Prezydent na hulajnodze monitoruje miasto
Prezydent Lucjusz Nadbereżny na prywatnej hulajnodze zamierza przejechać całe miasto, również nocą, by osobiście sprawdzić co dzieje się na osiedlach i gdzie są bariery architektoniczne.
Prezydenckie patrole osobowe to nowość w Stalowej Woli. We wtorek w Parku Miejskim prezydent miasta ogłosił start nowej inicjatywy.
- Za pośrednictwem tego narzędzia jakim jest elektryczna hulajnoga mam zamiar odwiedzić każdą ulicę w mieście, przejechać każdy chodnik, dokładnie całe miasto wzdłuż i wszerz, aby napisać nowy program osiedlowy dla Stalowej Woli- mówi Lucjusz Nadbereżny.
W ciągu miesiąca prezydent zamierza przemierzyć całe miasto wzdłuż i wszerz i osobiście sprawdzić, gdzie w Stalowej Woli występują bariery architektoniczne. Wjechanie na hulajnodze na chodnik, czy zjechanie z niego będzie skutkować podobnymi problemami jakie napotykają osoby na wózkach inwalidzkich lub matki pchające wózki z dziećmi. W ten sposób prezydent zamierza osobiście przekonać się, które miejsca Stalowej Woli wciąż nie są przyjazne dla wszystkich.
Podróżowanie nocą pozwoli na zorientowanie się, gdzie w Stalowej Woli jest niebezpiecznie, gdzie gromadzą się chuligani, gdzie należy wzmóc patrole policyjne, gdzie dochodzi do zakłócenia ciszy nocnej. Takie problemy zgłaszane były już przez mieszkańców wielu osiedli.
Po dokonaniu wizji lokalnej będzie można dokonać decyzji co do szczegółowej pracy kamer monitoringu miejskiego. Mieszkańcy mogą również zgłaszać problemy w sekretariacie magistratu wskazując na miejsca, gdzie są konieczne naprawy i wymiana nawierzchni, gdzie występują za wysokie krawężniki.
W najbliższych dniach na terenie Stalowej Woli pojawią się dodatkowe patrole. Miasto zatrudni policjantów z innych miast, by lustrowali teren w czasie wakacji. Ma być bezpiecznie i spokojnie. W patrolu prezydenckim na razie zatrudnione będą dwie osoby (obecnie przechodzą szkolenie), docelowo ma ich być sześć- siedem.
Komentarze
youtu.be / -dPUi156RTo
Moze ktos wie czy prezydent dalej patroluje miasto na hulajnodze i znajduje niebezpieczne miejsca spozywania napojów wyskokowych?Moze ten pomysł powstał z przegrzania ,jak ktos zna trase tej hulajnogi to niech poda wezme wiadro wody i skropie patrolujacego bo może dostał udaru do tych upałów.
~badzik4: Prezydencka hulajnoga jeździ tylko 25 km/h. Obczaj prawdziwie piekielne hulajnogi, np. Dualtron Thunder, Dualtron X, Kaboo Wolf Warrior.
Ciekawe czy jezdzenie na takiej piekielnej hulajnodze jest po chrzescijansku?Tam nie widać silnika wiec jak to jezdzi?
@informator
Jakbyś przeczytał raport, to byś wiedział. Pierwszy rozdział. 200 mln zł kredytu.
A nie, przepraszam, obligacji.
Lucek bedzie jedził na hulajnodze bo chce nabić sobie nadgodziny zeby wziasc wieksza wypłatę.Przeciez musi sobie odrobic straty kasy po tym jak prezes nakazał obnizyc zarobki samorzadowcom.
hmmm.....! Beatka to latała Cas-ą,no ale prowincji musi wystarczyć hulajnoga.czyli jak w piosence ,,daleka jest droga do Rio"
Mi się fajna szkola sportowa podoba z fajnym dyrektorem i wicedyrektorem prezesem.
Informacje o stanie majątkowym prezydenta na BIP o które się upominano też fajne.W ogóle to wszystko u niego fajne Hulajnoga też fajna
O bezrobociu też są fajne raporty .
Nie ma się co o śmiać Miejscowość drastycznie się wyludnia,a prezydent na hulajnodze.
Poczytaj raport na BIP
Nie ma zadłużenia
Wszystko jest kłamstwem Nie było nigdy przenigdy księdza Chody w Stalowej Woli
Majaczycie.Nie było zagrożenia powodziowego.Nasz wielki Prezydent podąża na hulajnodze w imię ojca i syna i ducha św.Amen
A jak was już Anoneloo przyciśnie to będziecie nie w dobrobycie ale w samym niebie.
Ha ha ha
Ty jesteś aż tak głupi czub tylko udajeszb świra?
Z tą akcją na blokowych żuli wygląda na lipę. Przecież nie będzie tępił swojego elektoratu nierobów i pijaków +
Prezydent wydał raport o stanie miasta i co opozycjo gdzie to zadłużenie ?
Panie Prezydencie.Nie dać się.Na hulajnogę i do boju!!!!!!!!
Honor!!!!Bóg!!!!!!!Ojczyzna!!!!!!!
Jeszcze ją będzie patriotycznie niszczył i zużywalne dla narodu To się nazywa prawdziwy bohater.
Prezydent napisał w oświadczeniu majątkowym,ze nic nie ma..Ale kurczę na taką hulajnogę odłożył.
Pan Prezydent tiinteligent.Wie co robi.Teraz podjechałyby pod budowlankę na hulajnodze zobaczył,że jest strzelnica i podpisał regulamin.Chłopak nie wiedział nawet ,że jest strzelnica i musi regulamin podpisać.To ci iintelogent.
Kupcie sobie dualtrona, jeśli was stać, to będziecie szybsi od prezydenta xD
Podróżowanie nocą pozwoli na zorientowanie się, gdzie w Stalowej Woli jest niebezpiecznie, gdzie gromadzą się chuligani.Nadberezny bedzie filował gdzie pije sie alkohol i tam szybko przyjedzie ,,komenda" i wszystkich zawinie.Co bedzie jak zabiora mu ta hulajnoge ?
Z internetu. Niestety cała prawda o pisie. Ale wystarczy głupszej części
spoleczwnstwa sypnąć paroma zlotymi które są kredytem zaciągniętym na wszystkich i jest git. Można kręcić lody. TKM
Byłem teraz godzinę nad sanem.Zostałem ukąszony ok.50 razy przez komary a ten lansuje się z hulajnogą.Chętnie nałapałbym te komary i wsadził mu je w te kudły i do nochala
PiS w obecnej kampanii próbuje zrzucić z siebie ciężar całego szeregu afer i w ich miejsce wprowadzić przekaz, że lider obozu władzy rządzi według zasady „dla siebie nic, dla Polski wszystko”. W obliczu „piątki Kaczyńskiego” niektórym może być łatwo zapomnieć z jak wielkim zawłaszczeniem państwa mamy do czynienia i jak potężne fortuny zbijają dziś na państwowym majątku ludzie partii rządzącej, w tym z otoczenia samego „krystalicznie czystego” prezesa Kaczyńskiego. Jednak rolą mediów jest przypominać o niewygodnej prawdzie i tak portal oko.press wziął pod lupę finansowe interesy jednego z bliskich współpracowników Jarosława Kaczyńskiego.
Okazuje się bowiem, że Wojciech Jasiński, od lat wierny człowiek prezesa, za rządów “dobrej zmiany” zarobił w sumie ponad 5,34 mln zł! Właśnie on zarządzał w latach 1997-2000 kluczową dla imperium finansowego PiS spółką Srebrna, zakładał z prezesem Prawo i Sprawiedliwość i w końcu pełnił funkcję ministra skarbu w pierwszym rządzie PiS. Dług wdzięczności i zaufanie lidera obozu władzy musiały być spore, kiedy pomimo braku szerokiego doświadczenia biznesowego powołano go na funkcję prezesa Orlenu. Kiedy PiS grzmiał o ośmiorniczkami, umiarze i pokorze, to w tym samym czasie jego wynagrodzenie poszybowało do astronomicznych średnio ponad 191 tys. zł miesięcznie!
Nawet jak na standardy ostatnich lat w spółkach Skarbu Państwa była to kwota spektakularna. W sumie przez 26 miesięcy w ten sposób polityk zgarnął 4 mln 973 tys. zł. W wymienionej kwocie poza pensją prezes otrzymał także nagrodę, która przyćmiewa wszystko, co miało miejsce w rządzie Beaty Szydło – 1,5 miliona złotych premii za rok 2016. Do tego doszło także 320 tys. zł odprawy. Na tym jednak korzyści osobiste Jasińskiego się nie skończyły, ponieważ zasiadł on również w radzie nadzorczej PKO BP, z którego to tytułu zarobił kolejne 370 tysięcy złotych, przeciętnie 10 tys. zł miesięcznie.
Przypadek Wojciecha Jasińskiego nie jest jednak ewenementem, ale przykładem szerokiej praktyki, którą najlepiej oddały rozbrajająco szczere słowa Joachima Brudzińskiego: „Jakbym chciał doposażyć rodzinę, to bym nie był parlamentarzystą, tylko bym trafił do zarządu jakiejś dużej spółki Skarbu Państwa”. Jest zatem najczęściej tak, parafrazując słowa Jarosława Kaczyńskiego, że właśnie ci, którzy najwięcej mówią o Polsce są tymi, którzy najbardziej dbają o swój partykularny interes.
Wpadł .wn desperacje i pisze o zdjęciach z lotu ptaka albo o odkomarzaniu.O księdzu napisz j postawie prezydenta.Moze kiedyś trafi na twoje dziecko lub kogoś z twojej rodziny.
Ciekawe czy jak zbudują obwodnicę to te ch.je na motorach przestaną jeździć ul.Poniatowskiego bo okna nie można otworzyć latem taki hałas
powagę, w tym Urzędu ma daleko
miasto jest odkomarzane w czwratek blonia w pitek park tylko deszcz wszystko nniweczy i odkomarzanie beda powtarzane do skutku
Też mam dość tych komarów,jestem cały pogryziony a ten kudłaty znowu wymyśli coś durnego