tych szkołach, żeby mówić i polskim dzieciom, i ukraińskim, że tu mogą czuć się bezpiecznie, że jesteśmy w NATO. Jesteśmy w najpotężniejszym sojuszu obronnym w dziejach tego świata, a Polska jest po raz pierwszy w takiej sytuacji w historii naszego kraju, że pomimo wojny toczącej się na terenach w Europie, my możemy czuć się bezpiecznie. To wszystko zawdzięczamy tym wszystkim, którzy po kolei wprowadzali nas do tego Paktu Północnoatlantyckiego, zawdzięczamy to oczywiście solidarności i lojalność, również naszych sojuszników- mówił w Bojanowie minister Przemysław Czarnek.
Jak podkreślił szef MEiN do Polski w ciągu 3 tygodni przybyło 2,2 mln uchodźców, w tym 650- 700 tys., dzieci. W polskich szkołach jest już około 107 tys. dzieci ukraińskich. Ta liczba wciąż rośnie, każdego dnia aż po kilkanaście tysięcy. Wciąż w dużej części uczniowie ukraińscy korzystają z nauki zdalnej ze swoich rodzimych szkół.
- Naprawdę pożądaną rzeczą jest przekazanie naszym ukraińskim sąsiadom, którzy przybywają do Polski, że warto udać się do takich gmin, do takich miejscowości, bo tu w tych szkołach jest miejsce i jest poziom edukacji nie mniejszy niż w centrach wielkich miast. Nie warto tłumnie przybywać tylko do centrów wielkich miast, bo tam siłą rzeczy te warunki i pobytowe, i warunki w szkołach, z uwagi na przyrost liczby uczniów, będą coraz słabsze, no też są pewne granice możliwości poszczególnych szkół w centrach miast- mówił minister Przemysław Czarnek.
Zarówno w gminie Bojanów, jak i na terenie Stalowej Woli będą tworzone kolejne oddziały przygotowawcze dla ukraińskich uczniów.
W spotkaniu z Ministrem Edukacji i Nauki udział wzięli: Wicewojewoda Podkarpacki Radosław Wiatr, Podkarpacka Kurator Oświaty Małgorzata Rauch, Wójt Gminy Bojanów Sławomir Serafin, Dyrektor Zespołu Szkół w Bojanowie Zbigniew Glica oraz przedstawiciele nauczycieli i Rady Rodziców.
Komentarze
Dlaczego zostawiacie propisowskie komentarze a kasujecie cała resztę? Pis to mafia. Wojna w Ukrainie udowodniła jak dziala dyktatura i odbieranie wolności. Nie wstyd wam że wspieracielisowska dyktature ?
Pewnie po wakacjach zamkną szkołę.
Bo kto by po takim nawiedzeniu chciał do niej chodzić.
Pewnie po wakacjach zamkną szkołę.
Bo kto by po takim nawiedzeniu chciał do niej chodzić.
co ta menda tu robi, wstyd dla bojanowa
Oj, a Starosty nie było?????????????????????
PiS i pisojebcovy do odszczepieńców należy.
Po wyborach parlamentarnych wszystkich rozliczymy.
Kudłaty Banaś już wie , syreny wyją, zatrzymała się kolumna na rogatkach, ale dojedzie, ciebie i PiS.
Czekam na cenzurę stalowego miasta, jak zawsze pchlarze.
Miejsce smieci jest w koszu
Czub pisowski ????
Czub pisowski ????
Czub pisowski ????
Czub pisowski ????
Czub pisowski ????
Czub pisowski ????
Czób pisowski
Czób pisowski
Czób pisowski
Czób pisowski
i znowu bydło stalowowolskie dało znać o sobie ... szczególnie niejaki madras
madras, ciebie też
Co ten wychowanek KUL-u tutaj robi fee ???
Na Ukrainie dzieci w szkole uczą się że Bandera to bohater narodowy więc jeśli mają skorzystać z nauki w polskich szkołach powinny poznać prawdziwą historię o tym "bohaterze" i również o Wołyniu.
za co ta kara, że ten najjaśniejszy objawił się w powiecie?
Przeciez tam na wsi biora lapowki
Dzialaj i nie ogladaj się na Konfe. Oni niczego nie osiągną tylko straszą.
Upadek. Poziom umysłowy chlewu to wyniosłeś z domu rodzinnego.
Józef. A może pierwsza lekcja powinna być o Jedwabnem. Co te dzieci mają wspólnego ze zbrodnią na Wołyniu tępy cwe.u.
A. było coś o cnotach niewieścich.
Józef. A może pierwsza lekcja powinna być o Jedwabnem. Co te dzieci mają wspólnego ze zbrodnią na Wołyniu tępy cwe.u.
Czyżby aż tak Bojanów zgrzeszył?
Przecież nie ma już Bojanowa Łapówki.
Pierwsza wspolna lekcja powinna byc z histori o rzezi wolynskiej .
Jest zatem nadzieja, że ukraińskie dzieci podniosą żenujący niski poziom edukacji dzieci polskich, będący efektem bezstresowego wychowania.