Miasto bierze się za powiatową ulicę Jagiellońską

Image

Dlaczego miasto chce za własne pieniądze zająć się nieswoją ulicą? Czy nie ma własnych zadań, za które trzeba się zabrać? O to pytał jeden z radnych miejskich podczas sesji Rady Miasta.

Prezydent z tego zamiaru tłumaczył się radnym. Miasto przygotowuje się do dużego zadania: rewitalizacji Rozwadowa. Przebudowie ulegnie między innymi budynek Sokoła, zmieni się cały Rynek i przyległe tereny.

- Oczywiście nie wyobrażamy sobie aby tylko zrobić to otoczenie centralne bez tych pilnych potrzeb remontowych, modernizacji dróg, które są tam bardzo oczekiwane przez mieszkańców. Ta zmiana jest przygotowaniem do aplikacji o środki zewnętrzne. Technicznie nadajemy jeden numer drogi łącząc w jednym przebiegu ulice: Kopernika, Poprzeczną, Kochanowskiego. Do tego projektu dołączamy również ulicę Jagiellońską. To jest ulica powiatowa, potrzebna jest zmiana techniczna zapisów uchwały, która pozwoli na przystąpienia Miasta Stalowa Wola do pozyskania środków na modernizację tych ulic. Jeżeli chodzi o kwestie techniczne, to na wszystkie te ulice posiadamy prawomocne pozwolenie na budowę- mówił prezydent Lucjusz Nadbereżny.

Radny Franciszek Zaborowski z przekąsem zapytał ile miasto musi jeszcze pożyczyć pieniędzy z banku żeby wykonać i poprawić ulice powiatowe.

- Ulica Jagiellońska jest ulicą powiatową, podobnie jak ulica Dąbrowskiego. Myślę, że powiat sam powinien poprawić swoje ulice, my wystarczająco dużo zrobiliśmy– skwitował Zaborowski.

Prezydent uważa, że Jagiellońska jest tylko formalnie ulicą powiatową.

- Można zadać pytanie: jaki ona ma cel ulicy powiatowej? Czy ona ma charakter drogi powiatowej, czy charakter typowej lokalnej drogi. Jakby przyszło do uporządkowania dróg i byłby pan organem zewnętrznym, jak by pan przyporządkował tę drogę?- pytał prezydent.

Franciszek Zaborowski nie był jednak przekonany, czy miasto powinno wykładać pieniądze na nieswoje zadania. Radny wyjaśnił, że drogi powiatowe to są te drogi, które łączą gminy, kiedyś miały też funkcję militarną, bo dochodziły do węzłów kolejowych. I tak też właśnie droga, o której mowa łączy się z ulicą Dąbrowskiego. Radny uważa, że nie należy zajmować się zadaniami, które należą do innych.

- Możemy patrzeć jak z tego powiatowego stołu na tego typu drogę coś „spadnie”, albo możemy wziąć sprawy w swoje ręce, licząc na dofinansowanie, na modernizację. Jeszcze raz podkreślę, że niesprawiedliwe i niezrozumiałe dla mieszkańców osiedla Rozwadów byłoby przystąpienie do olbrzymiego programu rewitalizacji Rynku, inwestowania w przestrzeń publiczną bez załatwiania podstawowych spraw, które dotyczą funkcjonowania tego osiedla. I to jest kwestia dróg, odwodnienia, infrastruktury- mówi prezydent.

Ostatnio w tamtym rejonie wiele się działo. Remontowane są drogi i modernizowane uliczki. Prezydent nie wyobraża sobie, by zostawić jakieś fragmenty dróg i pozbawić ludzi możliwości godnego życia. Przy okazji rewitalizacji w Rozwadowie wiele się jeszcze będzie zmieniać na plus. Rozwadów odzyska swój blask i będzie dumą Stalowej Woli. Remont Jagiellońskiej jest konieczny chociażby z puntu widzenia estetycznego i wizerunkowego. Trudno byłoby wyremontować wszystko wokół i zostawić jedną, w kiepskim stanie ulicę. Miasto w przyszłości czekają remonty także innych dróg, chociażby ulicy Bełżyńskiego.

Komentarze

Dodaj swój komentarz

Przed publikacją zapoznaj się z Polityką Prywatności. Pamiętaj ponosisz odpowiedzialność za swój wpis!
By sprawdzić czy nie jesteś bootem, wpisz wynik działania: 1 + 2 =