Śpiewanie z klimatem

Image

W sobotę 11 sierpnia stalowowolski Chór Gaude Vitae stworzył w SDK w Stalowej Woli przemiły klimat, pełen radości, zadumy i nostalgii.

Chórzyści wyśpiewali w koncercie „Piosenka jest dobra na wszystko” piękne przeboje polskiej estrady i polskiego kabaretu sprzed lat. Ten wieczór sprawił słuchaczom dużą przyjemność. Potwierdził też, że jeden z najlepszych w Polsce seniorskich zespołów chóralnych jest pomimo wakacji w dobrej formie.

Ten doroczny koncert sierpniowy, pomimo wakacyjnego, rozrywkowego przesłania nigdy nie jest dla chórzystów Gaude Vitae czymś łatwym. Wymaga specjalnego trudu, specjalnych przygotowań. Jak powiedziała nam jedna z chórzystek:

- Cel jest jeden: rozradować słuchaczy i naszych fanów śpiewaniem utworów dobrze znanych, lubianych, pięknych. Nie na darmo przecież radość, wychwalanie życia są nazewniczym zawołaniem naszego zespołu. [p]I tak też są stalowowolscy chórzyści identyfikowani w swoim mieście, a także w kraju i poza jego granicami. Tymi sierpniowymi koncertami chór chce zacieśniać swoją relację z coraz liczniejszym gronem przyjaciół i sympatyków Gaude Vitae. I chyba znowu podopiecznym Ewy Woynarowskiej się to w pełni udało.

"Piosenka jest dobra na wszystko" - taki był tytuł pięknego, muzycznego spektaklu w minioną sobotę w SDK w Stalowej Woli. Nie odbył się on "pod księżycem", jak zakładano (czyli w atrium) lecz w sali widowiskowej - przeszkodziła pogoda. Chórzyści Gaude Vitae oraz soliści rzeczywiście rozradowali publiczność. Wśród wykonawców znalazła się także bardzo dobrze zapowiadająca się młodziutka Julia Pawłowska, kolejna utalentowana podopieczna chórmistrzyni Gaude Vitae. Widzowie i słuchacze, w rewanżu nie żałowali wokalistom braw. Uśmiech, nucenie a nawet wspólne śpiewanie publiczności z wykonawcami pięknych przebojów sprzed lat było najlepszym dowodem sukcesu tegoż koncertu oraz zespołu. Kończąc koncert chórzyści z przytupem wyśpiewali „Wesołe jest życie staruszka”, nieśmiertelny przebój Wiesława Michnikowskiego z „kabaretu Starszych Panów”. Jeden z uczestników- słuchaczy sobotniego spotkania w SDK powiedział po zakończeniu spektaklu:

- Ten koncert to było coś „przefajnego”. Cudowny klimat, atmosfera wspomnień, stworzenie ścisłej relacji widzów z wykonawcami i na samej widowni, kraina piękna i łagodności - to coś, czego nam w Polsce tak bardzo teraz brakuje. A Gaude Vitae nam dzisiaj takie lekarstwo na codzienność zafundowało. Bardzo za to chórzystom i pani Woynarowskiej dziękuję!- stwierdził.

Cały cykl letnich "Koncertów Pod Księżycem" uznać należy za bardzo udane artystyczne przedsięwzięcie stalowowolskiego SDK. W tej placówce podobnie sympatycznie jest w każdą sobotę.

Komentarze

Dodaj swój komentarz

Przed publikacją zapoznaj się z Polityką Prywatności. Pamiętaj ponosisz odpowiedzialność za swój wpis!
By sprawdzić czy nie jesteś bootem, wpisz wynik działania: 1 + 2 =