III Filar Programu Lucjusza Nadbereżnego - Komfort życia
Budowa krytego lodowiska, modernizacja basenów odkrytych, przyjazna polityka senioralna to kilka propozycji z III filaru programu Lucjusza Nadbereżnego zatytułowanego "Komfort życia".
Przyjazna polityka senioralna
- W filarze mojego programu dotyczącym komfortu życia chciałbym się zwrócić do seniorów, którzy tak ciężko zapracowali przez całe swoje życie na to, żeby ich docenić, żeby stworzyć im warunki do aktywnego i zdrowego spędzenia czasu w jesieni życia. Dlatego właśnie stworzymy w Stalowej Woli nowoczesne Centrum Aktywizacji Seniora, które powstanie w Centrum 4- mówi prezydent miasta Lucjusz Nadbereżny.
Włodarz Stalowej Woli zapowiada, że zostaną uruchomione kolejne programy zdrowotne, kolejne bezpłatne profilaktyczne działania, dzięki którym nasi seniorzy zostaną otoczeni szczególną opieką medyczną.
- Od przyszłego roku chcemy wprowadzić pilotażowy program związany z „opaską życia” tak, żeby elektroniczna opaska na ręku seniora monitorowała podstawowe funkcje życiowe. Będzie ona miała czujnik ruchu, który sprawi, że jeżeli senior nieszczęśliwie się wywróci, jego opiekun natychmiast zostanie o tym powiadomiony- mówi prezydent.
Lucjusz Nadbereżny zapowiada również zwiększenie wsparcia finansowego dla stowarzyszeń i klubów senioralnych, których w mieście jest kilkanaście.
Przyjazna, aktywna Stalowa Wola
Drugim ważnym punktem dotyczącym komfortu życia w programie Lucjusza Nadbereżnego jest tworzenie przyjaznej, aktywnej Stalowej Woli. W tej kadencji powstało wiele miejsc gdzie można aktywnie uprawiać sport i rekreację, są to: błonia nadsańskie, park linowy czy wodny plac zabaw. Ale na tym nie koniec. Miasto będzie realizować nowe zadania. Został już ogłoszony przetarg na modernizację ogródka jordanowskiego. Inwestycja ta będzie dofinansowana ze środków Ministerstwa Sportu i Turystyki.
- Mamy również projekt, który rozszerza projekt naszych błoni nadsańskich. To zagospodarowanie przestrzeni obok stadionu lekkoatletycznego, hali tenisowej, obok wybudowanego w tej kadencji skateparku. Będzie to park dedykowany szczególnie młodzieży. Będzie on podzielony na 2 strefy- zapowiada Lucjusz Nadbereżny.
W pierwszej strefie znajdzie się duży tor wrotkarski. Wewnątrz toru powstaną specjalne "hopki" w formule dużego pumptrack'a do wyczynowej jady na rowerach. W drugiej części parku wykorzystany ma być potencjał ekologiczny tego miejsca. Pojawią się więc oczka wodne z drewnianymi tarasami i mostkami, będzie sporo zieleni i miejsc wypoczynku. Teren od ul. Staszica po ul. Czarnieckiego zostanie całkowicie odmieniony. Powstanie tam ścieżka biegowa i rowerowa, która „pobiegnie” w stronę błoni nadsańskich łącząc oba tereny rekreacyjne.
2 nowe zadania sportowe: kryte lodowisko i kompleks basenów odkrytych
Jak podkreśla prezydent w przyszłej kadencji ma zamiar zrealizować 2 oczekiwane przez mieszkańców zadania. Pierwsze z nich to budowa krytego lodowiska o powierzchni aż 9 tys. m2, znacznie więc większego niż to mobilne Placu Piłsudskiego.
- Tutaj, na terenach Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji wybudujemy kryte lodowisko, które pozwoli w porze jesienno- zimowej korzystać z tafli lodu. Do tego lodowiska chcemy stworzyć otwartą ścieżkę do ślizgania się na łyżwach. Będzie ona miała 400 metrów długości- mówi Lucjusz Nadbereżny.
Lodowisko kryte miałoby powstać od strony ul. Kwiatkowskiego. W okresie wakacyjnym hala lodowiska mogłaby służyć jako hala do organizacji różnego rodzaju zawodów.
W Stalowej Woli bardzo popularne i licznie odwiedzane są baseny odkryte, powstałe w 1969 roku. W ich obrębie za wiele się nie zmieniło. Jak mówi włodarz miasta… zmieniała się jedynie farba na nieckach.
- Przyszedł czas na wielki projekt modernizacji basenów odkrytych. Została zakończona koncepcja, na której dokładnie widać, że stworzymy 3 niecki basenowe. Pierwsza będzie dedykowana dla dzieci. Powstanie wielki plac zabaw ze statkiem pirackim dla naszych najmłodszych. Powstanie też basen rekreacyjny z dużą zjeżdżalnią, z tzw. anakondą, ale również cebulą, która będzie umożliwiała niesamowite zabawy, atrakcje wodne, wodospady, masaż dla osób starszych. Powstanie również basen sportowy. To jest zadanie na miarę XXI wieku. Trzeba wykorzystać ten wielki potencjał, który mamy tutaj w tym pięknym cielonym krajobrazie- przekonuje Lucjusz Nadbereżny.
Przewiń do komentarzy
Komentarze
Rafał Weber bedzie 2 PIS w wyborach prezydent Nadberezny zostaje w Stalowej Woli w zamian za niego wystartuje pani Krzek
Duren nie jezdzil tym spychaczem i wszystko zniszczyl ale to on podpisal zgode wiec nie bron go bo to glowny winowajca.Stalin tez osobiscie ludzi nie zabijal ale to i tak zbrodniarz jest odpowiedzialny za zbrodnie.
Tobie sie wszystko w zyciu zaplanowane udalo sie zrobic ... watpie. Jakby sie udało to bys tu nie pisał pierdół. Lucek sam lopata tego nie robi. Nie znasz tematu a trujesz ludziom dupe.
Mały psztyczek w nos Nadbereznego ,tu filmik https://youtu.be/rD4O9vbm_lw Czy ktos był na skarpie? to temat nie wygodny dla prezydenta bo nie dosc ze skarpa miala byc skonczona w lipcu a do tej pory nie jest.Dlatego prezydent nie podejmuje tego tematu i nie chwali sie co to on uczynił z skarpy.Nie zaglosuje na niego bo podpisal rewitalizacje skarpy czyli zamienil zielony ogrod na teren pustyni .
Zacytuję powiedzenie prezesa PiS-"ludzie nie mogą się dowiedzieć, że kłamiemy".
W poniedziałek szykuje się kolejne palenie świeczek pod sądem w bardzo żałobnych nastrojach.
Mam dosc PIS,Nadbereznego robiacego rewitalizacje , zrobił mi pod blokiem pod blokiem pustynie jak na saharze.Tu taki mały psztyczek w nos prezydenta filmik Rewitalizacja od kuchni https://youtu.be/rD4O9vbm_lw prosze ogladac i pomyslec jak zagłosowac w niedziele.
Zesracie sie na miekko komuszki.
Mordy pisowskie niedługo wasze ryje my wyborcy zywcem oderwiemy od koryt !!!
i tu też zrobiłeś kupkę hejterze co nazwałeś się Student
Przyjechałem z Krakowa do Stalowej Woli specjalnie żeby głosować. Na Nadbereżnego.
Opozycjo wstydź się za ten hejt!
Jednym z tych pracownikow jest niejaki Wojciech Chodorek, ktorego Nadberezny stara sie wepchac do powiatu. Mlodzi ludzie sa potrzebni w strukturach samorzadowych, ale na litosc boska nie podnozki Nadbereznego, latajacy na jego skinienie w kazdej potrzebie. Niech beda to niezalezne osoby!
Pan Jakub Kopyto też był zastraszany, kiedy ujawnił, że pracownicy urzędu, w godzinach pracy tegoż urzędu, roznosili ulotki wyborcze nadbereżnego.
ja podejdę też poważnie, znowu trzeba wybrać mniejsze zło, mniejszym złem jest głosowanie na Szymonika i on dostanie mój głos, nie dostanie go nikt z pisu, bo tak zdefiniowałem zło, jeden z kandydatów pis pozwolił sobie straszyć członka mojej rodziny więc już nigdy żaden z członków tej mafii nie dostanie mojego głosu, a że zaboli ich najbardziej głosowanie na konkurencję to oni dostaną moje głosy, Szlęzak też
ooo propagandzista wszędzie to wkleja, a kysz pisowcu
Postanowiłem ambitnie podejść do wyborów.
Rozmawiałem z Nadbereżnymna jednym ze spotkań namiotowych, kompetentny i życzliwy człowiek dużo wie o Stalowej Woli.
Rozmawiałem z Szymonikiem w "Arce" pare dni temu. Taki cwaniaczkowaty lekko
Nie mieliśmy jeszcze prezydenta, który chciałby ochlapywać mieszkańców zawartością toi toi-ów!!!
Dopiero Nadbereżny pierwszy się odważył...
A Nadbereżny jak powiedział ? cytuję za SM Nauczmy się w końcu traktować miasto i wytworzone w nim rzeczy jako wspólne dobro. Ja żałuje, że mamy takie dobre toi- toie i czasami z nim nie chlapie - mówi prezydent. "
No poznałem tą panią wyjątkowo osobliwa postać delikatnie mówiąc
Lucjusz i jego drużyna to rozumiem, ale opozycja?
Zastanawia mnie jak można zagłosować na kandydatów Stalowowolskiego Porozumienia Samorządowego, skoro pani Czwarno jedna z ich kandydatek pchających się po samorządowe wiktuały (zero doświadczenia w tym temacie) powiedziała, że w Stalowej Woli "zostali ci, których powinniśmy się wstydzić..."
To teraz te lemingi, których się pani Czwarno i jej kumple powinni wstydzić maja jeszcze na nich głosować?
NIGDY W ŻYCIU!!!
Rozmawiałem dzisiaj ze znajomym z Tarnobrzega z którym pracuję w alutku, mówi że mamy rozwijające się miasto u nich kompletnie od lat się nic nie dzieje. I że nie tylko on tak w tarnobrzegu sadzi. Właśnie sie zdecydował że wynajmie w Stalowce mieszkanie i będzie rodzinę sprowadzał.
Niech ci nie będzie smutno, w niedzielę pokażemy ile nas jest. Nie wierzę, że wszyscy mieszkańcy akurat Stalowej Woli oślepli i głuchli na argumenty. Zbieraj ekipę i głosujcie.
poprzednim razem wygrali zaledwie 2 procentami, bo była słaba frekwencja i niektórzy faktycznie dali się złapać na obietnice. Ale teraz? Jak każdy widzi jak jest?
Nagrywajcie wszystkie incydenty łamania prawa, zgłaszajcie na 112 i udostępniajcie w necie.
Nie damy się.!
Bo ważne jest to kto głosy liczy...
A co to za demokracja, gdzie jeden dostaje wszystko od rządu, a drugi co najwyżej moze otrzymać miskę ryżu.
Smutno mi. Rządy tego "eksperta" z ekonomii doprowadzą moje rodzinne miasto do ruiny...
Ale motłoch się cieszy: będzie "chleb" i będą "igrzyska".
Szkoda tylko, że jak przyjdzie spłacać długi po Nadbereżnym to zrobią to stalowowolanie, nie "pan prezydent".
21 października ostateczne zakończymy to ujadanie totalnej.
Ja już nie mogę tego jazgotu wytrzymać
Co by nie robić - źle
Nic nie robić - też źle
Oburzony, a co sądzisz o ochlapywaniu mieszkańców gównem przez Nadbereżnego?
Masz tu fragment jego wypowiedzi dla Stalowego Miasta:
"- To tak jak przy domu robi się ogródek, ma się parking, to czy przejeżdża się przez tuje, przez krzaki i nasadzenia? Nauczmy się w końcu traktować miasto i wytworzone w nim rzeczy jako wspólne dobro. Ja żałuje, że mamy takie dobre toi- toie i czasami z nim nie chlapie - mówi prezydent. "
To fragment wypowiedzi Nadbereżnego z artykułu SM "Czy błonia to wielkie rozczarowanie?".
A przepraszam bardzo, kto chlapał gównem w poprzednich kampaniach? Czyste rączki?
A te ulotki roznoszone przez urzędników i promowanie się na materiałach kupionych z pieniędzy urzędu miasta?
Wydatki na kampanię dla prezydenta i radnych są limitowane i nie są wysokie. Dla mnie to sposób na ominięcie prawa, niezręczne conajmniej.
Zachęcam wszystkich do filmowania zrywania plakatów, ich zaklejania, prowadzenia akcji agitacyjnych w czasie ciszy wyborczej, szczególnie roznoszenia ulotek"tych anonnonimowych", jak w poprzedniej kampanii i pilnowania lokali wyborczych i kart do głosowania i zgłaszania policji przez 112- wtedy się nagrywa wszystko. Pamiętajmy, że mamy nowego komendanta.
Wszystko wskazuje na to, że raz zdobytej władzy nie zamierzają oddać nigdy.
Jestem nas więcej. Tak pokazują sondaże.Tylko idźmy głosować w realu, a nie tylko w internecie. Południe naszego województwa już odpisione. W niektórych okręgach nawet nie zarejestrowano list PiS.
Nie dajmy sie pisiewiczom.
"Trzeba fantazję i pieniądze synku"...
Opozycyjny hejter niech ujada ile chce.
KTO NORMALNY ZAGŁOSUJE NA KANDYDATA SZYMONIKA, KTÓRY NA SESJI RADY MIEJSKIEJ W LUTYM 2012 ROKU RZUCIŁ "GÓWNO PRAWDA"?
KTO NORMALNY ZAGŁOSUJE NA POROZUMIENIE SAMORZĄDOWE, KTÓREGO KANDYDATKA STWIERDZIŁA W STYCZNIU 2018, ŻE W STALOWEJ WOLI "ZOSTALI CI, KTÓRYCH POWINNYŚMY SIĘ WSTYDZIĆ..."?
POKAZALI CO O NAS MYŚLĄ, POKAŻMY IM CO MY O NICH MYŚLIMY!
NAJLEPIEJ 21 PAŹDZIERNIKA PODCZAS GŁOSOWANIA!
- Posiadamy mocne dowody ukazujące związki b. premiera z niemieckim wywiadem BND. Odbywało się to za pomocą pośredników i firm przykrywkowych - powiedział w rozmowie z Polskim Radiem dla Zagranicy Wojciech Sumliński, autor książki "Niebezpieczne związki Donalda Tuska".
Były premier nigdy nie był tak dzielnym opozycjonistą za jakiego go dzisiaj mamy. Niczego nie dokonał, a raz tylko został zatrzymany w tzw. "kotle" m.in. razem z Krzysztofem Wyszkowskim, jednak wszyscy zostali wypuszczeni, a potem przechodzili piekło, poza jednym człowiekiem - Donaldem Tuskiem. Bez problemów dostał on paszport, podróżował po całej Europie - przyznał dziennikarz.
Autor książki dodał, że Donald Tusk, "to człowiek wykreowany na początku lat 90." - Pojawia się w otoczeniu ludzi wywiadu m.in. Wiktoria Kubiaka. To właśnie Tusk przedstawił go jako swojego przyjaciela i wprowadził w środowisko liberałów. Tak zaczęła się jego kariera polityczna - powiedział.
- Mamy dowody ukazujące związki b. premiera z wywiadem niemieckim BND. Odbywało się to za pomocą pośredników i firm przykrywkowych. Na początku lat 90. rolę takich firm odgrywały fundacje. Jeżeli tacy ludzie jak Tomasz Budzyński (współautor książki) znajdowali ściśle tajne materiały u ludzi z tych fundacji, to byli to szpiedzy, pośrednicy. Potem ci ludzie finansowali Kongres Liberalno-Demokratyczny, z którego wywodzi się Tusk - stwierdził Wojciech Sumliński.
polsatnewspl
Represjonowany w okresie stanu wojennego działacz "Solidarności" Antoni Pikul z Jasła będzie z listy Koalicji Obywatelskiej kandydował do sejmiku woj. podkarpackiego - poinformowano w poniedziałek podczas konferencji prasowej kandydatów KO w Rzeszowie. Pikula w latach 80. przesłuchiwał prokurator Stanisław Piotrowicz, który obecnie jest posłem PiS.
Piotrowicz utrzymuje, że działając wspólnie z obrońcą Pikula, późniejszym wicemarszałkiem Sejmu Stanisławem Zającem doprowadził do umorzenia jego sprawy. Odmiennego zdania jest Pikul.
- Przyszła taka chwila, kiedy ludzie choćby tacy jak pan poseł Stanisław Piotrowicz, którzy kiedyś mieli udział w tym, aby konserwować tamten nieludzki system, dzisiaj wykluczają mnie ze społeczności. Uważa, że jestem tym, który nie kocha Polski i Polaków - powiedział Pikul.
Powiedział, że na listę do sejmiku został zaproszony przez Koalicje Obywatelską. - Jeszcze raz postaram się dać wszystko z siebie, aby nie fałszowano historii. Nie opowiadano bzdur zupełnych. Żeby w szkołach historii nie zakłamywano w podobny sposób jak było to za poprzedniego systemu - zauważył Pikul.
Dodał, że jego "obowiązkiem jest opowiedzieć się za tym, aby z tym walczyć". - Będę to robił na ile mi zdrowia i sił starczy - podkreślił.
Zaznaczył, że samorządowcem jest "od wielu lat" i zna się na sprawach samorządowych. - Chciałbym przysłużyć się województwu podkarpackiemu i mojemu miastu. Pochodzę z Jasła - stwierdził.
Lider regionalnych struktur Platformy Obywatelskiej poseł Zdzisław Gawlik w trakcie konferencji prasowej powiedział, że na "listach do sejmiku (KO - red.) są ludzie, którzy kiedyś byli pozbawieni wolności, dlatego, że walczyli o wolność".
- Walczyli o sprawiedliwość, walczyli o demokrację bez przymiotników. A po drugiej stronie są ludzie, którzy podpisywali wtedy akty oskarżenia przeciwko tym ludziom - mówił Gawlik.