Akcja kolejarzy i policjantów- Zatrzymaj się i żyj
W piątkowy poranek, na poziomym przejściu przez tory, tuż przy stalowowolskim targu, kolejarze i policjanci rozmawiali z mieszkańcami o zagrożeniach czyhających na przejazdach kolejowych.
- Promujemy akcję „Bezpieczny przejazd”. Kampania ma na celu pouczenie ludzi jak mają się zachowywać na przejściach kolejowych, przejazdach kolejowo- drogowych. Rozdajemy ulotki, na których są zamieszczone informacje na temat jak zachować się na przejazdach kolejowo- drogowych- mówi Bogusław Wiśniewski z Polskich Linii Kolejowych.
Akcja rozpoczęła się tuż po godzinie 9 rano, 21 czerwca 2019 roku. O dziwo mieszkańcy sami podchodzili do mundurowych i dopytywali o to, co się dzieje, brali ulotki i rozmawiali o tym, jak zachować się na przejazdach kolejowych. Temat jest bardzo aktualny, gdyż każdego dnia w całej Polsce dochodzi do wypadków, również tych śmiertelnych. Często ich przyczyną jest bezmyślność, chęć skrócenia sobie czasu oczekiwania na przejazd pociągu lub niestosowanie się do znaków drogowych. Gdyby nie zawodziła wyobraźnia, wielu ludzi nie straciłoby zdrowia i życia. Okazuje się, że nawet zawodowi kierowcy nie zawsze wiedzą jak postępować w razie np. „utknięcia” auta między opuszczonymi rogatkami, a wystarczyłoby tylko dodanie gazu i staranowanie rampy, co nie jest czynnością wymagająca dużej siły, gdyż te są tak skonstruowane, że przy niewielkim nacisku wyłamują się. Mechanizm, który w tej sytuacji zostaje uszkodzony kosztuje zaledwie 30 zł, co jest niewielkim kosztem w porównaniu z życiem ludzkim. Warto o tym pamiętać, gdy przydarzy nam się taka sytuacja. Niektóre szlabany wystarczy lekko unieść ku górze i otworzą się automatycznie. W razie zatrzymania auta między rogatkami trzeba umieć postąpić prawidłowo.
Wypadki na przejazdach kolejowych są przerażające w skutkach i dogłębnie poruszają opinię publiczną. Zdarzają się przez bezmyślność, brawurę, a nierzadko i rutynę zachowań, przyzwyczajenie powodujące, że wkraczając na tory zapominamy o rozejrzeniu się i sprawdzeniu, czy na pewno możemy przejść. Tak dzieje się głównie na przejazdach niestrzeżonych. W piątek namawiano by przez tory przechodzić w miejscach do tego dozwolonych, by zachowywać się ostrożnie i rozważnie. A problem, jak mówią mundurowi, jest duży. W samej tylko Stalowej Woli takich „dzikich przejść” jest wiele.
- Patrole Straży Ochrony Kolei codziennie patrolują tereny kolejowe w Stalowej Woli, instruują ludzi, a jeśli zachodzi taka konieczność, karzą mandatem- mówi Bogusław Wiśniewski z Polskich Linii Kolejowych.
A ceny mandatów zaczynają się od 50 zł. Za przejście pod zamkniętym szlabanem trzeba już zapłacić 100 zł. W tym wszystkim nie chodzi jednak o karanie, lecz o świadomość ludzką. Przechodnie chcieliby, by tych legalnych przejść było więcej. To łączące ulicę Okulickiego z 1 Sierpnia jest mocno eksploatowane. Mieszkańcy bardzo go sobie chwalą. Od kiedy się pojawiło, przedostanie się z jednej części miasta na drugą jest proste i łatwe, zwłaszcza dla osób starszych, schorowanych czy tych z wózkami dziecięcymi. W przyszłości pojawić się ma kolejne poziome przejście przez tory w okolicy akademików KUL. Terminów konkretnych jeszcze jednak nie ma.
Piątkowa akcja skierowana była również do najmłodszych uczestników ruchu, bo przecież maluchy bacznie obserwują swoich rodziców, dziadków, ciocie i naśladują ich, także jeśli chodzi o zachowania przy przechodzeniu przez jezdnię, tory i przejazdy kolejowe. W piątek ci najmłodsi otrzymywali od kolejarzy piękne książeczki i kolorowanki, które pomogą zrozumieć im zasady bezpieczeństwa.
W akcję włączyła się również stalowowolska Policja.
- We współpracy ze Strażą Ochrony Kolei propagujemy bezpieczne zachowania w obszarze przejazdów kolejowych. Sami też 19 czerwca 2019 organizowaliśmy akcję odnośnie bezpieczeństwa na przejazdach strzeżonych i niestrzeżonych. Jeżeli chodzi o pieszych i rowerzystów przechodzenie w miejscach niedozwolonych jest nagminnym zachowaniem, natomiast jeżeli chodzi o kierowców, powiat stalowowolski jest na końcu listy zdarzeń, jeśli chodzi o niestosowanie się do znaków i sygnałów drogowych przed lub za przejazdem kolejowym- mówi starszy sierżant Katarzyna Wieczorek.
Warto również odwiedzić stronę internetową www.bezpieczny-przejazd.pl i zobaczyć chociażby nagrania z wypadków kolejowych. Takie widoki na pewno zadziałają na wyobraźnię i pomogą zrozumieć niebezpieczeństwo.
Akcja ma zasięg ogólnopolski.
Komentarze
Dlaczego zlikwidowano przejście przez tory kolejowe naprzeciw ulicy Grabskiego. Wiele osób z niego korzystało dojeżdżając do pracy rowerem.
Wcześniej były barierki wymuszające przejście, widząc oba kierunki jazdu pociągu, teraz ludzie przechodzą i tak, ale juz jest to bardzo utrudnione no i tylko patrzeć jak stanie się tragedia.
Jest to apel do Prezydenta, miał być bliżej ludzi, a zastawia pułapki. Chyba chcą sokiści zarobić kasę.
Boguś, co to za rekonstrukcja? ;)
Ja prawie dostałem 500 zł że zaparkowałem połową auta na trawie
I po co to wszystko?Niech lezą pod pociąg,lokomotywie wielkiej szkody nie uczynią a jednego debila mniej.
dla czego zlikwidowano przejście przez tory obok warsztatu policji na solidarności ????
Taka prawda !
Gdzie masz ten samochód policji ? Zanim coś napiszesz to dokładnie się przygladnij
Z Komisariatu Policji jest aż tak daleko że samochód policyjny musiał jechać i w dodatku zaparkować na trawniku niszcząc zieleń .
Chcą poprawić bezpieczeństwo niech zakupią latarki na drągi na kładce bo jakieś bydło nie ludzie wyłamało od strony targu z tego co zauważyłem pozatym na środku tej kładki przydał by się jakiś słupek aby znowu jakiś rajdowiec autem nie probowal sobie pojezdzic na skruty bo i tak się zdazalo poztym jak komuś przeszkadzają kamery może sobie walnąć orbitkę na przejście koło policji tam niema kamer jak go rodo boli skoro tam jest ta kamera to jakis cel ma
Jak by się człowiek nie musiał rozglądać za SOKistami, to by mógł zauważyć że pociąg jedzie i nie było by wypadków na przejściach dla pieszych
Macie chyba slaba pamiec bo wtedy jak byla kladka bylo juz przejscie naziemne przez 1tor .Wystarczylo dokonczyc to przejscie do polowy i bylo by cale przejscie.Ale nie urzednicy musza wydac miliony na przejscie i tak sie stalo.
za to przejście pan prezydent ma mój głos przy kolejnych wyborach. jak dobrze że nie ma kładki. nienawidziłem jej
Szkoda ze to przejscie nie jest podziemne to wiecej ludzi by przechodziło.Ja wole przechodzic przez tory,bo tam nie trzeba czekac az szlabany podniosa.
Ci sokisci to mogli choć ładnie stanąc do zdjęcia a nie stoją jak pod sklepem z butelka piwa jeden to chyba nawet nie widzi bo okulary założył a drugi uśmieszek jak dziewczynka jak przechodziłem zapytałem to się uśmiechnął jak dziewczynka i nie umiał mi odpowiedzieć nawet na proste moje pytanie porażka