Rodzina z Kraśnika zaopiekuje się chłopcami z wypadku

Image

Ich rodzice zginęli w wypadku samochodowym w niedzielę. Oni cudem przeżyli. Wracali po świętach do Monachium, gdzie mieszkali. Teraz zaopiekuje się nimi rodzina z Kraśniku. Sprawcę wypadku aresztowano.

Do wypadku doszło w niedzielę 6 tycznia 2018 roku tuż przed godziną 3 nad ranem, na drodze krajowej nr 19 w Domostawie (odcinek między Niskiem a Janowem Lubelskim). 45- letni obywatel Rumunii Lako T. jechał z Rumunii na Litwę z transportem mączki białkowej. Panowały bardzo trudne warunki na drodze. Mężczyzna nie dostosował prędkości do tych warunków. Ciężarowy Daf z naczepą, którym kierował, na zakręcie drogi wpadł w poślizg. Naczepa stanęła w poprzek ulicy. Osobowy hyundai, w którym podróżowała do Monachium czteroosobowa rodzina, nie miał żadnych szans. Wbił się w naczepę. Na miejscu zginął 40- letni kierowca hyundaia, a jego 39- letnia żona zmarła po przewiezieniu do szpitala. 2- letni chłopiec i jego 11- letni brat trafili do szpitala. W piątek zostaną wypisani. Nie odnieśli poważniejszych obrażeń. Dziećmi po tragicznej śmierci rodziców zaopiekuje się rodzina z Kraśnika. Poszkodowani w zdarzeniu byli również podróżujący autobusem MAN. Kierujący próbując uniknąć zderzenia wjechał do przydrożnego rowu. 56 pasażerom nic się nie stało.

Sprawca wypadku Lako T. na wniosek prokuratury został tymczasowo aresztowany. Grozi mu do ośmiu lat więzienia.

Bliscy chłopców ogłosili w internecie zbiórkę pieniędzy na zorganizowanie transportu rzeczy dzieci z Monachium do Polski. Rodzina wracała do domu po świętach z rodzinnego Kraśnika.

Wesprzeć chłopców można wpłacając pieniądze poprzez stronę www.wrzutka.pl.

Komentarze

Dodaj swój komentarz

Przed publikacją zapoznaj się z Polityką Prywatności. Pamiętaj ponosisz odpowiedzialność za swój wpis!
By sprawdzić czy nie jesteś bootem, wpisz wynik działania: 1 + 2 =