Powstaną zadaszone wiaty rowerowe

Image

Przy dwóch blokach na terenie miasta powstaną duże wiaty rowerowe. Pojawią się one przy starych budynkach.

Niektóre stalowowolskie bloki nie posiadają piwnic. Mieszkańcy nie mają więc nie tylko gdzie przechowywać przetworów, ale i rowerów. Niektórzy radzą sobie z tym stawiając jednoślady na balkonie (o ile go mają), choć zdarzało się, że ktoś kradł je z niższych kondygnacji. Inni przypinają rowery na klatkach schodowych, co prowadzi do niesnasek między sąsiadami. Zresztą przepisy zabraniają zastawiania przejść ewakuacyjnych. Najczęściej w Stalowej Woli rowery zostawiane są przed blokami, przypięte do znaków drogowych, poręczy, płotków itp. Niestety, w ten sposób szybciej się niszczą, rdzewieją.

Najbardziej dogodnym rozwiązaniem dla mieszkańców są duże, zadaszone wiaty rowerowe, w których zmieścić się mogą wszystkie jednoślady mieszkańców bloku. Tego typu wiata znajduje się m.in. na ul. Orzeszkowej 7.

W projekcie budżetu na 2019 rok przewidziano 30 tys. zł na budowę dwóch wiat rowerowych. O ile radni nie wyrażą sprzeciwu, jedna z nich powstanie przy ulicy Kilińskiego 2, druga przy budynku przy ul. Podleśnej 2.

Komentarze

Dodaj swój komentarz

Przed publikacją zapoznaj się z Polityką Prywatności. Pamiętaj ponosisz odpowiedzialność za swój wpis!
By sprawdzić czy nie jesteś bootem, wpisz wynik działania: 1 + 2 =
~Jam

15 000 zł za daszek ?

AntoniM.

Moim zdaniem świetny pomysły i wprowadził bym go w całej stalowej

~Zibi

No dobra a kiedy powstaną zadaszone wiary do przechowywania przetworów?

manukun

@pwn
No jasne, że chodziło o jednośladów smiech2
Choć w Stalowej Woli widziałem i trójkołowce ;)

~PWN

Manekin samochód chcesz parkwoac w u-kształtce ? Rowery to jednoślady. Chyba że ty masz rowerek z doczepianymi kołeczkami jeszcze umiech

~Mateusz

Nigdy nie zostawię roweru na zewnątrz, szczególnie w nocy, nawet pod zadaszoną wiatą. Jeszcze mi jakiś kibolski patol ukradnie, a jak mu się nie uda to zdemoluje. Wolę trzymać w mieszkaniu.

~jkl

P.S. Podobny model stojaka jest pod szpitalem przy bramie, być może wzięty z dawnego parkingu spod huty. To był dobry model stojaka.

~jkl

Pod hutą na placu były kiedyś stojaki rowerowe zadaszone. Trzeba było odkupić od tego co kupił plac.

~Liljana

No i co z tego, ze nie posiadają piwnic? To znaczy, że wszyscy inni mieszkańcy mają im fundować wiaty? Ja swojej piwnicy gratis nie mam. Płacę za nią. Sama. To kiedy miasto zacznie mi się dorzucać?

manukun

Ile jeszcze musi czasu minąć, zanim urzędasy zrobią cywilizowane miejsca parkingowe dla rowerów? Przecież U-kształtna rurka nie kosztuje fortuny, a umożliwia pozostawienie dwuśladu w cywilizowany sposób.

wyborca

CYTAT
Niektórzy radzą sobie z tym stawiając jednoślady na balkonie (o ile go mają), choć zdarzało się, że ktoś kradł je z niższych kondygnacji. Inni przypinają rowery na klatkach schodowych

A nie prościej... do mieszkania?