Aplikacja „Kwarantanna domowa”
Każdego dnia rośnie liczba osób objętych kwarantanną domową. To Polacy, którzy wrócili z zagranicy, ale i osoby, które miały kontakt z ludźmi zarażonymi koronawirusem. Z kwarantanną wiążą się pewne obowiązki. To m.in. zakaz opuszczania miejsca, w którym ją odbywamy. Wszystko po to, by zapewnić bezpieczeństwo nam wszystkim, zarówno osobom objętym kwarantanną, jak i ich bliskim, czy sąsiadom.
Aby to bezpieczeństwo było skutecznie zapewnione policjanci sprawdzają miejsca pobytu osób przebywających w kwarantannie. Za złamanie kwarantanny może zostać nałożona grzywna. Ale nie chodzi o to, by karać. Chodzi o to, by kwarantanna i dotykające nas wszystkich restrykcje – wdrożone, by ograniczyć rozprzestrzenianie się koronawirusa - były skuteczne.
Jednocześnie bardzo ważne jest wsparcie dla osób w kwarantannie.
Dzięki aplikacji Kwarantanna domowa, możliwa będzie lepsza realizacja obu celów. Bezpieczeństwa i lepiej adresowanego wsparcia. Jak? Zaraz wyjaśnimy. Wyobraźmy sobie taką sytuację: wracamy z zagranicy i wjeżdżamy do Polski. Od razu, zgodnie z obowiązującymi obecnie przepisami, zostajemy objęci obowiązkową 14-dniową kwarantanną domową. W praktyce wygląda to tak, że na granicy wypełniamy tzw. kartę lokalizacyjną, w której wpisujemy swoje dane, w tym m.in. adres (pod którym przejdziemy kwarantannę) oraz nasz numer telefonu.
Najważniejsze, aby w trakcie kwarantanny stale przebywać we wskazanym miejscu. To kwestia nie tylko odpowiedzialności, ale i solidarności. Wszystkim nam powinno zależeć na swoim i naszych bliskich zdrowiu.
Czy na pewno…?
Jak już wspominaliśmy, w weryfikacji przestrzegania tych zasad pomagają funkcjonariusze policji. W czasie kwarantanny mogą nas odwiedzić w dowolnym momencie. Jeśli chcesz ułatwić im pracę, ściągnij aplikację Kwarantanna domowa.
- Najlepiej zrobić to od razu po przybyciu na miejsce odbywania kwarantanny – radzi minister cyfryzacji Marek Zagórski. - Nasza aplikacja jest bezpłatna i bezpieczna. Stworzyliśmy ją we współpracy z ekspertami w tej dziedzinie. Można ją znaleźć w sklepach Google Play lub App Store – dodaje szef MC.
Jeśli zainstalujesz naszą aplikację krótką chwilę po wypełnieniu formularza lokalizacyjnego może się okazać, że Twoje dane nie dotarły jeszcze do naszego systemu. Warto wtedy poczekać 2-3 godziny i spróbować ponownie. Aplikację aktywujesz za pomocą numeru telefonu. Twoje konto zostanie zweryfikowane po wprowadzeniu kodu, który otrzymasz w wiadomości SMS.
WAŻNE! Nie ma możliwości, by z aplikacji korzystały osoby nieobjęte kwarantanną. Jej system jest połączony z bazą numerów telefonów osób, które zostały zobowiązane do przejścia kwarantanny.
Zaraz po aktywacji aplikacji dostaniesz zadanie… Jakie? Zrobienie sobie zdjęcia. Będzie to tzw. zdjęcie referencyjne.
Selfie z ręki
Aplikacja aktywowana. Co dalej?
Każdego dnia kwarantanny do objętych nią osób - które zainstalowały i aktywowały naszą aplikację - będziemy SMSem wysyłali prośbę o wykonanie zadania. Bardzo prostego i zawsze takiego samego. Zrobienia selfie.
Dzięki geolokalizacji oraz nowoczesnemu systemowi porównywania twarzy będzie wiadomo, że to na pewno ta osoba i że przechodzi kwarantannę w miejscu zadeklarowanym w formularzu lokalizacyjnym. Pomoże nam w tym zrobione przy aktywacji zdjęcie referencyjne. To do niego będą porównywane kolejne przesłane fotografie.
- Dziennie trzeba będzie zrobić jedno lub kilka takich zdjęć. Prośby o ich wykonanie będziemy wysyłać „z zaskoczenia”. Idea jest dokładnie taka sama jak przy niezapowiedzianych wizytach funkcjonariuszy policji – tłumaczy minister cyfryzacji Marek Zagórski. - Dane osób „meldujących się” na kwarantannie są bezpieczne. Nie będą niepotrzebnie gromadzone, ani przechowywane – zapewnia szef MC.
Czas przeznaczony na wykonanie selfie to 20 minut od otrzymania SMSa. Po upływie tego czasu osoba objęta kwarantanną dostanie wiadomość przypominającą. Jeżeli w wyznaczonym czasie nie wykonamy zdjęcia będzie to sygnał dla policji, że powinna sprawdzić, czy zasady kwarantanny nie są łamane.
Praktyczna rada: korzystając z aplikacji nie zapominajmy o tym, aby nasz telefon był naładowany, a dźwięki niewyciszone. Sprawdzajcie SMSy.
Komentarze
Dziś po ponagleniach, na zatorzu pod peewnym blokiem był patrol, sprawdził, ale tylko raz, a teraz nik tych osób które powinny być na kwarantannie nie kontroluje. PROBLEM Z KWARANTANNA POLEGA NA TYM ŻE NALEŻY ZAWIESIC ROODO,O TYM KTO JEST CHORY LUB PODLEGA KWARANTANNIE POWINNI WIEDZIEĆ SĄSIEDZI, NIKT TEGO LEPIEJ NIE SPRAWDZI, JAK SĄSIEDZI, to jak z zlodziejem potrzebny czujny sąsiad.
Dziś po ponagleniach, na zatorzu pod peewnym blokiem był patrol, sprawdził, ale tylko raz, a teraz nik tych osób które powinny być na kwarantannie nie kontroluje. PROBLEM Z KWARANTANNA POLEGA NA TYM ŻE NALEŻY ZAWIESIC ROODO,O TYM KTO JEST CHORY
to nie jest bat na tych co sie wolcza.
to ma sluzyc tylko policjantom, zeby udawali ze cos robia, jednoczesnie w ogole sie nie narazajac. pozniej uslyszymy o ofiarnej pracy sluzb mundurowych.
20 minut na opowiedz po pierwszym sms.
potem ponaglenie ( kolejne powiedzmy 10 minut )
potem sporo czasu az jakis patrol podjedzie i sprawdzi.
spokojnie 1h od chwili otrzymania 1 smsa..
wystarczy zeby zrobic zakupy i walnac browara lub dwa z kumplem pod sklepem
20 min, a po tym przypomnienie, a po tym zgłoszenie na Policję do sprawdzenia. No proszę was, to ma być bat na tych co mają w d.u.p.i.e. bezpieczeństwo? Przecież to dobre pół godziny żeby wrócić i grać głupa.
oczywiscei ze nie trzeba miec tej apki..
ale wtedy oczywiscie przychodzi policja na kontrole.
Nie chcę mieć tego dziadowskiego systemu na laptopie.
Może instalacja Androida na pececie. Trzeba pobrać wersję dla platformy x86 i instaluje się tak jak każdy inny system.
A jednak wirus przenosi się na zwierzęta, dokładniej psy. Wpiszcie ten tytuł w Google: Coronavirus: Hong Kong confirms a second dog is infected
Nie mam smartfona.
żeby korzystać z aplikacji trzeba mieć smartfona, a jak ktoś nie ma to w jaki sposób będzie sprawdzany, czy przestrzega kwarantanny?