Stalowa Sowa nadlatuje z hukiem
Podczas majowej sesji Rady Miasta mówiło się sporo o programie dla dzieci i młodzieży, dzięki któremu nauka ma być łatwiejsza i przyjemniejsza. Co dalej z programem?
Do 3 września trwa przetarg na zakup sprzętu komputerowego i multimedialnego wraz z oprogramowaniem w ramach tego właśnie zadania. Na programie skorzystają wszystkie szkoły znajdujące się pod opieką miasta (8 podstawówek i 1 liceum). Po zmianach placówki te mają stanowić centra na wzór popularnych „Koperników”. Oferta edukacyjna będzie wybiegać poza ramy tradycyjnego nauczania, kładąc nacisk na praktykę i doświadczenie. Dzieci będą miały szansę uczyć się nie tylko z książek, ale na przykładach i dzięki doświadczeniom rozwijać się nowocześniej niż ich rówieśnicy z innych miast.
- Chodzi o to, aby prowadzone zajęcia edukacyjne, wychowawcze były jak najbardziej ciekawe tak, aby naszych uczniów pochłonąć, zaciekawić wiedzą poprzez eksperymenty, poprzez niestandardowe spojrzenie na wiedzę- mówił o programie prezydent Lucjusz Nadbereżny.
Program pomoże obudzić zainteresowania w dzieciach naukami ścisłymi co sprawi, że najmłodsi mieszkańcy Stalowej Woli polubią takie mało popularne przedmioty jak:chemia, fizyka, matematyka, biologia. Program będzie również dawał możliwość rozwoju w dziedzinie języków obcych.
Miasto na to zadanie otrzymało dofinansowanie z Regionalnego Programu Operacyjnego (Stalowa Sowa Rozwój Kompetencji Kluczowych w Gminie Stalowa Wola). Wartość projektu to 4 mln 666 tys. 187 zł (przy wkładzie własnym gminy 233 tys. zł).
Projekt jest dedykowany dla dwóch grup: nauczycieli i uczniów. W ramach Stalowej Sowy będą realizowane programy: Pitagoras (zagadki, ciekawostki, szarady matematyczne, konkursy itp.), Kasparow (szachowe koło zainteresowań), Transformers (warsztaty z robotyki, konstruowanie, programowanie), Leonardo (warsztaty z drukarką 3D, drukarki mają docelowo trafić do wszystkich szkół miejskich), Voyager (nauczanie języków obcych, głównie praktyczne umiejętności posługiwania się językiem), Rekiny Biznesu (nauka przedsiębiorczości, ekonomii, spraw biznesu), Program Efektywni (program szybkiego czytania i uczenia się).
W planach jest też tworzenie laboratoriów dla szkół. Wszystko to razem ma pozwolić na naukę eksperymentalną, nie tylko teoretyczną. Tutaj działać ma program Kopernik (koło zainteresowań naukami astronomiczno- geograficznymi, eksperymenty biologiczno- przyrodnicze), Einstein (eksperymenty z fizyki, warsztaty z chemii, atom).
W każdej ze szkół powstaną nowoczesne pracownie teleinformatyczne (14). Zakupionych zostanie kilkaset komputerów, laptopów i urządzeń przenośnych.
Komentarze
Manekin mi w Stalowej żyje się dobrze i nie mam na co płakać w przeciwieństwie do ciebie osoby, która nie jest ze Stalowej.
Pomimo rozmiaru kościół wypełnia się po brzegi na każdej mszy w niedzielę.?????? stare berety i banda obłudników alkohlicy i dziwki w beretach
@jazda
Może zamiast doradzać wyprowadzkę innym, zrób to sam? Nie wnosisz NICZEGO do żadnego z tematów, a cały czas bredzisz głupoty. Widzę, że linia hejtu została zmieniona i teraz będziesz opowiadać niestworzone historie na mój temat.
Tak się robi, gdy brakuje argumentów...
Zarzucasz mi brak działań na rzecz miasta. Pochwal się, co zrobiłeś sam.
@kika
Z nauczycielami będzie ciężko. Relikt PRL, jakim jest karta nauczyciela, skutecznie utrudnia stawianie wymagań i oczekiwanie efektywnej pracy przez tę grupę zawodową.
@jazda
Może zamiast doradzać wyprowadzkę innym, zrób to sam? Nie wnosisz NICZEGO do żadnego z tematów, a cały czas bredzisz głupoty. Widzę, że linia hejtu została zmieniona i teraz będziesz opowiadać niestworzone historie na mój temat.
Tak się robi, gdy brakuje argumentów...
@kika
Z nauczycielami będzie ciężko. Relikt PRL, jakim jest karta nauczyciela, skutecznie utrudnia stawianie wymagań i oczekiwanie efektywnej pracy przez tę grupę zawodową.
problem jest w nauczycielach
Dobra manekin wypad z tematu. Tym bardziej że nie mieszkasz i nic nie zrobiłeś dla tego miasta. Nie pasi, to startuj na prezydenta miasta.
Jeszcze za poprzednich władz miasta zakupiono sprzętu naukowego za grube miliony złotych. Teraz stoi bezużytecznie i się kurzy, bo władze nie zabezpieczyły kasy w budżecie na bieżące utrzymanie i sfinansowanie zajęć dodatkowych z wykorzystaniem tego sprzętu. Tutaj będzie dokładnie to samo. Nakupią drukarek 3D do szkół, skończy kasa z projektu unijnego i drogi sprzęt trafi do jakiejś piwnicy.
Za moich czasów w szkole były tylko obszarpane ławki, tablica na kredę, parę komputerów nie wiadomo po co. Całymi godzinami się siedziało w ławce i słuchało niekończącego się gadania nauczycieli. A nie jestem jeszcze taki stary(25l). Teraz dzieciom żyje się może lepiej i ciekawiej.
na temat programowania itp fajne zajęcia sa w Campusie,mój syn zadowolony bardzo