Były proboszcz z Lipy skazany za molestowanie chłopców

Image

We wtorek rozpoczął się proces w sprawie Stanisława M., byłego już proboszcza z Lipy. Mężczyzna przyznał się do molestowania chłopców i sam zaproponował wymiar kary.

3 lata pozbawienia wolności. Taką karę dla samego siebie zaproponował 57- letni kapłan, a prokuratura i sąd przychylili się do tego wniosku. Stanisław M. od maja ubiegłego roku przebywał w areszcie. Mężczyzna przyznał się we wtorek do molestowania trzech chłopców mających mniej niż 15 lat.

Sąd Rejonowy w Stalowej Woli, gdzie miało toczyć się postępowanie sprawę więc zakończył. Więcej rozpraw nie będzie. Pedofil ma również pięcioletni zakaz kontaktowania się z pokrzywdzonymi, nie będzie też mógł uczyć dzieci, ani mieć z nimi kontaktu.

Przypomnijmy: Stanisław M. w maju 2018 roku otrzymał 4 zarzuty. Dotyczyły one doprowadzenia małoletnich poniżej 15 roku życia do poddania się innej czynności seksualnej. Stanisław M. został zatrzymany 8 maja 2018 roku. 9 maja został przesłuchany i nie przyznał się do zarzucanych mu czynów. Proboszcz z Lipy został aresztowany na 3 miesiące. Później ten areszt mu przedłużano. Do molestowania chłopców dopuścił się na przestrzeni lat 2001- 2018. W tym czasie pełnił funkcję proboszcza parafii w Otroczu i w Lipie. „Wpadł” po tym jak jeden z ministrantów w Lipie poskarżył się na proboszcza (który przycisnął go do ściany w zakrystii, a następnie dotykał jego miejsc intymnych), mamie i wikaremu w szkole. Szkoła nie zlekceważyła słów chłopca i zgłosiła sprawę organom ścigania i kurii.

Stanisławowi M. groziła kara pozbawienia wolności od lat 2 do 12. Łącznie w więzieniu spędzi 3 lata.

Komentarze

Dodaj swój komentarz

Przed publikacją zapoznaj się z Polityką Prywatności. Pamiętaj ponosisz odpowiedzialność za swój wpis!
By sprawdzić czy nie jesteś bootem, wpisz wynik działania: 1 + 2 =