Pobili tak, że doznał złamania otwartego nogi

Image

W piątek przy ulicy Okulickiego 1B doszło do pobicia 39- letniego mężczyzny. Trzech napastników zostało już schwytanych przez policjantów.

Do zdarzenia doszło 23 sierpnia około godziny 18:40. Przy wieżowcu obok przejazdu kolejowego zamontowane są kamery monitoringu, które napaść zarejestrowały. Nie ma więc żadnych wątpliwości, kto okazał się być oprawcą. Bandytów było trzech, dwóch z nich to bracia. Jeden z nich niedawno wyszedł z więzienia. Jak widać resocjalizacja za kratami nie przyniosła spodziewanych rezultatów. Partnerka 39- latka była nie raz zaczepiana przez tych trzech mężczyzn. Strach było więc wyjść przed blok, zwłaszcza, że kobieta jest matką maleńkiej dziewczynki.

Brutalna napaść została przerwana przez odważnych przechodniów. Na miejsce przyjechała policja. Mężczyzna leżał na ziemi. Cały być posiniaczony i we krwi. Kość ze złamanej nogi przebiła skórę. 39- latek był przytomny, ale w szoku. Po około 10 minutach przyjechał zespół ratownictwa medycznego. Poszkodowany został odtransportowany do szpitala. Trafił na oddział Anestezjologii i Intensywnej Terapii gdzie przebywa do dziś.

Policja natychmiast zebrała dane odnośnie napastników i rozpoczęła poszukiwania. Bandyci zostali schwytani i doprowadzeni na komendę. Obecnie przebywają już w areszcie. Zajęła się nimi prokuratura. Postawiono im zarzuty. Jeden z mężczyzn brutalnie okładał 39- latka metalową rurą. Napastnicy byli agresywni i bezlitośni. Za zwrócenie im uwagi mogli nawet zabić. Do Sądu Rejonowego w Stalowej Woli skierowany został wniosek o tymczasowe ich aresztowanie.

Za spowodowanie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu sprawcom grozi kara pozbawienia wolności do lat 10, w warunkach recydywy nawet do lat 15 lat.

Komentarze

Dodaj swój komentarz

Przed publikacją zapoznaj się z Polityką Prywatności. Pamiętaj ponosisz odpowiedzialność za swój wpis!
By sprawdzić czy nie jesteś bootem, wpisz wynik działania: 1 + 2 =
~77g67

Lud jest zbyt ciemny, by móc rozsądnie wybierać liderów. Wyborcy po prostu nie mają kompetencji do tego, by racjonalnie oceniać, który kandydat jest najlepszy. To wnioski badawczy psychologów z Uniwersytetu Cornell.


Demokracja jest złym ustrojem, ale nikt jeszcze nie wymyślił nic lepszego – któż nie słyszał tych słów Winstona Churchilla? Nie da się z tym nie zgodzić: demokracja ma wiele wad, ale jest niewątpliwie lepsza, niż dyktatura ludzi owładniętych poczuciem wyższości własnej rasy albo chcących zrównać wszystko i wszystkich.

Zobacz też: Nacjonalista maszeruje, leming siedzi w domu

Teraz naukowcy z Uniwersytetu Cornell dołożyli do wad demokracji kolejną: ludzie są na nią za głupi! A konkretnie: ponieważ nie mają odpowiednich kompetencji i wiedzy, na przykład w dziedzinie gospodarki, nie są w stanie racjonalnie i dobrze ocenić, który z kandydatów najlepiej nadaje się na lidera. Wyborcy nie wiedzą, które pomysły są dobre, a które nie. To wnioski, do których doszli badacze pod wodzą psychologa profesora Davida Dunninga, cytowanego przez "Daily Mail".

W efekcie wielu głosujących po prostu niezbyt trafnie ocenia kandydatów i doprowadza do sytuacji, w której wygrywa wcale nie ten, kto ma najlepsze pomysły. Odkrywcze, że aż dech zapiera, prawda?

"Bardzo mądre pomysły będą trudniejsze dla ludzi do zaakceptowania, bo większość ludzi nie ma wyrafinowania niezbędnego do rozpoznania jak dany pomysł jest dobry" – stwierdza prof. Dunning w artykule "DM". Niestety, nie da się ukryć: ile z nas tak naprawdę wie, co oznacza zmiana stóp procentowych? Oczywiście, łatwo jest stwierdzić, że skoro i tak nie mamy bezpośredniego wpływu na takie decyzje, to po co się męczyć. Ale to zwykły konformizm: mamy bowiem pośredni wpływ na to, jaka jest władza w Polsce. Nawet, jeśli w dzisiejszej sytuacji wpływ ten wydaje się znikomy i pozorny. Ale przykład Ruchu Palikota pokazał, że jednak miejsce na zmiany jest – chociaż to nie czas i miejsce na ocenianie, czy to zmiany właściwe, czy nie.

Na szczęście, profesor Dunning i jego ludzie poszli dalej i doszli też do innych wniosków. Cała rzecz jest bowiem bardziej skomplikowana niż stwierdzenie, że "lud to idioci". W badaniach wykazano, że ludzie dość zgodnie potrafią wskazywać najgorszego kandydata. Trudno im jednak wybrać tego najlepszego – i tu leży pies pogrzebany. Dlaczego tak się dzieje? Nie chodzi tylko o to, że mamy zbyt małą wiedzę w różnych dziedzinach. To przede wszystkim kwestia tego, że nawet jeśli nasze kompetencje są niskie, to i tak oceniamy się lepiej, niż powinniśmy. Już samo bazowe założenie jest więc u nas błędne i tak samo błędna, siłą rzeczy, musi być nasza ocena innych osób.

Czytaj też: Smoleńsk, krzyż, marihuana – te tematy zniechęcają młodych do polityki

Rezultat? Symulacje przeprowadzone przez zespół prof. Dunninga wykazują, że w wyborach zazwyczaj wybieramy tych odrobinę lepszych niż przeciętniacy, ale nie doceniamy bardzo mądrych ludzi. I zapewne gdyby prześledzić losy polityczne różnych krajów, a także odrzeć je z mitomanii (wielu liderom udało się bowiem wmówić swoim wyborcom, że są Jedyni, Najmądrzejsi i Nieomylni), to teoria psychologa z Cornell by się sprawdziła.

W tej jakże smutnej informacji, że jesteśmy zbyt głupi, by wybrać sobie naprawdę dobrego lidera, jest jednak światełko w tunelu: demokracja przynajmniej odsuwa od władzy wyjątkowych idiotów. Oczywiście, wypadki przy pracy się zdarzają, ale wedle badań ekipy z Uniwersytetu Cornell demokracja w dużej mierze wyeliminowała wybieranie kandydatów, których kompetencje są poniżej przeciętnego człowieka.

Oczywiście, taki stan rzeczy jeszcze długo się nie zmieni. Dużo wody będzie musiało upłynąć w rzece o nazwie "edukacja", zanim staniemy się na tyle świadomi politycznie i gospodarczo, by wybierać naprawdę najlepszych kandydatów. Do tego jednak potrzebna jest nie tylko wiedza, nie tylko kompetencje – a cały proces zmian w naszej mentalności, których na razie na horyzoncie nie widać. Na pewno jednak każde z nas może przyczynić się do zmiany sytuacji i następnym razem, zanim oddamy głos w 2015 roku, podjąć wysiłek zrozumienia co tak naprawdę politycy do nas mówią.

~@@@@@@

Uczciwy - właśnie mój telefon przybiegł z drugiego pokoju pstryknąć mi zdjęcie.

~Kombi

Tak jest nieznany, to przewrotny pesymizm jest. W czasach gdy aż roi się od celów... ach szkoda gadać.

~Troche pokory

Ale z was są błazny. Patola się sama eliminuje, więc nie ma co narzekać. Niech się grzeją w te ciepłe dni w przyjaznej celi :-). Ten wielce poszkodowany też wie, że za darmoche nie dostał. Nie byłem nie widziałem ale nie trudno się domyślić, że ta sprawa śmierdzi :-).

wopin

Uczciwy namierz mnie z przyjemnością się spotkam z tobą w sądzie

~Uczciwy

Pysiula sprawa pomówień, które wypisujesz została już zgłoszona na policję. Wiesz idioto/tko, że twoje IP można namierzyć, a w momencie kiedy wpisujesz tu jakiś komentarz, kamera w twoim telefonie, robi Ci zdjęcie, któe jest przechowywane na serwerze. Tak że nie wywiniesz się debilu/ko, z tego.

~8h8

Lud jest zbyt ciemny, by móc rozsądnie wybierać liderów. Wyborcy po prostu nie mają kompetencji do tego, by racjonalnie oceniać, który kandydat jest najlepszy. To wnioski badawczy psychologów z Uniwersytetu Cornell.


Demokracja jest złym ustrojem, ale nikt jeszcze nie wymyślił nic lepszego – któż nie słyszał tych słów Winstona Churchilla? Nie da się z tym nie zgodzić: demokracja ma wiele wad, ale jest niewątpliwie lepsza, niż dyktatura ludzi owładniętych poczuciem wyższości własnej rasy albo chcących zrównać wszystko i wszystkich.

Zobacz też: Nacjonalista maszeruje, leming siedzi w domu

Teraz naukowcy z Uniwersytetu Cornell dołożyli do wad demokracji kolejną: ludzie są na nią za głupi! A konkretnie: ponieważ nie mają odpowiednich kompetencji i wiedzy, na przykład w dziedzinie gospodarki, nie są w stanie racjonalnie i dobrze ocenić, który z kandydatów najlepiej nadaje się na lidera. Wyborcy nie wiedzą, które pomysły są dobre, a które nie. To wnioski, do których doszli badacze pod wodzą psychologa profesora Davida Dunninga, cytowanego przez "Daily Mail".

W efekcie wielu głosujących po prostu niezbyt trafnie ocenia kandydatów i doprowadza do sytuacji, w której wygrywa wcale nie ten, kto ma najlepsze pomysły. Odkrywcze, że aż dech zapiera, prawda?

"Bardzo mądre pomysły będą trudniejsze dla ludzi do zaakceptowania, bo większość ludzi nie ma wyrafinowania niezbędnego do rozpoznania jak dany pomysł jest dobry" – stwierdza prof. Dunning w artykule "DM". Niestety, nie da się ukryć: ile z nas tak naprawdę wie, co oznacza zmiana stóp procentowych? Oczywiście, łatwo jest stwierdzić, że skoro i tak nie mamy bezpośredniego wpływu na takie decyzje, to po co się męczyć. Ale to zwykły konformizm: mamy bowiem pośredni wpływ na to, jaka jest władza w Polsce. Nawet, jeśli w dzisiejszej sytuacji wpływ ten wydaje się znikomy i pozorny. Ale przykład Ruchu Palikota pokazał, że jednak miejsce na zmiany jest – chociaż to nie czas i miejsce na ocenianie, czy to zmiany właściwe, czy nie.

Na szczęście, profesor Dunning i jego ludzie poszli dalej i doszli też do innych wniosków. Cała rzecz jest bowiem bardziej skomplikowana niż stwierdzenie, że "lud to idioci". W badaniach wykazano, że ludzie dość zgodnie potrafią wskazywać najgorszego kandydata. Trudno im jednak wybrać tego najlepszego – i tu leży pies pogrzebany. Dlaczego tak się dzieje? Nie chodzi tylko o to, że mamy zbyt małą wiedzę w różnych dziedzinach. To przede wszystkim kwestia tego, że nawet jeśli nasze kompetencje są niskie, to i tak oceniamy się lepiej, niż powinniśmy. Już samo bazowe założenie jest więc u nas błędne i tak samo błędna, siłą rzeczy, musi być nasza ocena innych osób.

Czytaj też: Smoleńsk, krzyż, marihuana – te tematy zniechęcają młodych do polityki

Rezultat? Symulacje przeprowadzone przez zespół prof. Dunninga wykazują, że w wyborach zazwyczaj wybieramy tych odrobinę lepszych niż przeciętniacy, ale nie doceniamy bardzo mądrych ludzi. I zapewne gdyby prześledzić losy polityczne różnych krajów, a także odrzeć je z mitomanii (wielu liderom udało się bowiem wmówić swoim wyborcom, że są Jedyni, Najmądrzejsi i Nieomylni), to teoria psychologa z Cornell by się sprawdziła.

W tej jakże smutnej informacji, że jesteśmy zbyt głupi, by wybrać sobie naprawdę dobrego lidera, jest jednak światełko w tunelu: demokracja przynajmniej odsuwa od władzy wyjątkowych idiotów. Oczywiście, wypadki przy pracy się zdarzają, ale wedle badań ekipy z Uniwersytetu Cornell demokracja w dużej mierze wyeliminowała wybieranie kandydatów, których kompetencje są poniżej przeciętnego człowieka.

Oczywiście, taki stan rzeczy jeszcze długo się nie zmieni. Dużo wody będzie musiało upłynąć w rzece o nazwie "edukacja", zanim staniemy się na tyle świadomi politycznie i gospodarczo, by wybierać naprawdę najlepszych kandydatów. Do tego jednak potrzebna jest nie tylko wiedza, nie tylko kompetencje – a cały proces zmian w naszej mentalności, których na razie na horyzoncie nie widać. Na pewno jednak każde z nas może przyczynić się do zmiany sytuacji i następnym razem, zanim oddamy głos w 2015 roku, podjąć wysiłek zrozumienia co tak naprawdę politycy do nas mówią.

~Mirek

Rodzina i koledzy sprawców pobicia uaktywnili się i teraz wychodzi na to, że pobity człowiek sam się pobił metalową rurką , ba nawet sam sobie połamał nogi i tą złamaną noga kopał się po głowie ! ~Pysiula nawet sugeruje że sprawcy mieli dziewczyny buhahaha na pewno żadna dziewczyna nie chciałaby nawet splunąć w ich kierunku ! To że ktoś miło uśmiecha się do innych to według ~Pysiuli powód do pobicia ! Ofiara napaści to zwykły, normalny, uprzejmy i uczynny człowiek.

~aka

Do -Pysiula - żeby bylo jasne poszkodowany ma jedną córkę ktorą kocha nad życie, nie pisz takich bredni !

~Koszyk

Nie sąd cie skaże pedofilu

~Pysiula

Naprawdę??? Wy myślicie że ten pobity to taki anioł?? Gość narobił dzieci i z każdą inną, chodził pod blok na Okulickiego i zaczepiał, to zaczepil Ale no wiadomo chlopaki nie chcieli iść na policję bo co mieliby być konfidetami do końca życia?przyszedł do pracy dziewczyny jednego ze sprawców i zaatakował chłopaka podobnego do sprawcy bo myślałam ze to on, on czuje się bez karny wyjdzie ze szpitala i dalej będzie się śmiał ludziom w twarz!!!

~Świadek

Ludzie on złamał nogebsobie sam jak biegl . Zgwalcil dziwczynie później chodził i śmiał się ludziom w twarz bo myślał że jest bez karny sam pobił najpierw kisla Ale nie zauważył że są na dole osoby które uratują chłopaka ten niby poszkodowany jeszcze miał siłę się śmiać a ty Izka popatrz się rodzice muszę ich bardzo kochać a wam myślę nic do tego szkoda mi oskarżonych bo sami byli bici kilka miesięcy przez kolegów gmina

~Wiesiek

Policja w tej sprawie opiera się tylko i wyłącznie na nagraniu czy przesłuchała świadków ? Ludzie mówią że napastników było czterech !

~829wjwo8

Lud jest zbyt ciemny, by móc rozsądnie wybierać liderów. Wyborcy po prostu nie mają kompetencji do tego, by racjonalnie oceniać, który kandydat jest najlepszy. To wnioski badawczy psychologów z Uniwersytetu Cornell.


Demokracja jest złym ustrojem, ale nikt jeszcze nie wymyślił nic lepszego – któż nie słyszał tych słów Winstona Churchilla? Nie da się z tym nie zgodzić: demokracja ma wiele wad, ale jest niewątpliwie lepsza, niż dyktatura ludzi owładniętych poczuciem wyższości własnej rasy albo chcących zrównać wszystko i wszystkich.

Zobacz też: Nacjonalista maszeruje, leming siedzi w domu

Teraz naukowcy z Uniwersytetu Cornell dołożyli do wad demokracji kolejną: ludzie są na nią za głupi! A konkretnie: ponieważ nie mają odpowiednich kompetencji i wiedzy, na przykład w dziedzinie gospodarki, nie są w stanie racjonalnie i dobrze ocenić, który z kandydatów najlepiej nadaje się na lidera. Wyborcy nie wiedzą, które pomysły są dobre, a które nie. To wnioski, do których doszli badacze pod wodzą psychologa profesora Davida Dunninga, cytowanego przez "Daily Mail".

W efekcie wielu głosujących po prostu niezbyt trafnie ocenia kandydatów i doprowadza do sytuacji, w której wygrywa wcale nie ten, kto ma najlepsze pomysły. Odkrywcze, że aż dech zapiera, prawda?

"Bardzo mądre pomysły będą trudniejsze dla ludzi do zaakceptowania, bo większość ludzi nie ma wyrafinowania niezbędnego do rozpoznania jak dany pomysł jest dobry" – stwierdza prof. Dunning w artykule "DM". Niestety, nie da się ukryć: ile z nas tak naprawdę wie, co oznacza zmiana stóp procentowych? Oczywiście, łatwo jest stwierdzić, że skoro i tak nie mamy bezpośredniego wpływu na takie decyzje, to po co się męczyć. Ale to zwykły konformizm: mamy bowiem pośredni wpływ na to, jaka jest władza w Polsce. Nawet, jeśli w dzisiejszej sytuacji wpływ ten wydaje się znikomy i pozorny. Ale przykład Ruchu Palikota pokazał, że jednak miejsce na zmiany jest – chociaż to nie czas i miejsce na ocenianie, czy to zmiany właściwe, czy nie.

Na szczęście, profesor Dunning i jego ludzie poszli dalej i doszli też do innych wniosków. Cała rzecz jest bowiem bardziej skomplikowana niż stwierdzenie, że "lud to idioci". W badaniach wykazano, że ludzie dość zgodnie potrafią wskazywać najgorszego kandydata. Trudno im jednak wybrać tego najlepszego – i tu leży pies pogrzebany. Dlaczego tak się dzieje? Nie chodzi tylko o to, że mamy zbyt małą wiedzę w różnych dziedzinach. To przede wszystkim kwestia tego, że nawet jeśli nasze kompetencje są niskie, to i tak oceniamy się lepiej, niż powinniśmy. Już samo bazowe założenie jest więc u nas błędne i tak samo błędna, siłą rzeczy, musi być nasza ocena innych osób.

Czytaj też: Smoleńsk, krzyż, marihuana – te tematy zniechęcają młodych do polityki

Rezultat? Symulacje przeprowadzone przez zespół prof. Dunninga wykazują, że w wyborach zazwyczaj wybieramy tych odrobinę lepszych niż przeciętniacy, ale nie doceniamy bardzo mądrych ludzi. I zapewne gdyby prześledzić losy polityczne różnych krajów, a także odrzeć je z mitomanii (wielu liderom udało się bowiem wmówić swoim wyborcom, że są Jedyni, Najmądrzejsi i Nieomylni), to teoria psychologa z Cornell by się sprawdziła.

W tej jakże smutnej informacji, że jesteśmy zbyt głupi, by wybrać sobie naprawdę dobrego lidera, jest jednak światełko w tunelu: demokracja przynajmniej odsuwa od władzy wyjątkowych idiotów. Oczywiście, wypadki przy pracy się zdarzają, ale wedle badań ekipy z Uniwersytetu Cornell demokracja w dużej mierze wyeliminowała wybieranie kandydatów, których kompetencje są poniżej przeciętnego człowieka.

Oczywiście, taki stan rzeczy jeszcze długo się nie zmieni. Dużo wody będzie musiało upłynąć w rzece o nazwie "edukacja", zanim staniemy się na tyle świadomi politycznie i gospodarczo, by wybierać naprawdę najlepszych kandydatów. Do tego jednak potrzebna jest nie tylko wiedza, nie tylko kompetencje – a cały proces zmian w naszej mentalności, których na razie na horyzoncie nie widać. Na pewno jednak każde z nas może przyczynić się do zmiany sytuacji i następnym razem, zanim oddamy głos w 2015 roku, podjąć wysiłek zrozumienia co tak naprawdę politycy do nas mówią.

~jkl

Obciążać kosztami leczenia oprócz innych kar.

~Wuef

To prawda z tym 6 piętrem? Co je zasiedliło?

~Misiek

Matkę i ojca zwyrodnialców powinni wykastrować zanim zaczeli składać jaja !

~Sawa

Może upublicznijscie nagranie z monitoringu.

~Loro

Do Gość wiesz jeśli to co napisałeś jest nieprawda i są to tylko pomówienia to jest karalne. Poszkodowany to spokojny normalny chłopak . Nigdy nikogo nie zgwałcił. Ma rodzinę . Więc nie wypisuj bzdur bo cię namierza po IP

~Kuba

30 lat ciężkich robót wybiło by im rozboje z głowy

~Gość

Trochę nakłamali w tym artykule. Przede wszystkim 39 latek sam zaczął okładać chłopaka, pech trafił że brat z kolegą schodzili i go obronili. P.S. Ten co lezy w szpitalu zgwałcił 16- latkę

~KOMAR

co to za patologia? zna ktos napstnkiow? wiecie kto to taki?

~Kurwa

Ludzie czy wy nie widzicie, że ten blok jest w bezpośrednim sąsiedztwie komendy policji???? Co oni tam robią, dostali podwyżki i wyjebali jaja na wszystko?? Dopalacze, narkotyki, chuligaństwo. Od tego jest policja od zapobiegania. Szkoda ,że ta w Stalowej Woli bliżej ma do tej patologii niż normalnych ludzi. Przykre

~kolo

pod tym blokiem to strach by bylo rower zostawic.

~sasiad,bik

Po wpisach widac ze mozna tych patosów spokojnie pokroic na organy,bedzie z nich pozytek.A pewnie ktos z ich rodziny wpisał ze pobili pedofila,wtedy to w wiezieniu mieli by szacunek.Jak teraz odkłamac ze pobili zwykłego ludka ,bo nudziło im sie

~Olili

Izka co to za "Adaś "? Adam K...an? Bo tamtych patusow to znam. Jedan z nich miał zajebistą diete na przyrost masy

~Berk

Teraz matka tych oprychów niech płacze tak jak płakała matka jednej z dziewczyn której o mało nie zabił jeden z nich widzialem przez okno jak ją traktowal .

~Boniek

Najwyższy wymiar kary dla tej trójki. Człowiek ma prawo a nawet musi bronić dziewczynę czy żonę. Ale słyszałem ze ta trójka co pobiła to totalne dno ( i tak łagodnie napisałem )

~Misiek

Ten cienki leszcz mietek znowu się wymiksował ??? To już są kpiny. !

~rolo

nie ma się z czego śmiać . Wyjdą i co ... , znowu komuś nastukają ? Następny wyrok ? A może eliminacja ze społeczeństwa ? Na doświadczenia medyczne lub na dawcę organów - trzeba jakoś spłacić dług publiczny .